Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bez zycia

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jestem zwykła osoba ktora popelnila duzo błędów i niestety zmagam sie z depresja, probujac wychowac corke i utrzymać nas... Niestety jak większość ludzi w polsce wplatalam sie w spirale kredytow i chwilowek które zacisnaja mi pętlę na szyji.. Chcialabym dostac ostatnia w zyciu szanse by moc sie odbic od dna... Probowalam szukać pozyczki od prywatnej ospby ale kazdy chce zabezpieczenie a ja niestety noe posiadam nic oprocz dlugow... Chcialabym moc polozyc sie spac z mysla ze moja corcia która jestt dla mnie calym swiatem bedzie mogla.l zyc z mama w domu... Ja od dziecka zmagam sie z trudnościami... Nigdy nie bylo lekkom.. Wychowalam sie w domu w ktorym tylko mama probowala zarobic na nasze zycie a ojciec byl alkoholikiem i uzywal przemocy wobec mnie i mojej siostry.. Moja mama jest moim bohaterem niestety sama znaga sie z dlugami... Gdy myslalam ze mam szanse na nowe zycie zaszlam w ciążę, ojciec dziecka nas zostawil i zostalam sama... Probowalam jakos to wszystko pogodzic ale wspomnienia z przeszlosci dalej dają sie we znaki... Wiem, ze potrzebuje pomocy... Paradoksem jest to ze wstydze sie cokolwiek powiedziec swojej mamie , czuje ze zawiodlam ją i swoja corke... Nakgprsze jest to ze wydaje mi sie ze w tym momencie ktos inny bedzie w stanie zajac sie moim skarbem lepiej ode mnie... Sytuacja mnie przerosla.. Wstyd sie przyznac ze czlowiek mysli ze lepiej bedzie jak odejdzie... Ja tylko pragnelabym szczescia dla swojej coreczki... Kocham ja nad zycie ale bez pomocy nie jestem w stanie juz normalnie myslec... Chcialabym zeby znalazla sie osoba ktora bedzie w stanie mi pomoc... Nie prosze o darowizny, chcialabym dostac szanse zeby moc splacic wszystkie swoje dlugi... Na dzoen dzisiejszy jest ich prawie 30tys.... To jest niewyobrazalna kwota do osiagniecia dla mnie... Chcialabym dostac mozliwosc zapanowania w jakis sposob nad tym ale nie jestem w stanie tego zrobic bez pomocnej ręki... Chcialabym zeby ktos mogl mu dac jeszcze kedna szanse ... Jesli znalazlaby sie osoba ktora moglaby mi pomoc , zrobie wszystko co tylko bede mogla zeby jej nie zawiesc.. Na pozyczke od banku nie mam szans za niesplacone bledy mlodosci... Moglabym to wszystko odpracowac, cokolwiek... Tylko pragne spokoju... Wiem, ze ciezko zaufac komus kto zadluzyl sie i teraz chce pomocy ale bardzo prosze o ostatnia szanse na zycie... Dla siebie a przede wszystkim dla mojej coreczki... Codziennie odczuwam lęk. Strach przed wyjsciem z domu, ktory za chwile stracę, kazdy telefon i dzwonek do drzwi wywoluje u mnie paralizujacy strach... Boje sie swiata... Zamknelam sie w sobie i boje sie nawet najblizszych mi osob... Potrzebuje pomocy o ktora boje sie poprosic... Nie wiem gdzie jej szukac... Patrząc na moja coreczke ktora jest najwiekszym skarbem mysle tylko o tym jak bardzo ja zawiodlam... Zawiodlam siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest taka instytucja jak pomoc społeczna z tego co wiem organizują darmową pomoc radcy finansowego i prawnego możesz też spróbować z upadłością konsumencką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×