rodzina sie na mnie obrazila bo powiedzialam prawde

rodzina sie na mnie obrazila bo powiedzialam prawde

Uwazam, ze praca w pl jest niewolnictwem i czystym wyzyskiem. Mam na myśli prace w sklepach supermarketach. Moja kuzynka ma corke i syna którzy pracują w sklepie ( wiem , ze sa wysyzyskiwani) i pwoiedzialm przy niej , ze ja bym w zyciu w sklepie nie pracowala za takie pieniądze ( 6zl/h) ze to kołchoz do tego nie placa im za nadgodziny. Kuzynka śmiertelnie się na mnie obrazila i narozpowiadala wszystkim , ze jestem krolewna i ... nie znam zycia. A ja pracowałam w sklepie 5 lat tylko nie w pl i takie rzeczy jakie się wyprawia w pl sklepach na zachodzie nie maja racji bytu. Dlatego powiedziała, ze ja bym się na to nie godzila i po prostu bym się zwolnila. Nie rozumiem o co takia obraza. Nie odzywa się już 1.5 roku.

Wiem, że masz rację, z tym wyzyskiwaniem choć sama nie pracuje w supermarkecie,ale wiem też że jeśli ktoś nie ma pieniędzy to pójdzie i do takiej pracy aby coś zarobić, nie widzę w tym nic złego. Na sile nikt tam nie pracuje. Szczerze to mogło to zabolec kuzynke, ale stwierdzam że ma dzieci pracowite,a nie liczące na rodziców to co mają siedzieć w domu i nic nie robić

To fakt sa bardzo pracowite ale głupie. Nie chciało im się uczyc nawet matury nie pozdawali bo im się zalotów zachciało i przez to nie pozdawali matury a chodzili obydwoje do technikum. :( Jej corka majac 19 lat zaszla w ciaze. :O i haruje teraz w tym sklepie :( za grosze tak naprwde.

ej autorko nie podniecaj sie tak tą swoją robotą w Anglii bo zaraz muzułmanie was zaleją w pierwszej kolejności Anglie, Francje i Niemcy

autorko ale zrozum, nie każdy chce jechać za granicę nawet gdyby miał tam więcej zarabiać. Życie nie dla każdego sprowadza sie tylko do pieniędzy, czasami ktoś chce żyć tam gdzie się urodził, wychował, tam gdzie ma rodziców, przyjaciół, tam gdzie mówi się po polsku

ja tez pracuje w sklepie skonczylam studia, ale nie dostalam pracy w zawodzie mam 30 lat nie mam dzieci, wiec mi sie miłości i jej skutow w mlodosci nie zachcialo

tu autorka, pracuje w Anglii w sklepie i jestnaprawde super. Mielismy kredyt na mieszkanie które w zeszłym roku już splacilismy, mamy 1 dziecko i zyje się nam naprawdę wygodnie. Co do muzulmanow to mieszkam w takiej części GB ze prawie ich tu nie ma. :)

No widzisz tobie może i wygodnie ale ja bym się nie chciała przenieść za granicę, bo dla mnie tam by było wszystko obce i źle bym się czuła w takim środowisku, nawet gdybym miała więcej zarabiać, nie chciałabym po latach przesiąkać obcym akcentem i by moje dzieci nie znały polskiego

Ja nie pracuje w sklepie, ale tez uważam ze to kołchoz. Tylko co mają ludzie zrobić, jak takie są stawki i praca w tym kraju? Bez urazy ale dla mnie praca w sklepie nawet w Anglii to nic fajnego. Obraziła sie bo dzieci same chcą na siebie pracować, jak jesteś taka dobra ciocia, to było ich sciągnąć i im pomoc znaleźć lepsza prace. Ludzie bez matury i niewykształceni tez powinni mieć możliwość godnie zarabiać.

I nie każdy chce moze wyjeżdżać. Ja bym daleko na stałe od rodziny nie odjechała. To jest mój kraj i chce żyć przy swojej rodzinie i dla mnie to ważne. Moze muzułmanów nie ma u Ciebie, co nieznaczny ze ich roszczeniowość nie rozwali gospodarki Niemiec, Szwecji, Anglii ( co już sie dzieje ). Sorry ale teraz Niemcy wyglądają jak trzeci świat.

11,28 ja bardzo lubie moja prace . :) Oni nie chcą wyjezdzac wola zaiwaniać na kogos za glodowa stawke + nadgodziny za które nikt im nie zapłaci. Po prostu dziadownia na całego :(

wiesz co nie dziwie sie że sie obrazili zachowałaś się nieładnie każdy by chciał być prezeme ale nei każdy może ale kazda praca jest ważna i kazdemu nalezy sie szacunek szczególnie smieszne jest że sama pracujesz w sklepie a nabijasz sie z innych za tą samą robotę. W czym niby jesteś lepsza? bo więcej zarabiasz? nie bądź smieszna.

nie dziwie sie że się obrazili bo wykazałaś się buractwem. Co niby miało na celu takie wylewanie na kogoś pomyj ? Ludzie ciężko pracują bo takie są realia. Czy ta rodzina by chciała wyjechać za granicę do pracy to tego nie wiemy, ale jeśli cię oni na tyle obchodzą żeby wnikać w ich zarobki to mogłaś po prostu zapytać czy nie myśleli o tym by też wyjechac za granicę tak jak ty. Byłoby kulturalniej i z klasą, ale za pewne nie zapytałabyś o to bo byś sie pewnie bała że czegoś by od ciebie oczekiwali. To sie nie interesuj ich życiem w takim razie. To są ich osobiste sprawy.

Autorko masz rację a w PL jest tak dlatego,że właśnie ludzie sie na TO GODZĄ, gdyby nie chcieli pracować za taką jałmużnę,dbali o swoje prawa pracodawcy musieliby coś zmienić a tak to po co będą cos zmieniać jeśli mają sto chętnych murzynów do pracy

nie jestem w niczym od nich lepsza, chodzilo ot o, ze pracują za marne stawki i nie dostają kasy za nadgodziny. Ja bym się z takiej pracy od razu zwolnila a nie tkwila tam pare lat już :O

po twoich wypowiedziach wnioskuję, że zmieszałaś dzieci kuzynki z błotem, to że nie maja matury to nie znaczy , że są gorsi od ciebie. co inna klasa społeczna?? tez bym sie wk*****iła, co cie to obchodzi

nie mowilam nic o tym ze nie maja matury ani nawet o tym , ze to oni zle zarabiają . powiedziałam tylko tak OGOLNIE ze w pl jest niewolnictwo i za maja pracowników za nic i ze ja bym w sklepie nie pracowala za takie stawki jakie sa teraz w pl sklepach. Nie było zadnych przytyków . 11.47 masz racje gdyby ludzie się nie zgadzali na takie trakwowanie to by było lepiej. W Anglii jeśli jest pora lunch'u to choćby się palilo i walilo to ludzie ida jesc a u nas pampersy nosza na kasach :( szok!!!

Masz autorko racje, pracownicy sklepów są wykorzystywani i często nawet jedzą na kasie, wiem bo pracuję w sklepie. A prawda w oczy kole niestety, dlatego rodzinka się obraziła.

droga autorko, ja tez mieszkam w uk, prace mam dobra bo tu studia skonczylam, mamy dom w ladnej okolicy i dwa samochody, a ja tesknie za domem i rodzina, za ulicami ktore znam, wiec pieniadze to nie wszystko twoja kuzynka miala sie prawo poczuc urazona, latwo mowic-rzuc prace, ale potem co?powietrze beda jesc?zgadzam sie, ze nie powinno byc wyzysku pracownikow w pl ale chyba dobrze uk nie znasz skoro twierdzisz, ze tu 'u nas' to sie nie dzieje, wystrczy pojechac do jakiegos miasta przemyslowego z duza iloscia imigrantow i zobaczysz gorszy wyzysk niz w pl

Miałaś rację dlatego mamy takie stawki g odzinowe bo jest na nie zgoda jak pracodawca za takie gowniane pieniądze nie może nikogo znaleźć to jest zmuszony je podnieść a poprosić o podwyżkę to już wogole no coś ty jeszcze mnie zwolnią z takimi cykorami pracuje i jest tragicznie .

autorko, kuzynka miala racje - nie znasz zycia, a przede wszystkim historii? jak porownac UK do Polski?jeszcze duzo lat musi uplynac , zeby POlska ekonomicznie dogonila kraj , ktory panowal przez wieki nad polowa swiata. Nie niewolnictwo, tylko po prostu inne relacje cenowe i inne mozliwosci.( choc akuarat na temat niewolnictwa UK moze wiecej powiedzic, bo to wlasnie niewolnicy w czesci wypracowali im ten dobrobyt). Zyj,gdzie chcesz, pracuj za ile chcesz i daj innym podejmowac ich wlasne decyzje.

Znajdź im prace, w której nie bedą wyzyskiwani :D A jak nie to stul pysk

niech sobie sami znajda!

nie rozumiem takich ludzi którzy wyjechali i od razu wielkie panstwo, a takie sranie do własnego gniazda tylko świadczy o tobie autorko.

jestem w GB już 12 wiec to nie jest tak, ze dopiero wyjechałam. Za nic w swiecie nie wroce do pl wystarczy mi jak przyjadę na 2 tyg w roku do tego bagna :P az mi ciasrki na plecach przeszly kiedy pomyslalam, ze znowu musiałabym mieszkac w kraju gdzie ludzi ma się z a nic i gdzie każdy każdemu zazdrości ale co niedziele do kościoła chodzi. Nigdy przenigdy choćby mi tu ktoś miliardy dawal. W planach mam zamiar wyemigrować do USA albo Australii. :) Ale do pl nigdy nie przyjadę.

obraza bo pewnie kuzynce się przykro zrobiło, pewnie by chciała pracować gdzie indziej ale widocznie nie umiała takiej pracy znaleźć, więc woli pracować w sklepie niż siedzieć w domu

poza tym ty nie dałaś się wyzyskiwać i wyjechałaś, więc widocznie w Polsce super pracy nie znalazłaś, być może oni nie chcą/nie mogą wyjechać, więc pozostaje im ta praca.. moglabys sie wypowiadac jakbys w pl w ich okolicy miala lepsza prace, ale tak...

Autorki, jesteś w WB tyle lat, a kultury i dyplomacji wypowiedzi nie nauczyłaś sie za grosz, jak sie nazywa taki stan - odpornośc na naukę.... Tępota ?