Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyjazd z pracy mojego chłopaka. Co Wy byście zrobili na moim miejscu ?

Polecane posty

Gość gość

Mój chłopak pracuje w korporacji. Co roku kilka najlepszych osób z działu jako nagrodę dostaje fundowany firmowy wyjazd do Hiszpanii. i w tym roku on się załapał. Jest to jednak wyjazd tylko dla pracowników czyli beze mnie. .. kiedy się dowiedziałam że w ogóle rozważa wycieczkę zrobiło mi się potwornie przykro. Mnie na jego miejscu przez myśl by nie przeszło żeby jechać.. Strzeliłam focha , a teraz mi głupio. Nie wiem kompletnie co myśleć. z jednej strony chciałabym żeby się dobrze bawił, a z drugiej po prostu mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ci przykro? Bo doceniają go w pracy? Powinnas być z tego zadowolona i nie robić mu kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co innego jakby chcial sam jechac ze znjomymi bez ciebie ale w przypadku kiedy ty nie mozesz jechac bo nie pracujesz z nim to normalne ze chce jechac sam. Ty masz focha bo jestes zazdrosna ze on pojedzie do hiszpanii a ty nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jesteś idiotką, pies ogrodnika, facet jest doceniany w pracy i wygrywa wyjazd a ta mu jazdy o to robi, ogarnij się głupia pipo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech jedzie co zobaczy to jego. A z taką zazdrosna baba to nie wiadomo jak się ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o fakt. nie wspomniałam że te 7 dni zostałaby mu wzięte z urlopu, który od dawna planowaliśmy... też właśnie tam. tak jestem zazdrosna i rozgoryczona bo ja też miałam taka propozycje 2 lata temu ale nawet bez pytania go dalam odpowiedź w pracy że nie jestem zainteresowana. jeździmy na urlop raz w roku i nie poświęcilabym tego czasu rezygnując z wycieczki z nim.. a on ? brak mi słów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co on ma tylko 7 dni urlopu? Ogarnij sie histeryczko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trzeba było jechać a nie robić facetowi problemy. Albo z nim pogadać wtedy a nie robić z siebie męczennika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×