Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość średnia krajowa

Jeżeli zarabiam 3500 zł

Polecane posty

Gość średnia krajowa

...mieszkanie kosztuje mnie 1 tys. oraz nie mam dzieci ani innych zobowiązań typu kredyty coś coś, to ile, wg Was powinnam miesięcznie oszczędzać? Tak żeby to nie zaciskać pasa, ale jednocześnie sobie nie folgować. Ile byście odkładali na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkładałbym 800zł miesięcznie reszta do przewalenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1000 zł. z miesiąca aby móc mieć wkład własny do kredytu na własne mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby cos z tego bylo to powiniennes odkladac przynajmniej 5.000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy. ja odkładam po prostu tyle, ile zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnia krajowa
no tak, ale jak się człowiek nie ogarnie, to właśnie nie zostaje ;) a mieszkanie własne, 1 tys. bo wysoki czynsz z racji lokalizacji i w tym już rachunki też policzyłam z telefonem, netem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z takiej gooownianej pensji niewiele odlozysz. I w sumie nigdy na wplate na mieszkanie nie zlozysz kasy. Za malo zarabiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy jakie masz potrzeby. Ja wydaję ok. 1500 na życie a resztę odkładam. Myślę, że jakbyś odkładała 1500 to 2000 spokojnie by ci na życie wystarczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, zwłaszcza że zarabia więcej niż większość Polaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie oszukujmy sie...3.500 to dzis minimum zeby przezyc bez szalenstw. A jak z tego odlozysz kilka stow to i tak w rok uzbierasz mizerna sumke. Dzis zeby cos odlozyc to trzeba zarabiac conajmniej 10.000 i miec niskie wydatki biezace. I jest wielu takich, ktorym sie to udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, ja sie nie muszę "ogarniać", bo zarabiam naprawdę sporo, a jestem sama i nie ma opcji, żeby nie zostało. ale mimo wszystko nie lubię wywalać pieniędzy w błoto więc powiem ci, na czym "oszczędzam": 1. staram się nie jeść na mieście, nie kupuję nawet gotowych kanapek. jak sobie podsumujesz te wszystkie obiadki, kanapki, soczki itp, to wychodzi niezła sumka. robię to głównie dlatego, że jedzenie domowe jest smaczniejsze. 2. bardzo mało wydaję na kosmetyki pielęgnacyjne. co prawda nie mam problemów z cerą, włosami, ale i tak uważam, że najważniejszy jest tryb życia, a nie zawartość słoiczka. nie wierzę w działanie "luksusowych" kosmetyków. zwykły szampon ziołowy, odżywki nie kupuję, bo nawet nie chce mi się nakładać. krem z apteki za 20 zł, delikatne mydło, balsam do ciała i to wszystko. z kolorówki drogi mam tylko podkład. tusz do rzęs najtańszy, róż mam jeden od stu lat. peeling robię z kawy. nie chodzę do żadnych kosmetyczek, paznokcie maluję sama, do fryzjera tylko na podcięcie. 3. nie kupuję drinków, piwa w knajpach -po prostu tam nie chodzę, nie chodzę często do kina (głównie dlatego, że jestem domatorką) - a na to idzie sporo kasy. Wydaję za to sporo pieniędzy na ubrania i na wakacje :) Nie wiem, może Ameryki nie odkryłam, ale trzymając się tych punktów można moim zdaniem w znacznym stopniu podreperować budżet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×