Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Od jakiego wieku zaczęłyście chodzić z dzieckiem do kościoła na msze

Polecane posty

Gość gość

Mam córkę 3,5 roku istny tajfun, nie usiedzi w jednym miejscu i generalnie ostatnio jakiś znowu mega bunt przchodzi. Nie zabierałam jej do kościoła jak była malutka,teraz i tak ciągle choruje odkąd poszła do przedszkola,ale na mszy jeszcze nie była nigdy. Na Wielkanoc święcić pokarmy i na Boże Narodzenie byliśmy pokazać jej szopkę. Mąż nie chodzi do kościoła, ja sama szczerze mówiąc boję się ją zabrać bo się będzie nudzić a ja jej nie uspokoje bo to taki typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka nie umiejaca uspokoić własnego dziecka, porażka. Bierze się za rękę, wychodzi na chwilę i każe uspokoić rozmowa itd a nie takie idiotyczny gadanie że nie radzisz sobie z własną córka. A potem wchodzą rodzicom te dzieciaki na głowę. . Moje w wózku chodzilo z mężem raz na jakis czas, Wielkanoc, święta czy msze za kogoś chodziło od początku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje ma 6 lat i jeszcze nigdy nie było, chrztu też nie. tzn zwiedza zabytkowe kościoły bo wszyscy to lubimy. ale na mszy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie będę zabierać bo w kościele można złapać najgorsze choróbska a woda święcona to siedlisko bakterii, starzy ludzie wiecznie chyrlają w rękę a potem tp wsadzaja do wody, masakra. Moja teściowa przesiaduje w kościele i stamtąd przytargała półpaśca, bo nigdzie indziej nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12.05 doucz się a nie głupoty wypisujesz. Poczytaj sobie o półpaścu bo od wody to się twoja teściowa tym raczej nie zaraziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie doucz ciemna maso. Napisałam, że w wodzie sa bakterie, a półpasiec to WIRUS!!! Zaraziła się drogą kropelkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córkę zabierałam odkąd skończyła 3 lata, na poczatku była niechętna, potem chodziła już łądnie. Syn obecnie niemowlak jeszcze w kościele nie był, ale zamierzamy chodzić we trójkę (mąż nie chodzi) jak tylko zrobi się cieplej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z córką zaczęliśmy chodzić jak miała 5 miesięcy. Teraz ma 14 miesięcy i przez 3/4 mszy potrafi być spokojna a potem zaczyna się nudzić. Zwykle któreś z nas wychodzi z kościoła i mała spaceruje na placu przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale ! Nie zamierzam dziecka indoktrynowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze woda swiecona to brud i bakterie !! Postaw sobie miske z woda i kladz tam lapska co chwile brudne a ciekawe czy bakterii noe bedzie ? A co dopiero setki ludzi :/ no chyba ze w swietej wodzie bakterie zdychaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodziłam od początku , najpierw spacerowałam z wózkiem po placu kościelnym , czesto mała spała a ja słuchałam mszy, potem spacerowałyśmy po placu kościelnym razem albo stałyśmy na dworze , jak miała około 2 lata i 3 miesiące to zaczęłam wchodzić z nią do kościoła , czasem trochę pochodzi , poskacze , czasem ładnie siedzi czy stoi , różnie bywa ale ogólnie nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My w ogole nie chodzimy procz paru wyjatkow, tyle zametu wokol kleru skutecznie nas zniechecilo. Jeszcze ja mialam niemile doswiadczenie w wieku 16 lat, spowiadal mnie zboczeniec-pedofil...zadawal wprost fantastyczne pytania... Ale chodzimy ogladac szopki, swiecic palme i pokarm w Wielkanoc. Ogolnie lubie koscioly, szczegolnie w upalne dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że w kościele jest mnóstwo bakterii- w powietrzu, na ławkach, w wodzie swieconej. Ale tyle samo jest w supermarkecie. Moja córka ma dwa lata. Zamierzam zacząć z nią chodzić do kościoła, jak zrobi się ciepło. Dwulatek nie wysiedzi całej mszy w kosciele. A tak to wyjdziemy trochę na dwór jak zacznie marudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie nalezy do zadnej sekty, wiec nie chodzi do domu wariatów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ten 3 latek bierze z tej mszy? Chodzicie chociaz na msze dla dzieci czy po prostu godzine meczycie dzieci w niezrozumialym dla niego świecie? Bo powiedzenie mu ze teraz to do boga sie modlimy, uczy dziecko biernego poddanstwa, a nie wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczęłam chodzić dopiero w pierwszej klasie, bo wcześniej to nie miało sensu. Syn nie był w stanie wytrzymać tak długo bez ruchu, kręcił się i wiercił, przeszkadzając innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuka
Chodziłam od początku, syn ma 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ty sie doucz ciemna maso. Napisałam, że w wodzie sa bakterie, a półpasiec to WIRUS!!! Zaraziła się drogą kropelkową. " A wiesz o tym, ze nie jest mozliwe zachorowanie na polpasca bez wczesniejszego zachorowania na ospe wietrzna ? A to oznacza ze zeby na polpasca zachorowac trzeba tego wirusa JUZ MIEC a nie "dostac" od kogos innego... on sie tylko ponownie uaktywnia w sytuacji silnego oslabienia organizmu :P Wiedza ze dzwoni, ale nie wiedza w ktoym kosciele ;) :P .... yntelygenci od siedmiu bolesci :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52 no to dałaś popis, możliwe że teściowa miała wirusa wcześniej, ale w kościele jest zimno jak w psiarni i się uaktywnił u mało odpornej emerytki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inteligenci to jestescie Wy skoro uczycie dzieci poddanstwa czarnym pedofilom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maleńkie dziecko nic ze mszy nie wynosi, często jest to dla niego męczarnia, przeszkadza innym w skupieniu i modliwie. Myślę że dopiero od 4-5 roku życia jest sens je zabierać jeśli chce się wychowywać w wierze, najlepiej na mszę dla dzieci z księdzem z dobrym podejściem. Jeśli mieszka się w większym mieście warto poszukać w którym kościele są dobrze prowadzone kazania przez zabawę dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od urodzenia. Początkowo mała spała wiec nie było problemu . Teraz sie wszystkim interesuje wiec chodzi po kościelne i ogląda kwiaty, ozdoby, obrazy. Osobiście nie mam nic do dzieci w kościele bo sama nie mam aniołka ale biegajace i krzyczace dzieci mnie draznia. Na dwie tak bożonarodzeniowe byla u nas potężna szopka wyłożoną siankiem. Córka przez godzinę karmiła zwierzęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×