Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

on chce mi odebrac dziecko

Polecane posty

Gość gość

moj partner po 4 latach zwiazku jak dowiedzial sie ze jestem w ciazy odrazu mnie zostawil, cala ciaze bylam sama a jak urodzil sie synek to jego tatus zmienil zdanie i nie mialam nic przeciwko zeby sie z dzieckiem widywal ale po czasie razem ze swoja matka zaczeli sie bardzo wtracac , mowic mi co jak i kiedy mam robic a kiedy ja sie na to nie zgadzam to on mowi ze mi syna zabierze i najpierw sie smialam z tego ale teraz juz zaczynam miec watpliwosci :( konkretnie to mowi mi ze ma znajomego dobrego adwokata, ze nagadaja na mnie ze nie potrafie sie dzieckiem zajmowac itp. i ze wezmie sobie na to swiadkow, ze ona ze swoja matka sie malym lepiej zajma ... co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze ze jestes psychiczna. W koncu swoj do swego ciagnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego niby jestem psychiczna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo masz dziecko z idiota ktory jak sie dowiedzial ze jestes w ciazy to dal dyla a potem wrocil i ty sie zgodzilas (co w sumie z drugiej strony jest lekko zrozumiale, przekalkulowalas sobie ze lepiej z nim niz sama). I teraz ty gdybys byla madra to w zyciu bys z idiota sobie nieslubnego dziecka nie zmajstrowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pozew o alimenty złożony po urodzeniu dziecka? Czy nachodzić cie zaczął żebyś czasem na taki pomysł nie wpadła? Może sobie przekalkulował że jak ci zabierze dzieciaka którym i tak zajęłaby się jego mamuśka to od ciebie alimenty będzie ciągnął. Mój kolega też miał w d***e swoją dziewczyne która była w ciąży. A po porodzie odwiedzał i mydlił jej oczy tylko po to żeby nie podała go o alimenty. Jeszcze w towarzystwie mówił nieraz 'niech tylko ta kur.. spróbuje mnie o alimenty podać to ją zaj..ie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wrocilam do niego tylko zgodzilam sie zeby przyjezdzal do dziecka jak chce a on teraz caly czas grozi ze mi malego zabierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×