jak postepowac z wrednymi ludzmi w pracy. Jak jest u was

Moja praca jest dla mnie prawdziwa udreka. Ludzie sa bardzo wredni, potrafia donosic bez powodu zeby tylko wzmocnic swoja pozycje. Mialam kolezanke z ktora sie dogadywalam (albo moze mi sie wydawalo) ale z dnia na dzien przestala ze mna rozmawiac. Nawet nie wiem o co jej chodzi. Jestem otwarta osoba, komunikatywna, stralam sie byc od poczatku zawsze lojalna wzgledem innych, ale mam wrazenie ze wszstko co powim/zrobie jest zle. Normalnie jak wchodze do tego biura to czuje sie jak na galerach, trace energie, czuje sie poprostu zle. Kobiety w moim biurze sa strasznie zarozumiale, jakby byly najmadrzejsze, najlepsze i wogole. A tak nie jest. Zastanawiam sie czy tak naprawde jest w kazdej pracy - intrygi, zawisc, wredni ludzie. Jak jest u was?

Jak na razie w każdym miejscu było wrednie. Ci którzy uważają, że u nich tak nie jest to albo sami obgaduja innych i uważają, że to "nic takiego" i tylko "zarty" albo mają słabe umiejętności obserwacji otoczenia.

Mowisz, ze jestes otwarta, zapytaj kolezanke wprost czemu z dnia na dzien przestala sie odzywac. Moze ona ma jakies problemy? W wiekszosci niestety tak jest jak piszesz, poniewaz teraz ludzie odchodzac od wiary patrza jedynie na wlasne korzysci i na wlasny czubek nosa. Olej ich wrednosci i zycz im dobrze. Do kazdego miej dobre slowo i skup sie na pracy a nie humorach pracownikow. Daj im to czego Ty sama oczekujesz. Nie krytykuj, nie plotkuj ale z usmiechem normalnie ich traktuj. Sile do zycia bierz z wiary w Boga i z sakramentow. Bo gdy bierze sie z ludzi i na nich sie opiera to zawsze czlowiek sie zawiedzie. Kazdy z nas jesy slaby i upada. Dlatego wiara podnosi.

u mnie to samo - gniazdo os i szerszeni, co poradzić. obecna praca jest najgorsza z dotychczasowych... szukam możliwości przeniesienia

Bądź taka jak oni. Nie wyróżniaj sie pozytywnie. Po pracy zdejmujesz maskę i sobie myślisz o nich to, co chcesz.

u mnie konsekwentnie dziadostwo leniwe przeszkadza mi w pracy, dzisiaj rano było znowu darcie ryjów i przymierzanie majtek, tak tak :-) pracuję z klientami i z rana załatwiam ważne sprawy, muszę robić to najszybciej jak się da, nie ma dla mojej pracy zrozumienia ze strony tych typów

Zmień pracę

Można zmieniać, aż zrobi się z tego nie kończąca się historia, a każda kolejna praca gorsza, a ludzie bardziej wredni. Trafić z deszczu pod rynnę tak po prostu, bo nie ma nic bez ryzyka

Autorko, nie przejmuj sie... to norma... teraz wszędzie tak jest - jedna obłuda i wlazidupstwo... olej chołotę i rob swoje...

No niestety tez odnosze wrazenie, ze ludzie sa wszedzie tacy sami: wredni, egoistyczni i tylko patrza jak ci dowalic. Zastanawia mnie tylko dlaczego jest tyle intryg i zawisci wsrod normalnych pracownikow biurowych, gdzie nikt z nich i tak nigdy nie zrobi zadnej kariery. Rozumiem na najwyzszych szczeblach, tam jest przynajmniej o co walczyc..Ale tak?