lodzik. jak go ulepszyć

Hej :) jestem z facetem, on jest moim drugim partnerem seksualnym, ale do sedna, lubię robić mu loda i on podobno też to lubi w moim wykonaniu. Wiadomo, podczas tego czasem przytrzymywał mi włosy, gładził po plecach czy coś, w zależności w jakiej pozycji byliśmy. Ostatnim razem kierował moją głową abym brała go głębiej... Widzę, że bardzo go to kręci, mi to w żaden sposób nie uwłacza, kocham go, ale nie dam rady wziąć go głęboko... Odruch wymiotny zaraz mnie "cofa" albo mimowolnie ciekną mi łzy. Wiem, że to nie jest obowiązkowe w robieniu dobrego loda, ale da się to jakoś wyćwiczyć, w jaki sposób, jak szybko i kiedy drogie panie doszłyście do takiej perfekcji? Z góry dziękuję za wszelkie rady co mogę zrobić, aby mój kotek był zadowolony :)

Jedyne, co znane, to ćwiczenie z bananem. Bardzo mało której udaje się szybko, większości po miesiącach treningu, niektórym nigdy. W każdym razie krok po kroku. Tacy sztukmistrze cyrkowi, teraz niemodni, połykacze szabel, dochodzili STOPNIOWO do kilkunastu takich szabel (przytępionych) wsadzanych do przełyku jednocześnie!

http://kopalniawiedzy.pl/polykacz-mieczy-miecz-zranienia,1886

Biorę go tak głęboko jak tylko daję radę, a on jest bardzo delikatny, więc nie zwymiotuję ;) a macie jeszcze jakies sposoby żeby to ulepszyć? Ssanie trochę niżej tak średnio mi podchodzi, ewentualnie bawię się nimi ręką... Z moim pierwszym partnerem niczego się nie nauczyłam tak naprawdę, a ten mówi, że jest mu dobrze tak jak robię, ale chcę więcej porad...

mrr

Jak lubi to spróbuj mocniej! Czyli spróbuj gryźć! Nie każdy facet lubi delikatnie. I nie każdy o tym powie. Tak samo o wkladaniu pakca (dilda) do tyłka. Panowie którzy nie wstydzą się tego, nie żałują i proszą o jeszcze. Więc jeśli chciałby spróbować mocniej, to możesz gryźć z wyczuciem pod napletkiem. A jesli się nie będzie wstydzić, to masaż prostaty, gdzie panowie mają punkt g. Oczywiście należy pamiętać o higienie. Polecam połączyć masaż prostaty i lodzika. Bedzie ci wdzięczny do końca życia.

Bo problem polega na tym, że on twierdzi, że seks nie ma dla niego tematu tabu i gdyby uznał coś za ciekawe to mógłby spróbować, ale on jest bardziej doświadczony ode mnie to co ja mu mogę proponować, jeszcze się uczę w sumie najwięcej od niego... Myślisz, że bezpieczniej byłoby najpierw zapytać o to czy tak lubi? Na początku wspominał, że lubi 69, ale nigdy tego nie zaproponował w praktyce, jesteśmy ze sobą dość krótko, więc nie wiem na ile mogę sobie pozwolić...

Mam dla Ciebie bezcenną radę. O nic nie pytaj. Rób. Nic nie ulepszaj. Rób. Wyłącz myślenie. Rób. Natura sama zaprogramowała nas na obciąganie. Te które za dużo o tym myślą, odpadają, a budowa fiuta nie jest skomplikowana. ;) Głębokie gardło.

4imp jak zwykle:D, nic dodac nic ujac:P, znasz sie na rzeczy

Dzięki ;) staram się nie myśleć o niczym kiedy to robię, wtedy po jego reakcji czuję (chyba) jest mu najlepiej, ale czasem jak pomyślę, że jego byłe mogły być lepsze i inne bzdety to trochę się blokuję i już nie jestem taka dobra...

pieść dłonią jego jajeczka gdy liżesz penisa. Druga sprawa to umiejętne dawkowanie przyjemności. Wrażliwość główki penisa wbrew pozorom nie jest równomierna. W sumie góra główki jest mniej wrażliwa niż spód, czyli to miejsce, gdzie przyczepia się napletek natomiast najbardziej czułe jest wędzidełko napletka czyli frenulum, właśnie to miejsce gdzie przyczepia się skórka i jest to (trudno uwierzyć) tak na prawdę nie na samej żołędzi ale tuż pod żołędzią. http://www.mhs.hk/web/userfile/content/frenulum.jpg możesz umiejętnie więc balansować przyjemnością twojego partnera pieszcząc różne miejsca główki penisa. Niektórzy faceci (tak jak ja) wolą gdy przyjemność rozkłada się w czasie i na przemian doprowadza do wrzenia i pozwala się nieco opaść pobudzeniu aby dopiero po dłuższym czasie wywołać wytrysk . Zobacz co najbardziej odpowiada twojemu facetowi

Trochę pracy jeszcze przede mną, mam nadzieję, że on będzie równie cierpliwy co ja :) często czubkiem języka pieszczę wędzidełko, ostatnio żeby urozmaicić biorę główkę do ust i bawię się językiem, zataczam nim kółka itp. niby on mówi, że dobrze wiem co robię i się znam, ale moim zdaniem to jeszcze jest za mało...

Zakochana, z takimi checiami do nauki daleko zajdziesz:D, ale tez wymagaj od swojego chlopaka zeby Ciebie zaspakajal:P

Klawy77 dziękuję :) zaspokaja mnie, co prawda nie a każdym razem kiedy ja go pieszczę, ale potrafi to zrobić przecudownie, chociaż w sumie mógłby częściej... ddt30 mówiłam mu, że gdyby chciał to dla mnie żaden problem (mimo że nigdy nikt nie kończył w moich ustach), ale on jakoś nie chce... tzn. ostatnio kiedy czułam, że już dochodzi (on leżał na plecach, ja byłam pochylona nad nim) podniósł się, delikatnie odciągnął i zaczął namiętnie całować, a ja dokończyłam wtedy ręką... i najczęściej jest tak, że jak jest mu coraz lepiej delikatnie mnie odciąga i całuje

A nie mowilem:D? facet jak sie przyzwyczaji do lenistwa to go pozniej juz nie odzwyczaisz, zwiazek polega na partnerstwie i dostarczaniu przyjemnosci nawzajem

Klawy77 masz rację, ale ja niestety należę do tych kobiet, które nie myślą tylko i wyłącznie o sobie, chcę dawać mu jak najwięcej przyjemności :)

Zakochana, tak ladnie to opisalas, ze chetnie Twoj opis widzial na moim topiku

Możesz spróbować na chwilę przerwać i zamoczyć usta w herbacie (takiej odrobinę cieplejszej, niż temperatura ciała) :P Albo, hmmm, miętówkę :D Nie wspomnę już o zlizywaniu śmietany / rozpuszczonych lodów :P

Haha taak, 4imp konkretnie i na temat

Zaskocz go wytryskiem. Obciągaj powoli, a jak poczujesz, że się zbliża przyspiesz i dokończ. Jak będzie protestował, zablokuj go, wydaj z siebie zaprzeczający dźwięk i ciągnij dalej, aż spuści się jak z hydranta. Dasz chłopakowi miażdżący orgazm..Gwarantuję Ci.

Dziękuję za rady ;)