Moja matka robi straszne awantury po alko

Ogólnie jest pijaczka od paru lat ale to jakie robi awantury po wypiciu to głowa pęka, dzisiaj od 20:00 mniej więcej aż do teraz miała takie jazdy klnie, drze pysk na całą kamienice, wyzywa mnie i siostre,aż siostra dala jej w łeb a ja w ramię.. to jest po prostu masakra słuchać takich obelg i to bezpodstawnych od 'matki' a na drugi dzień jak gdyby nigdy nic, najmłodsza siostra wyladowala w domu dziecka przez nią, i chyba marne szanse na to by stamtąd wyszla jak będzie tak dalej. Nie wiem czy każdy alkoholik tak ma i nie wiem co zrobić gdzie to zgłosić może jakiś przymusowy odwyk, co robić w takiej sytuacji?

przykro mi i tulę:( moja robi bez alko, ale nie aż tak hardcorowe:( nikogo nie atakuje nikogo fizycznie, ale taka prawda, że nikt nie odważa się jej spacyfikować. ja przynajmniej nie widziałam takiej sytuacji na szczęście już tam nie mieszkam.

Zacznij modlic sie na Roozaannccuu za nią o uzdrowienie i uwolnienie ze szponow nalogu. I stosuj wode egzorcyzmowaną - wlewaj do alko. Skrop tez miszkanie. Albo swiecona. Powinno pomoc.