Czy Wasze dzieci w wieku szkolnym jedzą drugie śniadanie?

Mam problem z synkiem. Ma 7,5 roku, chodzi do pierwszej klasy i za nic nie chce jeść drugiego śniadania w szkole. Robię mu jedną, małą kanapkę, którą regularnie przynosi do domu:O Rano, o godzinie 7 jada kaszę jaglaną na słodko (z morelami suszonymi czy innymi owocami), a obiad w szkole jest dopiero po 13.00. Nie wiem już sama czy to ja przesadzam, czy ten poranny posiłek jest na tyle sycący by nie jeść potem tyle godzin? Wydaje mi się, że jednak powinien coś zjeść na drugie śniadanie...

Nie.Mój syn je obiad z dwóch dań w szkole o 10:45,więc nie daje mu kanapki.Bo o 13:40 jest już w domu i je znowu obiad.

A gdyby jadł obiad tak jak mój, po godzinie 13.00, to dawałabyś mu coś do jedzenia?

skoro je o 7 syte sniadanie i mozesz mu dac owoc lub garc migdalow do przegryzienia. Moaj 6 lat je sniadanie o 7-7.30 w domu i obiad w szkole o 12, wytrzymuje bez problemu.

Nie dawaj mu kanapki bo potem obiadu o 13 nie zje.

No mój bez problemu wytrzymałby nawet cały dzień bez jedzenia ;) ale to chyba nie o to chodzi kto ile wytrzyma bez jedzenia ;) Dodam jeszcze, że do domu wraca dopiero ok. 15.45 i wcale nie rzuca się na jedzenie :O Obiad w szkole składa się z dwóch dań i zawsze jest jakiś owoc do tego.

Mój synek chętnie je takie przekąski http://www.tobio.pl/category/przekaski-bio-do-szkoly Moim zdaniem to zdrowy nawyk, bo już nie sięga po słodycze :) No i chętnie to zabiera do szkoły, nic mu się w plecaku nie brudzi, nie zajmuje dużo miejsca, taki batonik zbożowy, orzeszki, suszone owoce.

Moje dzieci nie jedzą drugiego śniadanie bo mają zapewniony w szkole posiłek od cateringu Kanzeon, który raz że przygotowuje przepyszne obiady to dwa rozmiary są spore więc dzieci bez problemu są w stanie sobie pojeść. 

Dnia 19.04.2019 o 09:00, Gość mikroasia30 napisał:

Moje dzieci nie jedzą drugiego śniadanie bo mają zapewniony w szkole posiłek od cateringu Kanzeon, który raz że przygotowuje przepyszne obiady to dwa rozmiary są spore więc dzieci bez problemu są w stanie sobie pojeść. 

Moje dzieci mają tak samo. Mają katering Kanzeon i są zawsze najedzone. Bardzo fajny katering i myślę, że w każdej szkole powinien być taki sam.