Ojciec dziecka grozi mi wiezieniem

Mieszkam z nim od 2 lat dziecko ma 10miesiecy odebral mi klucze nigdzie z domu nie moge wychodzic. Klucze odebral mi dlatego ze chcialam miec swój numer telefonu i kontaktowac sie z rodzina. W chwila kiedy sie tu wyprowadzilam odebral mi karty do telefonu. Wtedy jak wyszlam nie chcial mi dac dziecka ze soba wiec wyszlam sama nie bylo mnie raptem niecale 40 minut w domu mial wszystko dla dziecka mleko jedzenie herbatke. Powiedzial ze gdyby zadzwonil na policje bym poszla siedziec ze z nim dziecko zostawalam. Od 2 lat nie moge sama wychodzic i kazda karte do telefonu mi niszczy. Raz w miesiacu dzwonie od niego do swojej babci a jak pisze z matka na Skype to mnie wyzywa od najgorszych. Caly czas mi grozi. Wyzywa dzien w dzien. Nawet jak corke brzuszek boli i chwile poplacze jestem wyzywana od kurw zasrancow

To jakim cudem tu piszesz?

Pisze bo on siedzi w kuchni pije kawe a dziecko spi.

Kobiety Polki zrobią wszystko żeby facet zechciał z nia być jeśli facet nie chce się żenić to twierdzą że to takie super i nowoczesne i faktycznie jakiś tam papierek nie jest im potrzebny, sprzątają, piorą ,gotują bo jemu tak pasuje jak facet nie chce żeby żona coś miała to ona nie ma jak na coś pozwoli to ma kobiety robią z siebie ściery i podnóżki byleby być z facetem i móc rodzić dziecko , taki facet ją wyzywa, poniża a ona rodzi dziecko bo potrzebuje a później płacze na forach że nie daje jej pieniędzy na dziecko i co za ojciec, jacy są faceci Gdybyś się szanowała to byś uciekła a jak jesteś szmatą to tkwisz w bagnie i pozwalasz pluć na siebie

chyba się chcialas puszczać i pisalas z kolegami a nie z rodziną... a tak w ogole: masz to na co godzisz sie.

Mowi ze jak wprowadze sie do ojca to zglosi porwanie dziecka

dlaczego zdecydowałaś się na dziecko z takim jełopem?

Na poczatku udawal milego chcacego zalozyc rodzine gdybym byla madrzejsza bym nie wierzyla. Jestem glupia idiotka pewnie to chcielibyscie uslyszec. Czasu nie cofne. Z jednej strony nie zaluje bo mam piekna corke. Ale zaluje z Kim ta corke mam. On potrafi mnie tak dlugo wyzywac az ja niewytrzymuje ostatnio uderzylam z piesci w balona i ojciec dziecka na mnie naskoczyl

Nie masz gimbusiaro nic ciekawszego do roboty niż takie głupoty w necie pisać. Dla ciebie 1/10 za prowo Dla tępaczek które ci odpisują -11/10 za głupotę

Skoro masz jako taki dostęp do sieci skontaktuj się z prawnikiem z availo, ja korzystam z ich usług online, wiec z czystym sumieniem mogę Cię do nich skierować, oni tu są jak i lekarze, opisz całą swoją sytuację, powinien Ci podpowiedzieć co zrobić. Albo jak wydzie z domu to uciekaj gdzie pieprz rośnie razem z dzieckiem, nie dawaj się zastraszyć!