Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego niemalujace sie tak obgaduja i naskakuja na te malujace sie?

Polecane posty

Gość gość
zgadzam sie, mamy atak klonow. nie mam nic do tych dziewczyn, ale tez nie chcialabym miec z nimi nic wspolnego. ten kwas w ustach wyglada ohydnie, a wiadomo, ze glupota jest zarazliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore jest to że twarz stała się produktem, tworem, coraz bardziej przypominającym twarze z gier komputerowych czy innych anime!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś a ja czasem sie maluje, a czasem jak mi sie nie chce to odpuszczam sobie na kilka miesiecy i jeszcze mi nikt nie powiedzial, ze jestem szkarada :o jestes pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tak samo. W tym tygodniu dwa razy ktoś mi powiedział że jestem ładna. Ale wiadomo, zdanie osoby która mnie nie widziała liczy się najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, ze te laski naprawde mysla, ze wygladaja dobrze. spojrzcie jak dbaja o siebie kobiety w japonii czy korei. tam systematycznie dbaja o wlasne wlosy i skore zamiast pozniej tu doczepic, tam zaszpachlowac albo naciagnac. delikatny makijaz pomaga naturze, ale nosic taki makeup na codzien jak tutaj jedna dziewczyna wyslala - to jest przeciez smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chore, chore...może sama jesteś chora? Pytanie o produkt którego użyło się do pomalowania brwi jest takie samo jak pytanie o ubranie. I co ci przeszkadza, że ktoś 'nie przypomina siebie" - jak będzie chcieć to się piomaluje naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki sa straszne zanedbane albo przesadnie bezgustownie zrobione., nie potrafia jakos wyczuc okazji..do dklepu z brokatem i szpilkach do parku tez, zakupy w mega platformach jak na disko//ludzie dzielcie jakos okazje, albo znow total olewka..drechy brak makeupu..i twierdza ze wygladaja ok/szre twarzeo wlosientach nie wspomne niedomyte, zebrane w kucyk, tluste i mysla z e nie widac WIDAC.ate z wozkami to juz wogole jak widma widze czASEM.OBLOZY sie bachoramia sama jak duch wyglada.Ja jak czuje ze zle wygladam nawet na ulice nie wychodze..Kropka podkladu i tusz czyni cuda, jakies jeansy normalne koszulka zakiet..jak patzre z rana na mordyw autobusie..widac ze to prostow lozka nic nie zrobione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakieś strasznie przesadzone przykłady podajesz, a takie wyjątki są wszędzie, w każdym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:23 napisałam jasno, co uważam za chore, więc z łaski swojej nie przeinaczaj byle tylko podważyć moją wartość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:31 strasznie wulgarna przy tym wszystkim jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja dalej myslę, że chora jesteś ty, że tak ci cudza twarz przeszkadza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, nie przeszkadza mi że tak myślisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak poważnie, już bez dokuczania, to nie uważasz, że to puste nie chcieć mieć z kimś nic wspólnego bo ci się tej osoby twarz nie podoba? Nie każdy lubi naturalny wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pisałam postu z 11:01. Z osobami których nie znam nie mam nic wspólnego i nie zastanawiam się czy chcę mieć czy nie. Ale żyję już trochę lat i widzę że ostatnio panuje trend na wynaturzanie twarzy. Ten trend mi się nie podoba i mam prawo go krytykować, nie obrażając nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie trendy przychodzą i odchodzą od wieków. Jaki jest koń każdy widzi - i tak wiemy jak wygląda ludzka twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za argument. Wiemy jak wygląda ludzka twarz, więc swoją zmienimy na twarz gumowej lali ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie mów że od wieków, bo to pierwsza epoka kiedy ludzie tak masowo ingerują w swoją twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W średniowieczu nie było botoksowych ust i doklejanych rzęs... Tak mniemam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie się podoba bo ludzie się przyzwyczają i coraz mniej osób zwraca uwagę na mój własny teatralny makijaż. Pewnie, że nie mam takiej twarzy. Chyba jedyne co mam naturalne to same rysy (nie lubię tego konturowania) i kształt brwi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale już w epoce gregoriańskiej doklejali sobie brwi i malowali twarz na biało, a w w wiktoriańskiej noszono dopinki do włosów :D włosy farbowano już w 16 wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo nie myli włosów, musieli je sobie zasłaniać nie swoimi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i nie zapominajmy o starożytnym egipcie gdzie makijaż był wręcz tęczowy, a na głowach nosiło się wymyślne peruki (modne też w rzymie i w tym wypadku robione z włosów wschodnich niewolników). Kobiety używały również sztuczek takich jak krople do oczy mające powiekszych źrednice i nadać oczom bardziej niewinny wygląd. Wreszcie o ile kiedyś nie wstrzykiwano nic w usta to kompletne deformowanie sylwetki gorsetem było dość popularne (nawet, jeżeli efekt był tylko wizualny jak w przypadku elżbietańskiej mody, a nie faktyczny jak przy wiktoriańskich gorsetach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym to były pewnie jakieś garstki ludzi, o których powstały teksty, a nie klony jak dziś na ulicach. Nie było kultury masowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie do końca - modne były po prostu bardzo długie włosy i różnego rodzaju wymyślne loczki. Łatwiej było przypiąć dopinkę niż układać włosy - podobnie jak to robi się teraz :) No i nie każdy miał naturalnie piękną grzywę. Wielka Brytania, gdzie ta moda miała się najlepiej, importowała najwięcej naturalnych włosow na świecie w tamtym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu nie masz racji - kiedy przyszła moda na makijaż każdy członek weneckiej, francuskiej i brytyjskiej arystokracji miał makijaż. Zobacz na obrazy z tamtego okresu - prawie każda kobieta ma dokładnie tak samo pomalowaną twarz. Prawdę mówiąc w dzisiejszych czasach panuje największe zróżnicowanie trendów. Kiedyś jak coś stawało się modne to nosili to wszyscy - nawet jeżeli były to brwi zrobione z mysiej skórki i "pieprzyki" z materiału przyklejane na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w każdym razie - jak widzisz ludzie zawsze kombinowali z wyglądem. Co ciekawe makijaż najpopularniejszy był w kulturach i okresach kiedy kobiety miały większą autonomię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź może se lepiej kup płótno do malowania ;-) Ja zauważyłam granicę do której makijaż mnie upiększa, to jest trochę różu , tusz na rzęsy, nawilżone usta i na tym koniec. Jak przekraczam tę granicę to już nie upiększa, tylko zmienia, tak jakbym pisankę malowała. Nawet ostatnio szminki przestałam lubić , chociaż uwielbiam je kupować, ale stwierdzam że najładniej mi w moim naturalnym kolorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:28 ale kto jest na obrazach? Arystokracja, bogacze, znani ludzie. Nie chodziłaś po ulicach tamtych miast więc nie wiesz jak to wyglądało naprawdę. Docierają tylko jakieś wyrywki, przekazy, opisy zjawisk bo ktoś miał takie zjawiska opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
płótna też mam, na tę chwilę nie musze sobie więcej kupować :) Ja nie patrzę na makijaż pod kątem tego czy sam makijaż mi się podoba. Właściwie nie próbuję się nim upiększać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykłych ludzi nie było stać, a tych których było stać to kupowali tańsze produkty i owszem - malowali się. Łatwo to sprawdzić, np. po zapisach co kupowały żony bogatych urzędników niezaliczających się do szlachty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×