Gość gość Napisano Marzec 13, 2016 Mój kumpel zawsze powtarzał, że podrywanie zajętej dziewczyny jest niemoralne. Niestety mam ostatnio wrażenie, że robi do mnie maślane oczy, choć wie, że jestem w długoletnim związku. Pisze do mnie bardzo często smsy, chce się ze mną umawiać. Zawsze mówi, że to koleżeńskie spotkanie, ale jak już do niego dochodzi to głaszcze mnie po włosach, obejmuj****ardzo skraca dystans fizyczny. Przy czym nie próbował mnie nigdy pocałować. Może jestem przewrażliwiona? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach