co powinnam w sobie zmienic aby zaczelo sie ukladac

w skrocie- od zawsze pracuje, jestem ogarnieta, zaradna. mam samochod i inne tego typu rzeczy chociaz bogata nie jestem. ogolnie podobam sie facetom wciaz mam grono adoratorow ale nie o to chodzi. chodzi o to, ze interesuja sie mna faceci, ktorzy nie chce byc chamska ale celuja za wysoko- np bezrobotni na utrzymaniu rodzicow, albo bezrobotni dorabiajacy na czarno itp. wiem, ze gdybym byla taka "dziunia" i zarabiala okolo 1.000zl albo nie pracujaca wogole interesowali by sie mna faceci pracujacy, zmotoryzowani. a tak to interesuja sie mna tacy, z ktorymi w zwiazku facetem byla bym ja. czy powinnam zaczac zgrywac niedorajde zyciowa, udawac ze nic nie mam aby zaczeli na mnie spogladac zwyczajni faceci a nie tacy jak pisalam wyzej? a moze jakis inny pomysl na mnie macie?

a i dziewczyny poradzcie cos na pryszcze i cellulit.

wlasnie tez cos takiego zaobserwowalam- panienkom, ktore sa slabe, pracuja za grosze zarabiajac tylko na bilet do pracy i na kosmetyki faceci daja samochody aby sie oby nie przemecxyly. a tym, ktore cos osiagnely trafiaja sie wlasnie tacy kolesie jak te panienki. chyba chodzi o rownowage- slaby z silnym. dwaj silni bylo by za dobrze a dwaj slabi zgineli by marnie.

a ja jestem nieogarnięta, niezaradna, nie mam samochodu, co prawda pracuję ale to moje jedyne osiągnięcie :p , no i zawsze trafiam na ogarniętych facetów. więc tak, musisz zacząć zgrywać niedorajdę (Twój samochód chętnie przygarnę )

0.09 to nie ja tylko podszyw, nie mam pryszczy ani celulitu. chyba kogos zabolal moj wpis :)

gosc z godz 00.11- czyli uwazasz ze aby trafiac na ogarnietych sama powinnam udawac nie ogarnieta (albo faktycznie sie na taka zmienic). okej dam ci samochod jak moj przyszly ogarniety chlopak pozyczy mi swoj :)- moze byc?

lilianko, na pryszcze pomoże krowie guano, smaruj co dziennie twarz i za 3 lata będzie po problemie

to może ja z rolnikiem się spiknę . wyjdę za takiego co ma tego specyfiku pod dostatkiem. a na cellulit? wstydzę się bym się po ciemku rozbierala przy mezu.

nie masz ty zycia poza kafe