Moja synową mnie wnerwia

Nie lubię jej,syn miał mieszkać z nami a przez nią, wzięli kredyt na 20 lat! W dodatku, rzadko przyjeżdżają, wnuka ograniczają tzn wnusie Klementynke, nic nie można powiedzieć, ona go zmieniła!!! Nawet nie zapraszają! Gdzie te kontakty rodzinne!? Ona go zmieniła!

Slucham? Dlaczego znowu u diabła winisz synową, nic się nie dzieje bez powodu.Powiem tak,maja rację!!!

Czy aby nie przesadzasz? Syn ma własne życie, swoja rodzinę juz i wybacz ale dobrze robi , że nie pilnuje się spódnicy mamusi. Teraz na jego głowę weszły inne obowiązki. Przed matka jest żona i jest prawidłowo. Czy jak wychodziłaś za mąż to chciałaś biegać ze wszystkim do teściowej i żeby mąż zamiast zwierzyć się Tobie z każdym bólem latał do mamusi? Chyba nie.

Bo mają ciebie dość. Jesteś nadgorliwa i nie normalna :O

14:31 no chyba wedle nas rodziców też ma obowiązki!? A wnuczka ? Synowa nie musi wcale przyjeżdżać, za to syn z wnuczka przecież może prawda?

Zazdroszczę twojej synowej fajnego męża , który nie chciał mieszkać z mamusią i który nie słucha się we wszystkim mamusi , też bym takiego chciala

No taka sama stara jędza jak moja... potem płaczą, że są stare a syn, wnuki i cała reszta je zostawili. No i jak tu do takiej jechać i udawać, że jest fajna? Dwa razy w roku można znieść, czy tam urodziny. Zorganizuj jakiś uroczysty obiad domowy u babci, nadmuchaj dziecku basen, nie wiem, weź do parku, młodym zrób dobre jedzenie, przyklej sobie do twarzy uśmiech i nie jęcz choć przez 3 godziny. Może coś się poprawi?

Kiedyś był rodzinny,a teraz inny, fakt nie pomagamy finansowo ani w niczym innym,jak odwiedzalismy to ewentualnie pampersy,dla wnuczki i słodycze, ale oni nas wogole nie zapraszają! Nie widzimy się z wnuczka ni synem teraz wogole!!! To jej robota!

To uwazasz że tesciowa powinna udawać? Sory ale to obłudne

To się ogarnij i zawołaj ją może do siebie a nie tylko na łeb się jej zwalasz? :) Pampersy i słodkie to fajne prezenty, ale jesteś nieziemsko zgorzkniała.

Kobieto? Obudź się?! Oni maja cię dosyć, sprawiasz wrażenie jakbys nie dokonca była normalna wiesz?

Obłudne jest tęsknić za rodziną i wylewać wiadro plowcin na Kafe jęcząc i narzekając.

Prowokacja a walniete synowe-psycholki lykaja :D Niezle autorko, niewiele wysilku a kij w histeryczne mrowisko wsadzony

Z tego co piszesz to faktycznie straszna pipa z twojej synowej,gdyby nie ona syn mieszkalny z tobą dokładałby się do jedzenia,oglądał z toba mód na sukces.tak ja ty to robilas ze swoimi rodzicami.....a nie....kurde masz męża i syna czyli to oznacza ze żyłaś własnym życiem

No ale chyba każda z nas tu wypowiadających się wie, że to prowo, ale z jakimś przesłaniem c'nie?

Bo syn,zapomniał o rodzicach,wczoraj jak mąż dzwonił to powiedział że nie chce mieć kontaktu z nami!!! Wyobrazacie sobie? Onamgo przekabacila!!!!!! Rzekomo ich obgadywalam po rodzinie i zarzucono mi że wyrywala dziecko i uciekała fakt! Ale chciałam na cieszyć się wnuczką! Karygodne

Ja również uważam, że bardzo dobrze wychowałaś syna, bo jest odpowiedzialny za żonę i dzieci. Powinnaś być z niego dumna. Ja mam męża maminsynka, uzależnionego od matki do tego stopnia, że porzucił mnie po roku małżeństwa, gdy dowiedział się, że jestem w ciąży, bo koniecznie chciał mieszkać w tym mieście co mamusia...to jest dopiero porażka...

Może trzeba było my sztuczną pochwę dać za młodu albo na księdza wysłać? Albo chociaż porządnym gejem zrobić, a nie, takie byle co wyszło z niego...

bardzo słabe prowo, od pierwszego wpisu bylo widać że pisze to osoba młoda. żal mi was troche dziewczyny że jesteście tak łatwowierne i naiwne...prowo to trzeba umiec robić. autorka sie kompromituje.

Te posty z 14:40 czy 14:36 np to pisaly osoby wiedzace, ze to prowo? :D Wyzszy level ironii powiadasz.

Nie to nie prowokacja tu jestem anonimowa tak więc pisze jak jest

No dokładnie te dwa posty są moje i to ja wiem, że to prowo :)

Nie mam komu powiedzieć,naprawdę nie prowokacja na gadam w rodzinie to znowu bedzie

Hej, pobaw się trochę w aktorkę, udaj karmiącą piersią 4 latka, nawet jak masz noworodka... Poudawaj konkubinę nawet jak jesteś żoną, napisz, że kot je z miski z dzieckiem, a później mają razem tasiemca. To odmóżdża lepiej niż pijaństwo na umór, na które nie ma się za bardzo możliwości i ochoty przy dziecku :)

A co zdziwione jesteście? Że w końcu tesciowa pisze o synowej a nie synową o teściowej? Żadna prowokacja

Weź już autorko nie gadaj, bo nam zaburzasz rozmowę :P tymi swoimi wpisami Nie nikt się nie nabrał spadaj

Jestem taka wściekła że.... Co zrobić by syn przyjeżdżał sam z wnukiem?

Zaproponuj mu może seks?

Seks? pogielo Was? Loda tylko powinna zrobic. U synowej pewnie syn tego nie dostaje, wiec mamusia sie wyróżni.

I widzicie? Nie ma nic lepszego nad Kafe, tu zawsze znajdzie się dobra rada. Lodzik to z resztą zawsze najlepsze wyjście :P