Ona podoba się jemu, on jej, wiedzą o tym, żadne z nich nie zrobi 1go kroku

Zdarzają się takie sytuacje?

a co oznacza dokładnie pierwszy krok?

Zakładam, że patrzenie się w oczy się nie liczy. Nie wiem, może rozmowa?

Przezylam taka historie 20 lat temu. Iskrzylo miedzy nami niesamowicie, znajomi pytali co sie dzieje i .... do niczego nie doszlo. Zadne z nas nie zrobilo pierwszego kroku. Bardzo zaluje, on chyba tez. Nie ozenil sie do dzisiaj........

tak, zdarzyło się i to nie jeden raz

Zdażyło sie i zawaliłam to. Trudno:(

Może da się naprawić? Warto spróbować.

Czyli nie jestem sama...Waszym zdaniem dlaczego tak się dzieje? Według mnie to nieśmiałość tych dwóch osób.

Tak, nieśmiałość. Takich historii są tysiące. I w 99 procentach kończą się tak samo - niczym. Trzeba to przeboleć albo odważyć się na odważniejszy krok. Nie czekać wiecznie, aż ta druga strona go zrobi, tylko zrobić, żeby potem do końca życia nie żałować.

ja przezylam cos takiego w szkole sredniej, nadal z nostalgia to wspominam :) nigdy czegos takiego nie poczulam... zawsze jest ta obawa, ze druga osoba nie czuje tego samego, ja wariuje na jego widok, ale nie wiem czy to jest odwzajemnione.

ja to przeżywam od 2 lat i za chwilę nie będziemy się widywać - żadne z nas nie zrobi kroku a później będziemy cierpieć i żałować :(

Gdy facetowi bardzo zależy, to zrobi jakiś krok :) Jeśli nie robi, to wiadomo, tylko sobie zerka, może mu się nawet podobasz, ale nie chce ciebie bliżej poznać. Tyle w temacie!

dziś Przez take bzdury zmarnowalam jedna okazje. Glupia bylam ze sugerowalam sie podobnym banalem pisanym przez niewiadomo kogo w necie. Czasem okolicznosci nie sprzyjaja, czasem taki mezczyzna mysli, ze "lepiej bedzie jej z kims innym", czasem przez niesmialosc nic nie zrob chocby chcial. W zyciu to rozne bywa :) Ale nie ma, serio NIE MA reguly, ze "chocby skaly sraly..." NIE PRAWDA.

nieprawda* oczywiscie.

A skąd niby to wiesz? To że się ktoś na kogoś patrzy nie znaczy że mu się podoba.

dziś do kogo bylo to pytanie?

do nikogo.

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

bo to są chorzy psychicznie ludzie, którzy największą ekscytację czerpią z podchodów, gapienia sie, flirtowania, bo nic nie jest pewne - to im daje adrenaline, uczucie jak na haju, ale juz wejscie w zwiazek i bycie w nim = spadek tych emocji i pewnie nuda. są takie osoby pewnie :)

21:34 święte słowa

ja wymagam pewnych standardów od mezczyzny i wole byc stara panna niz zlamac swoje zasady.

ja tak lubię, tą adrenalinę, podchody, niepewnośc, trudny obiekt do zdobycia

21:34 to ciekawe spostrzeżenie ale zawiera tylko część prawdy. Każdy czeka na spełnienie swoich pragnień, a jeśli to prawdziwe uczucie się spełni to następuje kumulacja szczęścia,które nigdy się nie nudzi.

Gdy facetowi bardzo zależy, to zrobi jakiś krok usmiech.gif Jeśli nie robi, to wiadomo, tylko sobie zerka, może mu się nawet podobasz, ale nie chce ciebie bliżej poznać. Tyle w temacie! lapka.gif x Gdy kobiecie bardzo zależy, to zrobi jakiś krok. Jeśli nie robi, to wiadomo, tylko sobie zerka, może się jej nawet podobasz, ale nie chce ciebie bliżej poznać. Tyle w temacie!

to facet ma robic krok. zadna kobieta nie chce cipe.reusza, który nie poradzi sobie w związku, a taka nieumiejętność własnie o tym swiadczy. szkoda zycia na czekanie, ja juz na nic nie czekam. w dupie to mam

Co ma robić facet, to niech on decyduje. Nie będzie o tym decydować żadna królewna z drewna tylko dlatego, że jej tak wygodnie. Jak lala jest bierna i czeka zawsze na gotowe, to taka będzie i potem w związku. Bierna i mierna, a w łóżku kłoda.

hehe, czasem niestety, jak na złość, szczególnie w przypadku młodych ludzi , tzw. "chemia" ma skutek odwrotny od zamierzanego, tzn. zamiast przybliżać ludzi, paraliżuje ich - boją się utraty kontroli nad sobą i swoimi emocjami, boją się do tego stopnia, że rezygnują lub uciekają zamiast wyjść sympatii na przeciw :) O ile w przypadku kobiet jest to zrozumiałe, o tyle w przypadku mężczyzn nie za bardzo. Tak naprawdę jest to naturalne, że w przypadku, gdy "zakochaniu" towarzyszą ogromne emocje, wkrada się w nas nieśmiałość, jednak nie oznacza to, że sama osoba jest nieśmiała, bo dopada to także osoby bardziej wygadane i luzacki. Niektórzy potrafią pokonać tę chwilową nieśmiałość, a inni niestety nie. Łatwiej im jest podejść do kogoś obojętnego uczuciowo i stworzyć związek z kimś, kto nie kręci aż tak bardzo, ale teżi nie onieśmiela i nie krępuje działania.

facet, bo daleko ci do mezczyzny

23:20 jako kobieta w pełni potwierdzam twoje słowa. W towarzystwie kogoś kto jest nam obojętny znacznie łatwiej zachować zimną krew i pewność siebie. Gorzej jeśli obiekt zwala nas z nóg, wtedy łatwiej o wpadki, milczenie i głupie teksty

Żona i dzieci . Kocham inna ona kocha mnie wiemy o tym ale...