Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego niemalujace sie tak obgaduja i naskakuja na te malujace sie?

Polecane posty

Gość gość
o, już przyleciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Aż takie masz kompleksy, że malujesz się dla innych?" x Akurat każda się maluje dla innych, więc daruj sobie pisanie takich bzdetów ;) Kompleksy to mają te, które nie wyjdą z domu bez makijażu, bo czują się wtedy jak gó/wno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mój pierwszy post na tym temacie, wiec żadne "przyleciała" odpowiadam jedynie na na naprawdę kretyński argument autorki o zazdrości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak pisałam, ja maluję się dla siebie nawet jak nigdzie nie wychodzę :) a czasem wychodzę bez makijazu, więc jaki był ten twój argument o malowaniu się dla innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale bez podkładu skóra zbiera cały syf z powietrza" Haha przeczytaj ile masz syfu w tych kosmetykach tępa strzało , i piszę to jako facet , ale nie mogę już tych idiotyzmów czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syf jest w powietrzy, w jedzeniu, w szamponach. Nie unikniesz tego, a jako facet nie masz pojęcia o makijazu (chyba, że lubisz pudrować nosek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak, nawet jak nie wychodzisz to nie jesteś w domu sama, poza tym zawsze ktoś może przyjść - no właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie jestem sama? Cały dzień byłam sama do póki narzeczony nie przyszedł. I powtarzam - wychodzę bez makijażu więc naprawdę ludzie doskonale wiedzą jak wyglądam bez niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy kupić droższe i lepsze, ale która chamice stad stac na Sephore lub Douglasa? I wydac 2 tys. Zl? No wlasnie, tylko szczekanie na te bardziej zadbane wam pozostalo.... Stare baby z krotkimi wlosami sie nie maluja, i najwieksze grube paszteciary na zasilkach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypraszam sobie, sama mam krótkie włosy i nie jestem stara babą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie rozumiem kładzenia tapety na ryj, ja muszę bo mam blizny po trądziku, ale gdybym miała ładną cerę w życiu bym tego nie robiła. Nie znoszę tego uczucie "maski" na skórze, skóra kompletnie nie oddycha... wygląda mało naturalnie, jak w masce, nie podoba mi się ten efekt. Lubię swój naturalny koloryt skóry, no ale jak ktoś niezdrowo się odżywia, nie leczy zaburzeń hormonalnych itd. to ma brzydki odcień cery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może dlatego, że ty masz, jak sama przyznałaś, blizny więc twój makijaż to naprawdę "tapeta"? Jak ktoś zakrywa choroby skóra lub ślady po nich to musi nakładać dużo więcej podkładu niż ktoś kto ma normalną cerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś tak tępa czy udajesz? o wiele więcej syfu jest w kosmetykach niż w powietrzu, to chyba oczywiste, w dodatku w powietrzu wszystko jest rozcieńczone, a tu kładzie się bezpośrednio na skórę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zazdrość jest w tym odwrotnym kierunku - że któraś może się nie malować i wygląda dobrze. Co jest do zazdroszczenia w tapecie na ryju? Tego, że szybciej wam się ryj przez to pomarszczy? Ale kultura :D mysle, ze twoj brak kultury idzie w parze z brakiem urody i kasy. Do pracy, do ludzi nie wychodzisz bo bys w ryj dostala, a maz/konkubent jak jakiegos frajera zlapalas sie cieszy, ze jestes tania w utrzymaniu. Przeciez robot kuchenny/darmowa k****a nie musi byc ani piekna ani zadbana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy kupić droższe i lepsze, ale która chamice stad stac na Sephore lub Douglasa? I wydac 2 tys. Zl? No wlasnie, tylko szczekanie na te bardziej zadbane wam pozostalo.... Otóż to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolego, jesteś strasznie wulgarny, a ten temat naprawde nie wymaga ani wyzwisk ani takiej złości. Uspokój się. W kosmetykach nie ma takiej chemii jak sobie to wyobrażasz, to nie jest kwas ;) Nic mi się złego ze skórą nie dzieje mimo tego, że maluję się od lat. Więc uspokój się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, niemalowanie sie, niedbanie o wlosy, itp. to zadbanie. Myslisz, że wziecie to prysznica to bycie zadbana? Watpie, ze sie myjesz. To jest podstawa higieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy podkład daje efekt "tapety". Cena nie ma nic do tego, kupowałam wiele drogich podkładów przez ostatnią dekadę i efekt podobny. Po prostu zawsze to czuć na skórze i skóra nie oddycha. Za każdym razem czuję niesamowitą ulgę jak to zmyję. A nie kładę dużo, bo mam już mało widoczne blizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedbanie o wlosy itp. to zaniedbanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja ci za bardzo nie wierzę, wybacz. Sama przecież się maluję i nie czuję się jak w masce. Może to chodzi o to, że ty masz wrażenie, że MUSISZ zakrywać te blizny, a dla mnie to wybór i dlatego nie mam tak negatywnych emocji związanych z makijażem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale porównanie chemii z kosmetyków do tej z powietrza jest debilizmem, nie rozumiesz tego? to, że jestem facetem to nie znaczy że nie wiem co w nich jest, poczytaj sobie o szkodliwych i rakotwórczych składnikach w kosmetykach wtedy się wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj sobie o tym co wdychasz mieszkając w dużym mieście, albo jakie świństwa zjadasz. W tych czasach wszystko zabija, ale myślę, że jednak puder ma mniejsze szanse mnie zabić niż dieta jaką mają niektórzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby nie bylo takiego efektu po podkladzie naklada sie puder Bez podkladu wygladacie jak chore / blade/ Polki nie maja ladnego koloru cery.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzysz, bo jesteś przyzwyczajona do tej "tapety", ot co. Z tymi emocjami to proszę, daruj sobie, równie dobrze ja mogę stwierdzić, że nie czujesz tapety, bo masz z nią związane pozytywne emocje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja akurat mam bladą cerę i nie wyglądam na chorą :) Podkład też mam dobrany pod kolor skóry więc po nałożeniu makijażu nie wyglądam nagle jak ze słonecznego patrolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet, zajmij sie swoja tania w utrzymaniu baba..... Co cie cudzy makijaz obchodzi? P*****lniety jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie o to mi chodziło. Nie czuję makijażu bo nie nakładam ciężkiej warstwy, ale też o tym tak nie myślę. Nie czuję obowiązku zakrywania twarzy, a nakładanie cieni sprawia mi poniekąd przyjemność. Czyli dla mnie makijaż ma pozytywne powiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oho, kolejny argument który "lubię" -blada skóra wygląda jak chora :D lecz się, blady kolor jest naturalny u białej rasy i nie ma w tym nic "chorego", chory to jest twój tok rozumowania :D widać jak te co kładą mnóstwo tapety mają zryte berety przez media

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz rzęs nic nie maluję. Co bym nie użyła, albo ktoś by mi nie nałożył to wyglądam nienaturalnie, sztucznie. Jest to dla mnie nie wygodne bo jak się spocę, albo zapada deszcz to ten makijaż zostaje gdzie tylko może, rozlewa się (jestem osobom dynamiczną) o dziecinnej twarzy i co bym nie użyła to zawsze wtedy wyglądam jak d****** Nie idzie mi dobrać bo jak już coś zacznę stosować to zaraz mi jakieś chrosty i alergie wyłażą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, jak nakladasz tylko podklad, i to pewnie jakis taniutki Rimmela lub Avon, i nie robisz reszty makijazu to sie nie dziwie, ze wygladasz/czujesz sie dziwnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×