Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zmienić 2.5 latkowi dietę, aby łatwiej było jej się załatwiać?

Polecane posty

Gość gość

Problem jest od dawna. Robi kupę raz na tydzień, baaaardzo rzadko częściej. Sprawia jej to kłopot, boli ją robienie kupy, jest twarda, ciężko wychodzi (sorry za sugestywny opis ale to dla waszej wiadomości, że to nie moje widzi mi się). Wspomagamy się espumisanem, herbatkami, jabłkiem, śliwkami ale to nic nie daje. Muszę zmienić jej dietę na jakąś bardziej lekkostrawną, może to jej jakoś ułatwi sprawę? Chociaż nie uważam, żeby jadła źle, tzn dbam o to, by nie zabrakło w jej diecie tego, co niezbędne dla takiego dziecka. Jakie macie pomysły? Na pewno ograniczę jej pieczywo (na ogół je 2x dziennie na śniadanie i kolację), no i przerzucę się z jasnego (bardzo lubi) na ciemne (lubi mniej, ale jak trzeba to zje). Zrezygnuję częściowo z jajek (mogłaby je jeść codziennie). Będzie jadła jeden jogurt dziennie (uwielbia naturalne, więc to nie problem). Lubi zupy, lubi mięsa, kasze, makarony. Co byście jeszcze zaproponowały? Z owoców lubi cytrusy, jabłka, banany niekoniecznie. Z warzyw uwielbia pomidory, ogórki, rzodkiewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo dużo dużo pić, soki, woda, wszystko co płynne, i surowe jabłka - tarte, w kawałku, w budyniu, w kisielu i... idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko u nas było to samo- wszystko dawał jabłka miód z wodą kiwi itp i td. W końcu poszłam do gastrologa- nie daruję sobie nigdy że tak późno. Dał leki bo problem nie był w diecie dziecka, a w głowie- ona się bała załatwić. Idź do lekarza proszę cię niech chociaż Twoja się tak nie męczy. A tylko do gastrologa bo mi żaden ogólny nie pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcina jabłka, wcina ;) Pić faktycznie musi trochę więcej, bo gdy sama jej nie upomnę, ona nie wypije, jakby nie było jej to niezbędne do życia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:51 Aż tak??? O kurczę :( Nie myślałam o lekarzu szczerze mówiąc. Fakt, może mieć traumę przy robieniu tej kupy, być może nawet przeciąga jej zrobienie, bo ją to boli i jest ciężko.. No to dałaś mi do myślenia teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też udałabym się do lekarza. Nic nie stracisz, a wiele możesz zyskać. Z takich naturalnych sposobów to maślanka, kukurydza, kiwi, kapusta/ogórki kiszone. Pamiętam, że moja mała kuzynka też miała problemy z załatwianiem, męczyla się okropnie i dopiero lekarz zdiagnozował ją i przepisal odpowiednie środki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka2000
Duzo wody. Moj 5 letni synek pije dziennie z litr wody. Nie ma problemu z wyproznianiem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to ja 9;51- jak sobie to przypominam dokładnie to był koszmar. Mała robiła raz na 7 dni. Chowała się skakała uciekała przeciągała ten moment. Nie pomagała dieta- ani kasze owoce woda nic. Lekarze dawali lactulosum. Z czasem było coraz gorzej a nie lepiej. Owszem, zdarzało się że mała zjadła gotowane jabłko i po tym "puściło" ale to nie było regularne wypróżnianie. Ja z nią poszłam do gastrologa który mi wyjaśnił, że dziecko się boi zrobić więc wstrzymuje i to się tak zapieka na końcu, że ból przy oddaniu stolca jest silny więc dziecko będzie kombinować jak tu wstrzymać jak najdłużej. I koło się zamyka. Pomyśl o przedszkolu np. w przyszłości. Idź do lekarza z dzieckiem radzę z serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×