Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Największe upokorzenie jakie spotkało was w pracy

Polecane posty

Gość gość

macie siłę wspomnieć jeszcze tą chwilę czy już wyrzuciliście z pamięci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie największym upokorzeniem było, jak poszłam do jakiejś firmy która nie powiedziała czym się zajmuje a później kazali nam chodzić po domach albo firmach żeby coś sprzedać.Taki natręt który nachodzi ludzi, nie lubię tego bardzo, zawracać ludziom w głowie podczas pracy albo w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lanie pasem od szefa w jego gabinecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam kiedyś szefową która strasznie upokarzała ludzi, szczególnie kobiety.Robiła z ciebie totalną idiotkę która nic nie umie i na niczym się nie zna, pilnowała ludzi jak dzieci, gdybym mogła to zaje/bałabym jej bejsbolem przez łeb żeby zdechła na miejscu, tak jej nienawidziłam .Teraz wiem jakie były ss-manki w obozach , utopiłaby cię we wiadrze wody gdyby jej korporacja kazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 Ta szefowa nie jest z warszawy przypadkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad wiesz ze ze stolicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest z warszawy, to tylko dowód na to, że takich szefowych jest sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:12 Bo miałem taka szefowa co prawda mnie bardzo lubiala ale dla innych byla niezłą suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ona bardzo lubi niektórych facetów , do takich co ją pociągają czuje słabość i im ułatwia życie w pracy, dla innych jest okrutna. Nie wiem skąd takie babsztyle się biorą ale w większości rządzą w korporacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak koleżanka pierdnęła i jeszcze mnie wyzwała od świń, na mnie zwaliła taka chamica. Szefowa myślała, że to ja :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×