Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co mnie czeka w 3 trymestrze?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 26 tygodniu ciąży więc już niedługo zacznie sie trzeci trymestr. Jestem ciekawa jakie rewolucje mnie w nim czekają. W pierwszym trymestrze,gdy wymiotowałam ludzie mówili że w drugim będzie lepiej. Nie było wcale lepiej. Wymioty ustąpiły dopiero w 24 tygodniu i dołączyło mega zmęczenie,brak ochoty na cokolwiek,ból pleców,bioder,opuchnięte stopy. Jakie rewolucje dopadły Was w ostatnim trymestrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie dopadło nadciśnienie, wielowodzie, podejrzenie makrosomii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzuszek przeszkadza w zasypianiu. Z miłych spraw to kompletowanie wyporawki. Ogólnie bardzo dobrze się czuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgaga, problemy ze snem, bol bioder i pleców, obrzeki stóp. Koncowka jest wykanczajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem szczęściarą mdłości miałam od 6 do 9tc potem jak ręką odjął. W szoku byłam jak obudziłam się rano bez mdłość i zawrotów głowy. Drugi trymestr super. Teraz 34tc. Ból pleców, ból pachwin (towarzyszył mi prawie od początku) teraz boli tak, że kilka pierwszych kroków prawą nogę ciągnę za sobą. Zgadza którą ciężko porównać z czym kolwiek po prostu ogień w przełyku (dzięki bogu ze reni) ociężałe nogi i skurcze w łydkach, problemy z zakladaniem butów i skarpetek. Z miłych rzeczy to wyprawka i szykowanie pokoiku. To jak zabawa lalkami. Szkoła rodzenia i mąż masujący stopy i robiący kolację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co macie w trzecim ja mam w drugim xd nogi za sobą ciągam a o nałożeniu skarpetek nie ma mowy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezsenność, obrzęki, nieustanny ból plecow, ból spojenia lonowego, ból pachwin, ból brzucha, k***a tak naprawdę ból wszystkiego : D a zwieńczeniem tego jest poród, po którym zaczyna się prawdziwy HARDKOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Oz
Ja w 3 trymestrze musiałam suplementować magnez, bo zaczęły mnie łapać potworne skurcze łydek po nocach. Kupiłam sobie chela-mag b6 bo mi lekarz powiedział, że chelat magnezu się najlepiej przyswaja i faktycznie, nieco ponad tydzien i śladu po tych skurczach nie było :)_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 3, to marzysz by urodzić :) jest ci ciężko spac. Masz dosc spania na boku. Masz dosc ze nie widzisz swoich stop. Moze Malo przytylas to masz szczęście. Ja bylam wielka i bylam jak hipcio :) dziecię kopalo ale to akurat bylo fajne. Nie miałam juz wymiotów ale wszystko mi śmierdziało:) ogólnie fajnie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z ciążowych "atrakcji" najgorzej wspominam hemoroidy. Dziecko naciskało i wyszły mi ogromne i bolesne bardzo, a każdy mocniejszy *******lucha je wmagał. Niestety nie mozna wtedy stosować tych skutecznych leków. I bieganie na siusiu co 2-3 godz. w nocy-mała wprawka przed karmieniem. Ale jakby nie patzreć, potm nie raz marzyłam, by tego małego terrorystę schować do brzucha spowrotem :) Ale nie przytyłam dużo, nie puchłam (troszkę w upały), miałam mały brzuch, więc wiązanie butów, skarpetki, schylanie się, prowadzenie samochodu itd. było bezproblemowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ogólnie całą ciążę czułam się super. Żadnych wymiotów itd. Najgorszy był dla mnie ostatni miesiąc bo brzuch mi się często napinał i trochę to bolało. W rezultacie wylądowałam na porodówce o miesiąc za szybko, na szczęście udało się wyhamować skurcze i urodziłam w terminie. Najbardziej uciążliwe chyba było to, że nie mogłam się wyspać bo każda pozycja była niewygodna. Do tego w nocy jak musiałam wstać do toalety to za każdym razem miałam wrażenie, że odejdą mi wody bo wszystko tam miałam strasznie napięte przez pełny pęcherz moczowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi też mówili że w drugim trymestrze mdłości przejdą. Jestem w 34 tygodniu. Nadal nie przeszły.. Dodatkowo jestem na podtrzymaniu,leżałam na patologii prawie trzy tygodnie. Teraz spać nie mogę..na lewym boku źle,na prawym jeszcze gorzej,na plecach spać sie nie da xd . ból pleców,bioder,ból wszystkiego ! I z pierwszego trymestru powracają bóle głowy...to dopiero masakra. Jedynym dobrym objawem jest mega dużo energii tyle że nie mogę jej wykorzystać bo mam nakaz leżenia.. Teraz dopada mnie prawdziwa nuda.. Oby do porodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×