Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kompleks dziecka kolezanki

Polecane posty

Gość gość
12:09 dokladnie tak. rekompensuja sobie swoje dziecinstwo, bo nie bylo takich ladnych rzeczy to teraz one szaleja z metkami. a zapominaja jak one same czuly sie pewnie niejednokrootnie kiedy jakis bogatszy dzieciak zod wujka z NRD dostal jakis wy/je/bis/ty ciuch.... nie chodzi o to zeby przejmowac sie wszystkim i wszytskimi ze nie maja czy maja cos co my ale na boga opamietajmy sie w tym szalenstwie z metkami na ciuchach.to nie jest powod ani do dumy ani do żalu ze mamy taka metke a nie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO COS W TYM SZALE na metki jest bo wystarczy wejść na 1 lepszą grupę na fb czy na allegro albo olx. jak ciuch ma metkę typu disney, zara czy cocodrillo to schodzi jak ciepla bulka nawet jesli jego jakos nie jest super hiper łał.... ale lepsze ciuchy tyle ze bez "markowej" metki nie potrafią znalezc odbiorcy bo pojawia sie glupie tłuamczneie ze w ciuchach po obcych moje dziecko chodzic nie bedzie, bo bakterie,wszy i cholera wie jakie inne zarazy na tych ciuchach są, a na tych z metkami nie ma???????? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:22. Pudło... Ojciec w latach 80-90 pracował w NRD i ciuchów z metką (sic!) miałam pod dostatkiem. Z resztą o jakiej metce rozmawiamy H&M czy zaraz to jakaś luksusowa marka? aaaa bo nie z bazaru czy targu. No nie, różnica w cenie nie wielka a jednak jakość inna (w moim odczuciu). Lumpeksów nie uznaję, ale nie dlatego, że mam jakieś uprzedzenia. Po prostu nie lubię tam chodzić, nigdy nic fajnego tam nie kupiłam i nie odpowiada mi ten zapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale lepsze ciuchy tyle ze bez "markowej" metki nie potrafią znalezc odbiorcy bo pojawia sie glupie tłuamczneie ze w ciuchach po obcych moje dziecko chodzic nie bedzie, bo bakterie,wszy i cholera wie jakie inne zarazy na tych ciuchach są, a na tych z metkami nie ma???????? pechowiec.gif x A to w ciuchlandach nie ma rzeczy z H&M czy innych sieciówek. No błądzisz trochę kobito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu bladze? napisalam przeciez ze te markowe chocby z 2 reki byly to sie sprzedadza a bez metki nie...nawte jesli sa nowe ale nie uzywane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie h&m to nie żaden luksus, ale naszywają metkę na szmatę, a ty to łykasz jak pelikan i się cieszysz, że kupiłaś coś lepszego niż z bazaru. Śmieszne to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie h&m to nie żaden luksus, ale naszywają metkę na szmatę, a ty to łykasz jak pelikan i się cieszysz, że kupiłaś coś lepszego niż z bazaru. Śmieszne to jest usmiech.gif x Łykam nie łykam ale to akurat ciebie boli, że ja kupuję w sieciówce a nie na bazarze. Ja widzę różnicę w pomiędzy ubraniami z bazaru a pomiędzy sieciówką, ty nie widzisz więc o cho chodzi. NIech każdy kupuje tam gdzie mu się podoba i nie zagląda innym do szafy. A tak na marginesie to skad wiecie, że ktoś nosi rzeczy z mango, hm, cary czy innej sieciówki. Przecież metki nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wszystkie wygladacie jak kopiuj-wklej.Wszedzie to samo.Ja tez uwazam,ze kupowanie dzieciom nadmiaru ciuchow,to jakies lekarstwo na kompleksy.Moj syn ,ktory ma 12 l dopiero w tamtym roku dostal oryginalne buty.Mlodszemu dziecku nie widze sensu kupowac butow za 150-200 zl,no chyba,ze skorzane porzadne buciki,jesli ma problem z nozkami.Ja mam cala mase ubran od kolezanek i co tez mialam nie brac,bo uzywane po jednym dziecku?Naprawde w dzisiejszych czasach to najwazniejszy jest pieniadz i metka.Ja nigdy nie mialam oryginalnych ciuchow i jakos zyje i tez uczulam moje dzieci,ze nie to jest w zyciu najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To teraz zagadka:jesli w sklepie typu H&M,Zara itp.bluzka kosztuje wyjsciowo 69,99,po przecenie 50% kosztuje 35 zl w ta cene wchodzi podatek a i sklep tez musi cos zarobic to ile taka bluzka jest warta???Czekam na rozwiazania. PS.Jak juz rozwiazecie ta zagadke,to pomyslcie sobie czym sie tak podniecacie kupujac w sieciowkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wszystkie wygladacie jak kopiuj-wklej.Wszedzie to samo.Ja tez uwazam,ze kupowanie dzieciom nadmiaru ciuchow,to jakies lekarstwo na kompleksy.Moj syn ,ktory ma 12 l dopiero w tamtym roku dostal oryginalne buty.Mlodszemu dziecku nie widze sensu kupowac butow za 150-200 zl,no chyba,ze skorzane porzadne buciki,jesli ma problem z nozkami.Ja mam cala mase ubran od kolezanek i co tez mialam nie brac,bo uzywane po jednym dziecku?Naprawde w dzisiejszych czasach to najwazniejszy jest pieniadz i metka.Ja nigdy nie mialam oryginalnych ciuchow i jakos zyje i tez uczulam moje dzieci,ze nie to jest w zyciu najwazniejsze. x A te ciuchy które bierzesz od koleżanek to rozumiem tylko z bazaru - broń boze z jakiejś sieciówki. Buty rozumiem też z plastiku kupujesz? Z resztą kupuj co chcesz i ubieraj siebie i dzieci jak chcesz tylko nie zaglądaj innym do szafy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie h&m to nie żaden luksus, ale naszywają metkę na szmatę, a ty to łykasz jak pelikan i się cieszysz, że kupiłaś coś lepszego niż z bazaru. Śmieszne to jest usmiech.gif x Łykam nie łykam ale to akurat ciebie boli, że ja kupuję w sieciówce a nie na bazarze. Ja widzę różnicę w pomiędzy ubraniami z bazaru a pomiędzy sieciówką, ty nie widzisz więc o cho chodzi. NIech każdy kupuje tam gdzie mu się podoba i nie zagląda innym do szafy. A tak na marginesie to skad wiecie, że ktoś nosi rzeczy z mango, hm, cary czy innej sieciówki. Przecież metki nie widać. Xxx Boli mnie to, że kiedyś byłam taka głupia jak ty. Tłumaczy mnie tylko to, że byłam małolatą. Rodzice nigdy mi niczego nie żałowali, byli zapracowani, chcieli mi zrekompensować brak czasu. Wszystko co miałam musiało być firmowe. Przepuszczałam naprawdę masę kasy. Jak teraz pomyślę, ile mogłabym za to kupić, to uzbierało by się na kawalerkę w dużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:19 ale to wy, zwolenniczki ciuchów bez metki, się podniecacie, że ktoś kupuje w sieciówkach ;-) Ja kupuję tam bo mi wygodnie, bo jestem przyzwyczajona do pewnych marek, bo mam blisko galerię handlową, bo spokojnie mogę przymierzyć to co kupuję itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie h&m to nie żaden luksus, ale naszywają metkę na szmatę, a ty to łykasz jak pelikan i się cieszysz, że kupiłaś coś lepszego niż z bazaru. Śmieszne to jest usmiech.gif x Łykam nie łykam ale to akurat ciebie boli, że ja kupuję w sieciówce a nie na bazarze. Ja widzę różnicę w pomiędzy ubraniami z bazaru a pomiędzy sieciówką, ty nie widzisz więc o cho chodzi. NIech każdy kupuje tam gdzie mu się podoba i nie zagląda innym do szafy. A tak na marginesie to skad wiecie, że ktoś nosi rzeczy z mango, hm, cary czy innej sieciówki. Przecież metki nie widać. Xxx Boli mnie to, że kiedyś byłam taka głupia jak ty. Tłumaczy mnie tylko to, że byłam małolatą. Rodzice nigdy mi niczego nie żałowali, byli zapracowani, chcieli mi zrekompensować brak czasu. Wszystko co miałam musiało być firmowe. Przepuszczałam naprawdę masę kasy. Jak teraz pomyślę, ile mogłabym za to kupić, to uzbierało by się na kawalerkę w dużym mieście. x No i co w związku z tym, ze byłaś jak to określiłaś głupia? Mam się nawrócić na jedyną i słuszną drogę czyli twoją drogę czy jak? Czy mam zacząć dziecko ubierać w zmechacone szmaty a siebie w powyciągany dres - byleby się tylko ktoś nie poczuł urażony? Weź przestań i nie ekscytuj się tym kto co ma na sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:11 co do ciuchów - spoko, ale co do butów to przesada. Byle jakie buty mogą dziecku wykoślawić stópki. I tak jak ciuchy mam różne i nowe i po kimś, tak buty córce kupuję nowe i dobrej firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:28 a ja myślę, że chodzi też o jakość. Niektóre marki mają dobre jakościowo ubrania i to jest ważny argument. A przynajmniej dla mnie. Wolę kupić używaną rzecz z Zary niż Pepco, albo no name z targu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rozwiazcie zagadke,do wygrania bon do H&M za 100 zl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze,ze zagadka okazala sie za trudna!!!To wlasnie swiadczy o poziomie inteligencji osob,ktore kupuja w sieciowkach.Wyszlo teraz,ze na bazarku sa ciuchy drozsze niz w waszych sklepach ukochanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Polecam Wam kobietki te butki za dyszkę, są boskie!!!! już innych nie noszę :) allegro.pl/baleriny-gumowe-meliski-rozowe-blekitne-czarne-i6184059585.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×