Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest 'niby miłość'

Polecane posty

Gość gość

Czasami się zastanawiam nad tym, ktoś może sprawiać wrażenie zakochanego, my go tak odbieramy i on sam na pewno także czuje to może nie tak silnie jak byśmy chcieli, może nie kocha tak mocno jak my, ale.. do czego zmierzam. Coś staje na przeszkodzie by to uczucie mogło wypalić, i mówię o relacji gdzie nie było jeszcze związku, raczej na sygnalach i zauroczeniu stanęło, ale wracając do tej przeszkody, różne mogą być przyczyny, choroba, wypadek, ciężki uszczerbek na zdrowiu, może rodzina, zobowiązania i nie rozumiem jak można być na miejscu tej osoby OK której to nie spotkało i w stosunku do tej do której niby coś się czuło, a którą to spotkało.. i nie odezwać się do niej choćby z ciekawości, zapytać o zdrowie, o to jak sobie radzi, bo w końcu to ta osoba OK jednak nie chce w to wchodzić, ale czy ludzki gest, życzliwość dla kogoś kto kiedyś wiele znaczyl a nic złego nam nie zrobił to tak wiele? Dlaczego niektórych nie stać na to? Tchorzostwo, brak empatii, czy może nam tak szybko zobojetnieć los osoby która była taka ważna i dobrala się do naszej duszy i serca? Może plote głupoty ale znam takie sytuacje. Liczę że ktoś się wypowie i mi wytłumaczy co nieco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle, ze lepiej w tym nie grzebac, po co przysparzac sobie cierpien skoro nie mozna byc razem? Ja wolalabym, zeby ktos nie odnawial kontaktu, nie chcialabym zeby wracaly uciazliwe wspomnienia, wolalabym zapomniec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze to napisałaś "niby miłość" bo to miłość nie jest a zaledwie zauroczenie , jakieś cieple uczucia , chęć poznania ale czas niesprzyjający lub przeszkody. Gdy istnieje miłość ludzie przeskoczą wiele przeszkód ale jak jej nie ma to nawet lekka przeszkoda staje się problemem i zniechęca. Gdy nie było zwiazku to o miłości ciężko mówić , zauroczenie tak , może nawet początki zakochania ale nie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnie rzecz biorac to ludzi w dzisiejszych czasach nie stac na nic. Jestesmy jakas marna namiastka czlowieczenstwa. Wstyd mi za ludzi i terazniejszy swiat. Tutaj powyzej dobrze ktos napisal gdyby byla milosc to wtedy czlowiek zniesie naprawde duzo, ale jesli to tylko zauroczenie to niechec poprzez trudnosci wzrasta. Jak dla mnie to mimo wszystko szczyt chamstwa mozliwe, ze tylko dlatego, ze osobiscie nie potrafilabym tak postapic. Dzis ludziom brakuje jakiegokolwiek taktu. Zastanawiam sie jak mozna sie do kogos zblizyc i namieszac tej osobie w glowie a pozniej zwyczajnie sie od niej odwrocic bo przypadkowo, bez niczyjej winy wystapilo pare problemow. Co z tego wynika ? Ze nikomu nie chce sie o nic walczyc kazdy idzie na latwizne. Bo po co sie babrac kiedy juz nie ma sielanki...lepiej dac sobie spokoj, zwyczajnie olac. Moim zdaniem to jest kpina i czlowiek, ktory postepuje tak, ze automatycznie zrywa znajomosc przy nadchodzacych badz juz istniejacych problemach to zwykly prostak, klamca i pozbawiony kultury osobistej cham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oburzaj się tak na ludzi bo nie wszyscy są tacy sami. Zauważ ,ze nie zawsze ze wszystkimi ludźmi raz poznanymi czy po lubianymi utrzymujemy kontakt do końca życia. W życiu tak bywa, ze jedni ludzie przychodzą , inni odchodzą a przy jednych zostaje się na cale życie. Widocznie relacja nie była aż tak bardzo znacząca dla tej osoby, która już nie utrzymuje z Toba kontaktu. Masz pretensje ,ze ktoś zawrócił Ci w głowie , zbliżył się czy Ty pozwoliłaś mu się zbliżyć a gdy zaistniały problemy odszedł. Twoje pretensje nie maja sensu, Ty czujesz się źle bo poczułaś więcej ale widocznie tamta osoba nie i gdy Ty tez nie odwzajemnisz uczuć do kogoś to tez odejdziesz. Nie ma nad czym płakać , w życiu spotkasz jeszcze wielu ludzi , wielu odejdzie lub Ty odejdziesz od nich , takie jest życie. Ludzie maja sile do pokonywania przeszkód ale w miłości a nie w zauroczeniu a to widocznie było miedzy Toba a tym, który zapomniał o Tobie. Nie osadzaj go źle bo może jest już z inna w zwiazku i jest miedzy nimi miłość i on o nią walczy, tego nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze nikomu nie chce sie o nic walczyc kazdy idzie na latwizne. x O co walczyć jak nic nie było ? Sama napisałaś ,ze to nie był związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogło rozwinąć sie. Nie dano temu szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to nazywasz chamstwem ? Zapytaj się sama siebie czy wszystkim ludziom na ziemi dajesz szanse, nawet tym co tylko lubisz , tym co według Ciebie nie było to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mogło rozwinąć sie. Nie dano temu szansy. x Szansy na rozwiniecie nie było przez niesprzyjające okoliczności. Gdyby była mogło się rozwinąć lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłaś uczciwa ze sobą, z kims to nie masz o co się obwiniać. Gdy ten ktoś nie był uczciwy wobec Ciebie, to nie ma co żałować go, bo nie jest tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona siebie nie obwinia ale obwinia osobę ,która nie miała szans rozwinąć coś z nią bo okoliczności były niesprzyjające. Zatem to los zawinił a nie ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie okoliczności a brak chęci tej drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo cię nie chce znać proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego nie powinni się spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nie okoliczności a brak chęci tej drugiej osoby. X Gdzie w tym calym zajściu widzisz brak chęci? Czy ta osoba powiedziała Ci chociaż, że Ciebie kocha? Napisałaś, że coś Was rozdzieliło i on już nie odnowił znajomości. Chłopak był zauroczony i przeszło mu gdy przestaliscie się spotykać. To nie jest brak chęci, to jest brak zainteresowania Twoją osobą, pewnie już jest zauroczony w innej. Myślisz, że jesteś tak wyjątkowa kobietą, że on będzie wzdychał do Ciebie całe życie? Nie wyszło, nie było okazji aby to rozwinęło się dalej, chłopak szuka szczęścia u innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nieszczęśliwie zakochana i to boli. Teraz jest w Tobie żal i złość na tą osobę, że tak łatwo odpuściła. Ja sądzę, ze ta cała miłość sama sobie wmówiłaś bo widać, ze z jego strony tego uczucia nie było. On nie odpuscil bo cos czul tylko odpuscil bo juz nic nie czuje. Po co walczyc o osobe ,ktora jest juz wspomnieniem. Za jakiś czas przejdzie Ci lub zakochasz się w innym i spojrzysz na to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie pisanie o niby miłości to użalanie się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Nic nie jest "na zawsze". Milosc ani zauroczenie tez nie. Chlopak mogl byc szczery,przynajmniej przez jakis czas. Ale tez wystarczajaco mocno nie chcial. Nie wypalilo,to szuka swojego szczescia gdzie indziej. Gdyby chcial nie odpuscil by,wiedzac ze nie jestes obojetna. Nie ma co wyzywac i psioczyc,tak po prostu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×