Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przełamałam pewne słabości w swoim życiu

Polecane posty

Gość gość

Nigdy nie myślałam że mi się kiedyś uda... Nawet w to wątpiłam Oto one: Niecierpliwość Chciwość Zawiść i wiele wiele innych równie dokuczliwych, uniemożliwiających rozwój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradzisz jak? to niestety mnie też dokucza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przełamałam swą niechęć do chłopaka i mu wzięłam do buzi i nie zazdroszczę , że jest z koleżanką i nie mam żadnej zawiści. niech mu dobrze jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że to był jakiś proces w trakcie którego dużo się uczyłam, ryzykowałam i wytężałam umysł ale też dawałam go sobie programować pewnemu hipnoterapeucie i autohipnozą -bo nauczyłam się robić to samodzielnie. We wszystkim za co się w tym drugim lepszym życiu brałam wytyczałam sobie cele i dysponowałam ściśle określonym planem. W ten sposób przeważająca ilość rzeczy mi wychodzi i moja samoocena rośnie. Jeśli jest się zadowoloną z siebie to łatwiej jest kochać otaczający cię świat i ludzi wokół. Już nie kieruję się chęcią zysków tylko spokojnie, miarowo realizuję plan. Kiedy mi coś wyjdzie nie cieszę się jak wariatka chyba że to dotyczy sfery uczuć, rodziny itp. kiedy mi nie wyjdzie przyjmuję z tym samym spokojem-praca to praca nie ważne czy awans czy porażka-nie angażuję emocji. A kiedy mi to nie wychodzi rzucam wszystko i oddaję się czynnościom które mnie relaksują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:08 Wracaj do Namysłowa podszywie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×