Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Państwowy System edukacji jest analny

Polecane posty

Gość gość

Jak wygląda państwowa edukacja. Tutaj napiszę to co i tak wiecie, ale jakby jakaś zabłąkana owca trafiła na to forum to może ją oświecę. System edukacji jest skierowany na hodowlę bydła i jest ch..jowy. 1) państwowe szkoły bombardują uczniów tysiącem informacji które i tak większość uczniów ma głęboko w doopie. Jedni wolą matematykę, polski, a inni woleli by uczyć się ginekologii lub czegoś co ich interesuje. Robienie tego co się lubi i potrafi daje większe efekty niż robienie tego co każą i się nie potrafi. Możliwe, że neandertalczycy z wiejskiej o tym wiedzą, a jak wiadomo idiotami rządzi się najłatwiej. 2) powszechna kolektywizacja edukacji sprawia, że uczniowie nie wykorzystują w pełni swojego potencjału. W edukacji państwowej czymś naturalnym jest równanie w dół. Poziom zajęć jest dostosowany do najsłabszych uczniów. Kolektywizacja jest też jednym z źródeł patologii. 3) złe nawyki. To właśnie w szkołach uczniowie dowiadują się jak wygląda bójka, jak smakuje alkohol albo skręt i nabywają tam złych nawyków, bo jak uczą szkoły "kolektywizm jest fajny". Ilość materiału oraz lenistwo + kolektywizm (lub wiedza, że wkuwanie jest bez sensu) powoduje, że uczniowie robią ściągi. Uczy to ich oszustwa i pogardy dla zasad. 4) "liczy się teoria nie praktyka" i to powoduje, że uczniowie skażeni państwową edukacją mają mniejsze szanse na rynku pracy. Wiedza jak zrobić kebaba czy jak prowadzić firmę jest bardziej przydatna od znajomości daty Bitwy pod Grunwaldem czy nauczenia się na pamięć zasady dynamiki Newtona. Każdy powinien uczyć się tego co chce. 5) przymusowość edukacji. Nie każdy nadaje się do nauki jak ktoś chce to pracować przy łopacie to po co go zmuszać do gnicia w szkole? 6) nauka trwa za długo. To co przeciętny uczeń wyniesie z podstawówki to umiejętność pisania czytania i liczenia (tego samego można się nauczyć w domu) i kilka ciekawostek (od tego są książki i internet). Więc wystarczyłoby skrócić podstawówkę do 2-3 lat lub zmienić program. Z gimnazjum też można wynieść kilka ciekawostek więc zmienić program lub zlikwidować. 7) monopol państwa na edukację. Jak wiadomo monopol = wysokie ceny + niska jakość. Ceny teoretycznie są zerowe (ale jakby policzyć ile za to wychodzi w podatkach z pewnością prywatne szkoły byłyby tańsze), a jakość jest analna. Założenie prywatnej szkoły z dobrym programem wymaga zgody jakiegoś chuja więc ciężko taką szkołę założyć. Po za tym nawet jakby udało się założyć szkołę z dobrym programem byłaby zależna od państwa ukończenie jej mogłoby nie być uznawane przez korpo i byłaby to uczelnia dla bogatych, bo państwo kradnie za wiele, żeby za edukację dwa razy płacić. 8) "liczy się wiedza nie inteligencja". Szkoły prawie nigdy nie rozwijają inteligencji, a wymagają wiedzy którą można znaleźć w internecie. Przeciętna praca domowa wygląda tak "znajdź w internecie ...". Myślę, że libertariańskie szkoły nie tylko nauczałyby inteligencji, ale i innych pożytecznych cech i wartości. 9) Kształtowanie miłości do państwa i lewicy. Na lekcjach WOSu w większości szkół nie wspomina się o libertarianizmie za to wiele mówi się o lewicy i propaguje demokrację. Uczniów kształci się na młodych patriotów dla których "polska jest najważniejsza". Jak ktoś ma jeszcze więcej powodów dla których system edukacji jest analny niech tutaj napiszę. Jeśli coś pominąłem to pewnie dla tego, że pisałem w wielkim skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×