Dlaczego niemalujace sie tak obgaduja i naskakuja na te malujace sie?

gość wczoraj a może po prpstu podkłady nie mają wplywu na cerę, ani pozytywnego ani negatywnego? x moim zdaniem nie mają żadnego. mam 32 lata, zawsze miałam jakies delikatne krostki. przez 1,5 roku nie pracowałam i nie używałam podkładu. absolutnie żadnego wpływu na cerę nie zaobserwowałam.

"Mysle, ze twoja nie podoba sie nawet tobie i stad ten jad." Byłam dla Ciebie miła na początku;) To Ty zaczęłaś pluć jadem, a ja nie mam zamiaru rozmawiać normalnie z kimś kto od samego początku kąsa. Miałaś okazję podziwiać moją twarz nie raz;)

w którym miejscu plułam jadem? Nie napisałam chyba ani jednego złośliwego postu w tym temacie.

gośćewuniu, ty zawsze plujesz jadem. Ile płacą ci za wypisywanie tych bzdur i robienie sztucznego tłoku?

chyba pomyliłaś osoby

Jeśli ktoś idzie do pracy to ok rozumiem, że sie maluje, ale nie rozumiem dziewczyn, które siedzą z dzieckiem w domu i np tylko do sklepu wychodzą czy na spacer albo i nie wychodzą w ogóle, a malują się. Dla mnie to świadczy o zakompleksieniu.

a może to świadczy o tym, że nie chcą się zapuścić? Skoro wcześniej się malowały to ta chwila dla siebie kiedy robią coś co robiły przed pojawieniem się dziecka może być zwykłą przyjemnością.

22:02 Jak się nie umalujesz, to znaczy że jestes zapuszczona hahaha widać jakie masz poczucie wartosci

widać, jak nie umiesz czytać. Chodzi o kontynuowanie rzeczy które robiło się na co dzień przed ciążą. Jeżeli ktoś nosił makijaż to dlaczego ma przestać "bo dziecko"? Aż takie masz kompleksy, że malujesz się dla innych?

Dajcie sobie już z tym spokój. Twoja twarz - Twoja sprawa co z nią robisz. Nie wiem co to za chore podziały w temacie? Przestańcie się oceniać przez swój pryzmat. Lubisz makijaż to się maluj i w nim nawet śpij - Twoje życie i Twój wybór. Nie lubisz makijażu to się nie maluj i śpij spokojnie - Twoje życie - Twój wybór. Przestańcie się kłócić, bo nie ma o co, same tworzycie sztuczne powody. Mam koleżanki które się malują i nie malują, ale wszystkie się szanują na wzajem i nie czepiają o takie głupoty jak to autorka tekstu zasugerowała.

powiem ci skąd te podziały - z niskiej samooceny którą najlepiej wmówić innym żeby samemu poczuć się lepiej

Nie mam kompleksów, nie muszę się malować, żeby się akceptować. Jest wiele przyjemniejszych rzeczy na spędzenie chwili samej ze sobą o poranku. A i skóra też powinna odpocząć.

oczywiście, że nie masz, tak tylko starasz się wmówić je innym :) Gdybyś nie miała kompleksów nie zastanawiałabyś się jak ktoś może robić coś co tej osobie sprawia przyjemność nawet jak "nie musi".

ja lubię makijaż, wczoraj byłam caly dzien w domu, a mimo to miałam pełny makijaż bo po prostu tak zaczynam dzień :)

22:35 Jasne, gdybyś była naturalnie piękna to po co miałabyś świadomie szkodzić swojej twarzy chemią? Może robisz to, żeby mąż się nie przestraszył

Nie musisz próbować mnie obrażać :) Makijaż to forma ekspresji. Mam naturalnie ładną twarz, ale zawsze tak wyglądam, każdego dnia budzę się z tą samą twarzą. Lubię eksperymentować z makijażem, lubię kolory. Sprawia mi to przyjemność to się maluję. Z tego samego powodu często zmieniam kolczyki i wcale nie mam brzydkich uszu ;) I nie wierzę w te hipisowskie bzdury o szkodliwości kosmetyków. Nie robią nam większej krzywdy niż brudne powietrze które wdychamy i chemia w naszym jedzeniu.

up

up

Srup

ciekawe, że to niby te "naturalnie piękne" mają taka potrzebę udowadniać dlaczego nie potrzebują makijażu

Gośćewunia pisze z "ukrycia"

Myślisz, że dam Ci adres i się pobijemy Tak ci jebne, ze sie nie zdazysz obliznac...

pewnie, że to ona :)

K/u/r/w/y z was

do swojej mamy też tak mówisz?

Nie, tylko do ciebie. Moja matka nie kłóci się w internecie o makijaż... I gowno ja obchodzi kto się maluje a kto nie. A wy się kłócicie o takie głupoty jak gimbaza

a skąd wiesz które wypowiedzi są moje? :) Myślę, że twoja mama bardzo by się za ciebie wstydziła.

Gośćewunia zaloguj się

wulgarne posty nie były moje więc nie jestem nią :/ po mnie akurat jechała

Chyba zazdrość jest w tym odwrotnym kierunku - że któraś może się nie malować i wygląda dobrze. Co jest do zazdroszczenia w tapecie na ryju? Tego, że szybciej wam się ryj przez to pomarszczy? :D Nie znam nikogo kogo nie byłoby stać na kosmetyki, więc już daruj sobie pisanie takich idiotyzmów, co? :D