Widziałam dziś jedną z Was kafeterianki

Wchodzę sobie do kawiarni, a tu przy barze siedzi wielkie babsko i pije kawusię. Tyłek się wylewa z obcisłych leginsów, powyżej wychodzą boczki, czarne tłuste włosy związane w kucyk wysoko na głowie. No i siedzi laska z nosem w telefonie, na którym widać Forum Kafeteria i temat o WYZYWANIU rodziny za 600 zł. Obok biega dziecko, którym mamuśka się w ogóle nie zajmuje, bo przecież trzeba być na bieżąco z forum:) Nie żebym jej zaglądała specjalnie w telefon, ale miała wielkiego iPhona, a telefon trzymała daleko od siebie, więc wszystko było widać:) Takie to są te nasze kafeterianki

Serioooo???? :D

No i co, ma przynajmniej bogatego męża, zazdroscisz?

To na pewno nie ta co gotuje zupę z marchewki :D

Autorko,przesadziłaś. To nie mogła być kafeterianka! Kafeterianki maja lepszą figurę niż przed ciążą, leginsów nie noszą bo to wiocha, włosy myją każdego dnia i całymi dniami bawią się z dzieckiem, a nie puszczają samopas.

To pewnie była mamamloda39, bo ona nawet srać chodzi z kafeterią:D

hehe a jednak :) chciałam nawet zagadać, ale się bałam, że na mnie krzyknie jak na dziecko

ojej to w takim razie nie ja byłam, bo ja chodzę zawsze w dżinsach, legginsy to nie dla mnie wynalazek, choć nadwaga też mi nie zagraża raczej. a tak poza tym autorko to nie zapominaj że ty tez jesteś bywalczynią kafeterii :) i na dodatek z treści posta wyglądasz wręcz na stałą bywalczynię :) więc chyba jednak lubisz tu być :) do kogo byś wyskakiwała z takimi topikami i z taką dziką uciechą ze swej złośliwości

"leginsów nie noszą bo to wiocha" Nie zgadzam sie z tobą. Mam wrażenie że tu na innych topikach szczególnie o ubieraniu się to w ogromnej większości mocno zaznaczają fakt, że noszą legginsy jakby to było coś bardzo szczególnego. Przykład chociażby topik niedawny o ubieraniu dzieciaka w gorsze ciuchy na tle koleżanki która dziecko stroi

autorko napisz jakie to miasto i jaki bar ? co to za miejsce że aż dwie kafe-kwoki sie na żywo spotkały a dzieciora swojego to gdzie zostawiłaś ?

To byłam chyba ja... To chamskie zaglądać komuś przez ramię!

Gorzow Wlkp:) nie zagladalam specjalnie, po prostu w oczy mi sie rzucilo logo kafeterii i tak mimo wolnie spojrzalam. Tak, zagladam na kafe w celach rozrywkowych i czesto sie smiejemy z mezem z niektorych tematow;)

To byłam ja!

Szkoda ze jej w d**e nie wlazlas i nie powachalas co jadla na obiad. Gowno cie to obchodzi co, kto przegląda na telefonie swojego nie masz? Mi już kiedyś tak babcia zrobila w autobusie. Niby nie widzi a pyta mnie czy dochodzi 14.30 bo z daleka cyferki się jej rozmazuja. No niestety musze koleżankę rozczarować. Ja z Dolnego Śląska więc gdzie indziej musiałam sie gościć :)

gość dziś Taa tutaj wszyscy zaglądają, żeby się posmiac ;p Z czego wychodzi, że smiejecie się z siebie samych chyba. Poza tym rozwojowe zajęcie, musicie być zapracowani :D

Jedna musi się napić wina dla relaksu, inna pobiegać, trzecia iść na solarium, a czwarta odmóżdżyć na kafe. Co za różnica? :)

Autorko a ty kim jesteś? nie kafeterianką?? nie napisałaś teraz na kafe? nie wchodzisz tutaj? Ooo ciekawe :) Pisząc to o wszystkich kafeteriankach (na podstawie jednej baby) Piszesz to też o sobie

08:22 zajęcie nierozwojowe ale bywa że relaksujące:-) ja zaglądam "falami" ,paradoksalnie żeby się odstresować, kiedy mam za dużo obowiązków-praca,dom,dzieci i teraz w najbliższej perspektywie święta i związany z nimi rodzinny spęd...kilka lat temu było na kafe fajniej-można było kulturalnie pogadać,pośmiać się,jakoś było przyjazniej-teraz to fala hejtu często,złośliwości,dowalania jedna drugiej:-(,większość daje z gościa,bo wydaje im się że anonimowa=bezkarna i szczerze unikam takich tematów gdzie kobiety rzucają się sobie do gardła,bo ktoś w konkubinacie żyje,albo nie taką zupę gotuje,albo zle ubiera dziecko:-(

Tak, jestem kafeterianka:) powiem wiecej, mialam wtedy rowniez czarne spodnio-legginsy!

Powinnam wiec napisac "jedna z Nas" :)

Ale się kwoczki rzuciły na autorkę. A młoda zaraz się zesra :D

Autorko ty tez jestes kafeterianka opisz siebie:)

Jak odmozdzacie się cały dzień, to kiedy rozwijacie swój mózg? Bo chyba już czasu nie wystarcza na to :/

chętnie otóż mam 170 cm wzrostu, ważę 56kg, jestem szczupła wysportowana, mam ładnie zarysowana pupę i jędrny biust. Moje włosy są zawsze lśniące, gęste i puszyste, niefarbowane ale naturalny złoty blond, oczy mam koloru szafirowego, ciemne brwi, długie rzęsy. Jestem zadbana, modnie ubrana i bardzo atrakcyjna. Mam równe, proste białe zęby, słowiańskie policzki, pełne usta i ogólnie faceci się za mną oglądają. Czuje na sobie ten wzrok zazdrosnych ropuch kiedy ich mężowie się do mnie uśmiechają albo kiedy się oglądają ;) Mój mąż takze jest dumny, ze ma taką fajną kobietę :)

A ja tam lubię naszą kafe. Są zarówno fajne tematy, gdzie naprawdę można uzyskać poradę, są i takie, co o pomstę do nieba wołają, ale są i też takie, że boki bolą od śmiechu. Grunt, to mieć dystans, przede wszystkim do siebie i luuuuuz ;-) O co Wy się tak zrecie? Nigdy tej jatki nie zrozumiem :-o

gość dziś Jak odmozdzacie się cały dzień, to kiedy rozwijacie swój mózg? Bo chyba już czasu nie wystarcza na to :/ x a ty? przeciez też tu jesteś? ....a nie! przecież ty tu wchodzisz raz na 3 lata, tylko na 5 minutek i wyłącznie "dla beki"

Hmmm, ja nie mam dzieci. Nawet nie chce miec :P tematyka jest mi czesciowo bliska z racji zainteresowan zawodowych. Do tego ten dzial jest najbardziej rozchwiany, latwo gownoburze zrobic i wchodze tu z przyzwyczajenia. Kiedys pisywalam na innym I tez mam fale, miesiącami potrafie miec to w d***e a potem siedze przez 3 tyg codziennie. To uzależnia :D Oczywiscie, ze to zajecie malorozwijajace, czasami tylko trafie na cos ciekawego z mojego punktu widzenia. Ps. Jak przeglądam neta publicznie, rzadko kafe, to wyciemniam na maksa ekran :D