Chemia? Dziewczyny jak sądzicie

Mam wrażenie, że w kontaktach z pewnym facetem wyczuwam czasem między nami dziwną więź. Jakby to wytłumaczyć - dookoła może być mnóstwo ludzi, a ja czuję, że w tym momencie myślimy o sobie i jestem takie odczucie intymności... Dodam, że nie zawsze tak się przy nim czuję, to są takie momenty w naszych kontaktach. Myślicie, że tak faktycznie może być czy sobie wmawiam? Dodam, że byłam już kiedyś zakochana i nie odczuwałam czegoś takiego, przynajmniej nie w takiej formie, w pomieszczeniu pełnym ludzi... Jak myślicie?

up

Też tak mam, ale Ci nie odpowiem, bo sama nie wiem:). Ja przyjęłam, że to wytwory mojej wyobraźni, jakiś chwilowy skok hormonów i tyle.

Ciekawa sytuacja, miałam kiedyś podobną z pewnym chłopakiem, ale to było na imprezie, rozmawialiśmy w gronie kilku osób i nie mogliśmy oderwać od siebie oczu. Znam go od kilkunastu lat, nigdy nic między nami nie było, ale mam wrażenie, że właśnie jesteśmy trochę "pokrewnymi duszami" :)