Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wyszłybyście z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

na dwór w taką pogodę jak dzisiaj czyli jest słońce ale dość spory zimny wiatr, dziecko od soboty jest przeziębione,nie ma gorączki, katar,kaszel ..bo teściowa z wyszła z córką na spacer jak się dowiedziałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, lepuej chore dziecko dotlenic a nie kisic w domu. Katar i kaszel to nic piwaznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a ja znowu bym nie wyszła :) I wiem, że co mama to opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wyszła ale nie na długo. Zalezy ile ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3,5 roku, długo na pewno nie byli bo małej zachciało się siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wyszła. Zaczekala aż dziecku przejdzie katar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wyszła gdyby dziecko chciało, pediatra nam zawsze zalecała spacery przy katarze. No chyba że masz smog, albo dziecko osłabione i marudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od soboty już 5 dni, jak nic się nie rozwinęło, to spokojnie...ja bym wyszła, lekarze nawet polecają, jak nie ma gorączki, przy kaszlu krtaniowym wręcz to zalecenie lekarskie! tak samo przy samym mocnym katarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy wietrze nie takie miałam zalecenia lekarki, jak gorączka ustąpi, a warunki atmosferyczne sa sprzyjające to można na krótki spacer i dziecko nie przegrzewać, żeby nie biegało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pięknie co opinia to inna, córka jest chora praktycznie non stop i wiecznie siedzi w domu, sama z nią bym nie wyszła przy takim wietrze,ale teściowa bez porozumienia wyszła bo myśłała że jest cieplej (piękne słońce),ale jak sie okazało duży wiatr i teraz się będę bała żeby się właśnie nie rozwinęło bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj 3,5 latka to nie małe niemowlę, lepiej popracuj nad jej odpornością... a co dla ciebie znaczy choroba, lekki kaszel raz na kilka godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn dzień po chorobie wyszedł na spacer, następnego dnia zapalenie płuc ale pewnie się rozwijało skoro wyszło, ja jednak mam wyrzuty sumienia, ze go tak wcześnie wyciagnęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katar i kaszel bez goraczki straszna choroba. Autorko mniej dmuchania wiecrj hartowania i w koncu przestanie chorowac. Bez przesady nie ma mrozu -15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie najpewniej się rozwijało wcześniej, to zapalenie płuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ostatnio tak mialam i dziecko sie rozchorowalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze bym i wyszla ale cieplo ubrala dziecko. Przy katarze spacery sa zalecane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzisz non stop z dzieckiem to domu to się nie dziw, że choruje. Na katar najlepsze jest świeże powietrze - nawilża drogi oddechowe, a nie suche w domu. Ubrałabym ciepłą czapkę, szalik - oczywiście nie za ciepło i poszła na krótki spacer - np. pół godziny. Mówię to co uważa moja pediatra (też kiedyś o to pytałam, ale odnośnie niemowlaka)- kobieta z 30 letnim doświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pediatra by Cię wygonił na spacer :) Facet ma prawie 60 lat, jest świetny, ale dla niektórych matek kontrowersyjny. Wychowany na Helu, gorący zwolennik hartowania dzieci. Zawsze powtarza, spacer w każdą pogodę, katar i kaszel to żadna przeszkoda, chyba że dziecko ma gorączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wzięła. U mojego dziecka zaraz byłby katar od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn z katarem czy kaszlem chodzi na spacery przy wietrze do 60 km na godzinę (Szkocja) i  żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że powietrze w mieszkaniu, suche (bo założę się, że nie wietrzysz codziennie mieszkania) jest lepsze dla dziecka z katarem? Tylko ten katar powiększasz, bo przesuszona śluzówka produkuje śluz jeszcze bardziej żeby nawilżyć co powiększa katar. Ja bym poszła na krótki spacer, odpowiednio ubrała i nie na plac zabaw bo może się zgrzać. Ja moje dziecko od urodzenia na dzienne drzemki wystawiam na balkon o ile nie idę na spacer, bo zwykle chodzę (czyli spędza na powietrzu parę godzin dziennie przy dosłownie każdej pogodzie - nawet deszczu i śniegu) i od urodzenia nie miał kataru, gorączki, kaszlu ani razu. Świeże powietrze przede wszystkim - każdy pediatra Ci to powie. Nie bez powodu zalecają spacery np. w czasie grypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc79
A moze chora wiecznie wlasnie przez to kiszenie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, przecież pogoda jest piękna, zabezpieczyć się od wiatru i na dwór. 3,5 latka to nie niemowlę :D Też uważam, że przez takie kiszenie w domu dzieci częściej chorują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde, to ja chyba jestem jakąś wyrodna matka, bo moi mają katar i kaszel od tygodnia ( pediatra twierdzi, że zwykła infekcja) i dzisiaj chłopaki byli dwie godz na dworze. Mają 5 i 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszyłyście mnie :-) Była ciepło ubrana, krótko bo i tak jej się siku zachciało. No i muszę bardziej wykorzystywać okresy jak będzie zdrowa na większą aktywność na dworze Generalnie większość czasu córką zajmują się babcie, ciągle tłumaczę,żeby jej nie przegrzewały, jak jest zdrowa to wychodzą na dwór ale za mało moim zdaniem i tutaj nie mam za bardzo na to wpływu niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i ktoś napisał że nie wietrze codziennie, właśnie że jak wracam z pracy to wietrze mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało samodzielne jesteście ;) Codziennie pojawiają sie tu pytania "czy mam wyjść na dwór z dzieckiem", jak widać powyżej każda mama ma inną opinię, jedne wyjdą, inne nie. Jedne wyjdą i założą dziecku futro, czapkę, rękawiczki, zimówki, a inne wiosenną kurtkę i przepaskę. Każda mama niech zda się na swoją intuicję, doświadczenie, najlepiej zna swoje dziecko i jego odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj wiem,ja bardzo rzadko tutaj jakieś pytania zadaję, a dzisiaj to nie ja zadecydowałam o tym spacerze i się zastanawiałam czy to może ja przesadzam i jestem przewrazliwiona czy jednak mam rację, no i doświadczenie innych mam w tej kwestii daje jakiś obraz sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak . Jeśli moja nie gorączkuje to wychodzę nawet jak córka ma zapalenie płuc . Jeszcze ani razu nie była hospitalizowana. Wiadomo nie sa to spacery godzinne ale na 15-20 min aby dotlenic mała. Więc sama sobie odpowiedz czy teściowa dobrze zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to będzie jak ta Twoja wychuchana 3,5 latka pójdzie do przedszkola? Musisz wzmocnić odporność dziecka, a spacery właśnie temu służą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×