Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po poronieniu zmieniło się coś w waszym małżeństwie?

Polecane posty

Gość gość

Kolega męża z pracy miał kilka lat temu narzeczona, mieli zaplanowany ślub ale nic nie wyszlo z tego. Powiedzial, ze to przez to, ze bylo dziecko w drodze, ale narzeczona poroniła. Nie rozumiałam tego. Dlaczego się rozstali? Nie chciałam go dopytywać, bo widziałam, że nadal przezywa te sprawę. Ja tez poroniłam miesiąc temu. Jestesmy z mężem 7 lat razem, pól roku po ślubie. Powiem wam, ze to przykre doświadczenie jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyło. Mąż bardzo mnie wspiera, a wiem, ze tez po tym cierpi. Tylko nie rozumiem jak można po tym się rozstać. Wiem, że poronienia zdarzają się bardzo często. I nawet tu na forum niektóre mamy kiedys tez poroniły. Jak to wplynelo na wasze małżeństwo? Zmienilo się cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie to ich związek sam w sobie był kiepski i pewnie w fazie już wypalenia kiedy ona zaszła w ciążę, a czy tego slubu to nie mieli przypadkiem wziąć z powodu ciąży ? to już byś miała odpowiedź dlaczego sie rozstali. Mogło też być tak że to ona przestała coś czuć do niego. Dokładnych przyczyn jednak nikt ci nie poda bo to są bardzo intymne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poronilam ale jestesmy razem,mamy dziecko.albo cos ma byc i bedzie albo nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie chciałam go za bardzo dopytywać. Mysle, ze zbyt dlugo razem nie byli. Nie wierze, zeby poronienie to byla jedyna przyczyna rozstania. Zawsze musi być cos jeszcze. A jakby była taka sytuacja, ze kobieta ma po tym przez dlugi czas depresje, a mąż ma tego dość? Co myślicie o takim powodzie rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.59 jak juz jest dziecko to jest dużo łatwiej. Zawsze tak myślałam. Lepiej bym zniosla poronienie jakby juz jedno bylo. Tylko pocieszam się tym, ze mamy po 25 lat, wiec nie jest to ostatnia szansa na dziecko. Chociaż nie ukrywam, ze teraz strach jest, ze to poronienie nie rokuje dobrze na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×