Dlaczego niemalujace sie tak obgaduja i naskakuja na te malujace sie?

czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć obecną obsesję na punkcie wymalowanych nienaturalnie brwi, które sprawiają, że dziewczyna wygląda, jakby była czymś ciągle poirytowana?

vivernanawakacjach 2016.03.16 . Ja mam ładną cerę, ale bez podkładu skóra zbiera cały syf z powietrza, poza tym, idiotycznie to wygląda goła skóra i pomalowane oczy - nie da się konturowania zrobić. To po jaką cholerę w ogóle zaczynać z makijażem? x Co? A ten podkład to nie jest syf? Zatykanie porów skóry itp? Pomalowane oczy i brak podkładu piszesz idiotyczne. Dziwne, bo jak dla mnie to wygląda normalnie, zwłaszcza, że im mniej widać tego "ubrania" w postaci podkładu to podobno lepiej.

myślę, że to tymczasiowy trend który się przyjął i bez tego wygląda się "dziwnie" - coś jak wściekle różowe kości policzkowe w okresie disco albo super wąskie kreski zamiast brwi w latach 90.

Wiecej widuje nieumalowanych odmiencow z malymi ustami niz z duzymi....

co do tych oczu - zależy jak je malujesz. jak oczy są bardzo "nienaturalne" to bez podkładu wyglądasz jak z niedokończonym makijażem. Co innego jak ktoś ma tylko tusz albo delikatną kreskę.

zwłaszcza, że im mniej widać tego "ubrania" w postaci podkładu to podobno lepiej. A kto tak powiedzial? ty? :D

mnie osobiście nie interesuje, czy ktoś ma fluid Diora na twarzy czy innego Szanela, ale jak widzę takie brwi, to nie umiem dziewczyny potraktować poważnie: https://i.ytimg.com/vi/B9wXD7VFu44/maxresdefault.jpg

to są normalne brwi, a jeżeli przez to nie możesz kogoś potraktować poważnie to tylko źle świadczy o tobie

zwłaszcza, że im mniej widać tego "ubrania" w postaci podkładu to podobno lepiej. Dziwna jestes. No tak, mozemy wyjsc z domu z nieuczesanymi wlosami, wyjsc do ludzi tak jak wstalysmy z lozka, ale po co? To biedota mniej o siebie dba..... Caly dzien gotuje zupe pomidorowa to i tylko konkubenta widzi i glupawe bachorki;)

19:34 bo jak zobaczysz ładną dziewczynę z dużymi ustami to nie będziesz roztrząsać czy ma makijaż czy nie, po prostu twój mózg zakwalifikuje ją jako ładną. A to co opisujesz i czym gardzisz, wyłapujesz wzrokiem, bo ci się nie podoba.

"co do mody - taki makijaż jak ja noszę jest modny od lat...70? Więc myślę, że vlogerki nie mają z tym nic wspólnego usmiech.gif " x A gdzie ja piszę, że nie było makijażu? :D Kiedyś mocniejszy makijaż towarzyszył głównie większym wyjściom czy jakimś okazjom, a nie było mody na kładzenie tyle tapety na co dzień tak jak teraz.

Patologia zazdrosci markowych kosmetykow. Jak kiedys otworzylam torebke, i pudrowalam sie Chanel to takie 2 odemnie z uczelni, w tym jedna ruska z jakiejs wiochy na Wschodzie, ale sie na mnie popatrzyly nienawistnie :D:D Nie dam wam tej sadysfakcji "kolezanki" i obmowy jak wygladam "naprawde " :D:D

nie masz racji, wystarczy zobaczyć stare zdjęcia. Wszystko zależało od preferencji danej osoby. Nie pamiętacie tych pięknych, błękitnych cieni? :P

Kiedyś mocniejszy makijaż towarzyszył głównie większym wyjściom czy jakimś okazjom, a nie było mody na kładzenie tyle tapety na co dzień tak jak teraz. Wywodzisz sie z nizin spolecznych?

"czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć obecną obsesję na punkcie wymalowanych nienaturalnie brwi, które sprawiają, że dziewczyna wygląda, jakby była czymś ciągle poirytowana?" x haha, podobnie miałam to skomentować :D:D:D wyglądają z tymi brwiami jak chaplin, a myślą, że to ładne :D takie brwi wyglądają karykaturalnie, zbyt szeroko je malują i za ciemno, a blond włosy + prawie czarne brwi to mój "ulubiony" zestaw :D widzę że jakaś moda jest na to u młodszych dziewczyn, poczynając od gimbazy co druga ma takie, masakra :D

19:36 Jeśli napisałam podobno, to chyba to jest czyjeś zdanie, a nie moje wtórna analfabetko. Cały czas się słyszy i widzi promowanie takiego malowania twarzy, aby twarz wyglądała jak najbardziej naturalnie, świeżo i zdrowo, a to oznacza, że nie może być za bardzo widać ile masz podkładu, pudru, różu itp. Po coś też jest podział makijażu na dzienne wieczorowe i takie tam. Nie jest sztuką wymalować się jak "tania prostytutka", czy jak klown i potem się pieklić na osoby, które się w ogóle nie malują, bo nie czują takiej potrzeby. 19:35 jak oczy są bardzo "nienaturalne" to oznacza tylko tyle, że są wymalowane jak u klowna. Jak masz brzydką, szarą, czy zniszczoną cerę to pewnie, że przy takich oczach bez podkładu wyglądasz po prostu brudno, bo głównym zadaniem podkładu jest wyrównanie kolorytu skóry.

"Wywodzisz sie z nizin spolecznych? " tak, kretynko, tak, bo "wyżyny" zawsze kładły pół sklepu na ryj, lecz się :D

W pewnym czasopiśmie widziałam takie porady: "aby twarz wyglądała naturalnie, najpierw nałóż to, potem w niektórych miejscach to, potem tamto, a na koniec wykończ tym." Co za paranoja? Czy nie lepiej po prostu tego wszystkiego nie robić, żeby twarz wyglądała naturalnie? Ze zdrową, wypoczętą cerą bez wyprysków, ch strzelił jakieś konturowanie, to jest śmiech na sali

te stare pudernice przesadzające z makijażem, wyglądające jak ruska baba to dla autorki też pewnie "wyżyny" :D:D:D

gość dziś - zawsze jesteś taka wulgarna? Nie, nie mam szarej cery, często wychodzę bez makijażu i nie straszę ;) Po prostu lubię mieć mocno pomalowane oczy tak samo jak lubię ciekawe kolczyki.

dresscode nie obejmuje widocznego makijażu ani kładzenia żadnego podkładu, więc o tym ty pieprzysz? poza tym, owszem, nie można dziś wymagać makijażu, bo to seksizm. po coś jednak przydało się to równouprawnienie i gender ;)

gość dziś kolejna! Czego nie rozumiecie? Podobno się malujecie, to dlaczego dobieracie kolor podkładu pod kolor cery? Żeby go właśnie nie było tak widać! Gdyby to nie było takie ważne, to byś brała pierwszy lepszy podkład z półki sklepowej. Rzucajcie się dalej, to tylko pokazuje, że wam bije pod tym kątem na mózgi i tak naprawdę nie potraficie się dobrze wymalować.

Ależ skąd, dress code wymaga brwi jak z tego zdjęcia, i botoksowych ust. A najlepsze że te dress coderki piszą z taką chlubą o tych swoich korporacjach, jakby bycie korposzczurem, który nawet wyglądać nie może tak jak chce, było czymś chwalebnym .

gość dziś gość dziś - zawsze jesteś taka wulgarna? Nie, nie mam szarej cery, często wychodzę bez makijażu i nie straszę oczko.gif Po prostu lubię mieć mocno pomalowane oczy tak samo jak lubię ciekawe kolczyki. x Wulgarna? Ja? No tak, mam trochę racji, to trzeba pokazać, żem niekulturalna. Brak zrozumienia tekstu z twojej strony znowu się kłania. Jak jest dobra cera, brak cieni pod oczami i takie tam, to bez podkładu wygląda dobrze, nawet przy mocniejszym makijażu oczu. Chyba, że faktycznie malujesz się jak klown. Wychodzisz często bez makijażu? No jakoś ci nie wierzę, bo osoby lubiące mocne oko, raczej bez makijażu nie wyjdą, chyba, że z psem. Człowiek czuje się wtedy po prostu goły.

gość dziś - nie, podkład dobiera się pod kolor cery żeby nie wyglądać jak w masce i nie musieć malować szyi :) Trochę głupio wyglądałby brązowy pokład na bladej osobie kończący się na szczęce.

a ja się goła nie czuję :) Normalnie maluję oczy bardzo ciemnymi cieniami i zostawiam twarz bladą - mój naturalny kolor skóry który jest trochę żywszy niż mój podkład psułby efekt ;)

nie widać postów

No tak, mam trochę racji, to trzeba pokazać, żem niekulturalna I wiesniara jestes :D zem niekulturalna

Tylko podklad- wiocha Ciemne cienie bez podkladu- wiocha Pelny makijaz- :) elegancja Nie macie kasy na dobre kosmetyki i jestescie zbyt leniwe, to szczekacie na te bardziej zadbane

nie pokazujesz wcale więcej klasy co ta wulgarna dziewczyna wyzywająca wszystkich którzy noszą makijaż.