Dziwny facet ?

No ale fakt tego ze nie widzielismy sie już 2 tydzien będzie i cisza od niedzieli.... i zadnego kontaktu to no nie wiem co mysleć... moze on wyczuł ze ja zła jak go ostatnio zbyłam i czeka na mój odzew....

Nie wiem ale chyba jest mi tęskno..... Chyba mam ochote do niego napisać, chociaż może nie powinnam...

Gdyby mu zalezalo to by sie odezwal szczegolnie ze zla jestes. Patrzac po jego zachowaniu wydaje mi sie ze moze miec kogos. Wyprasza cie z domu bywa rozdrazniony twoja osoba, no chyba ze ma jakies problemy.W kazdym razie dla wlasnego dibra odezwij sie i diwiesz sie co jest grane. Przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz a tak tylko siedzisz i sie zanartwiasz.

jeśli facet nie odzywa się dwa tygodnie - to nie wiesz na czym stoisz? musisz się poniżyć i zadzwonić żeby go zapytać? od dwóch tygodni pokazuje ci gdzie cię ma a ty będziesz pytać, tak?

Mi to się jednak wydaje ze facet ma luźne podejście do ciebie i tego związku. Coś mi tu naprawdę nie pasuje . Nie widzicie się 2 tygodnie nie macie kontaktu. Dziwny związek. Na moje oko to facet dzwoni do ciebie tylko wtedy gdy nie ma nic innego lepszego do roboty. Ja swojego faceta nie puscilabym na imprezę samego po drugie skąd wiesz co on robi kiedy nie widujecie się tak długi czas?

Przestan rozkminiac o co chodzi facetowi. Zajmij sie soba

nie sypiaj z nim i poczekaj na wyznania miłosne to zobaczysz co Ci powie,przestraszysz się

No widzielismy sie i odzywa sie srednio przynajmniej raz na tydzien. Weekend byl cudowny. No on jest taki asekuracyjny jeszcze.... Nie chce za bardzo chyba rozglasniac.

przykro mi to powiedziec ale to nie est facet dla ciebie ale na drugi raz nie mysl ze dla faceta sex to wszystko,jak mu zalezy to poczeka i ty masz decydowac kiedy sie zgodzisz a kiedy nie to jst twoa cipka i nie szastaj nia bo zawsze tak wyladujesz, tylko prosze cie nie dzwon pierwsza bo zostaniesz jego k***wka na godziny,z tego nic nie bedzie !

Poki co to sie spotykamy i jest gut.... czy to jest facet dla mnie czy nie to chyba ja sama ocenie :) Czy to na sex czy nie no to coz to sie okaze po czasie.... trzeba korzystac poki mozna....

Chorutka daj mi swój numer też cię będę rżnąć bez zobowiązań chcesz?

O czym wy gadacie , większość par oprócz małżeństw seksi się bez zobowiązań, nawet ze sobą nie mieszkając. Jakie to zobowiązanie ,ze chodzą ze sobą ? Przecież oni nie spotkali się pierwszy raz ,może nie powiedzieli sobie oficjalnie ,ze chodzą ale jaka to różnica ? Dwoje dorosłych ludzi spotyka się od jakiegoś czasu to i lądują w łóżku , co w tym dziwnego?

To że on odejdzie od niej prędzej czy później, bo to nie jest para tylko jakaś tania dz/iw/ka

No tak bo jak facet mówi ,ze chodzimy to już nie odejdzie hahah, naiwna lub naiwny. Do póki nie ma ślubu to nie ma zobowiązania i nawet oficjalne chodzie nie gwarantuje ślubu i bycia do końca życia.

gość dziś To że on odejdzie od niej prędzej czy później, bo to nie jest para tylko jakaś tania dz/iw/ka x Twoim tokiem rozumowania to każda kobieta , która sypia przed ślubem to tania dz/iw/ka bo żadna kobieta, która sypia z facetem przed ślubem nie ma pewności ,ze ten z którym sypia będzie jej mężem :/ Nawet gdy mówi jej ,ze ja kocha :/

No widze chociaz jedna osoba trzezwo myslaca.... Skoro nas ciagnie do siebie to dobrze tak ? Seksimy sie z przyjemnosci, spedzamy czas ze sobą bo lubimy się, podobamy się sobie, no coś jest w powietrzu.... Chociaż ja jestem konserwatywna i spotykalam wielu facetow i nawet ich zapraszalam do siebie no jakoś nie mialam ani ochoty ani nie robiłam niczego takiego....po prostu mi nie pasowali... wiec skoro sama instyktownie tutaj jakoś mi się zachciało i nadal chce to chyba tylko się cieszyć. Miejmy tylko nadzieje, że facet jest w porządku.... i tak nie powiedzieliśmy sobie nic oficjalnie jeszcze, chociaż on już może o to zachaczał..... Ostatnio spiewa sobie pod nosem rozne piosenki np..... ja uwielbima ja ona tu jet hehehe.... albo w Kinie, Lublinie.... i cisza ;P A jak sie go zapytam czy mnie uwielbia skoro tak spiewa to nic nie powie.... Mysle ze z czasem się coś powinno wyklarować, miejmy nadzieje :-) Ja tez jestem taka troche przezorna i w sumie traktuje to troche z luzem.... bo jak czlowiek sie tak poteznie zakocha to potem wariactwo...

Cisza ? A moze doradzcie mezczyzni jak sprawdzic czy facet tylko do bzykania ? :D Nie bzykac się z nim ?

Facet , który poważnie traktuje dziewczynę dzwoni do niej , pisze ,zwierza się , zapoznaje ze znajomymi, rodzina, zaprasza w rożne miejsca , chce spędzać razem czas nie tylko uprawiając seks. To ,ze nie mówi oficjalnie ,ze kocha i ze jesteś jego dziewczyna może wynikać z tego ,ze nie chce rzucać slow na wiatr.

No dziękuje za opinie. No jest taka możliwość, że on nie wie czego chce. Czy związku czy tylko takiego czegoś. Ja chyba też nie do końca wiem... Nie wiem czy on się tak zachowuej, żeby odwzorować moje zachowanie, więc jak ja milcze to on też milczy ..jak ja coś robię to on też to robi i żeby mnie nie przestraszyć. W sumie nie do końca wiem co zrobić w tej sytuacji... Ogólnie jest mi tęskno za nim. Niekoniecznie za seksem, bo już mam chyba przesyt. Ale nie do końca wiem co on myśli i jak się do tego odnosi, tej naszej dziwnej relacji. A może mu się odwidziało i znudziło, albo poznał kogoś innego... ? No naprawdę nie wiem co zrobić. Teraz były świętam na które wyjechał i cisza z jego strony... Ja też się nie odzywam.... Hmmmm... Czy to jakaś durna gra w którą gramy, kto się dłużej nie będzie odzywał ? Czy jest mu tak dobrze, że nie czuje potrzeby kontaktowania się ze mną ?

Boze jak ja za nim tęsknie... nie mogę tego znieść...

Jesli ktos to jeszcze czyta to historii ciag dalszy..... Mianowicei przez weekend nie moglam sie z nim skontaktowac az w koncu sie poklocilismy op******ilam go i zerwalismy..... Po 3 godzinach gadki przez tel. Po 2 dniach sie spotkalismy i on stwierdzil ze nie rozumie kobiet, mysle ze mysal ze ja go nie chce i dalam mu do zrozumienia ze chce go poznac i chcialam go poznac taki byl moj cel. on jest jednak dziwny... bo op******ilam go lenistwo..... no przejechal pol miasta zeby sie spotkac.... I ogolnie bylo przyjacielsko.... Chyba mnie podrywal.... rozmaiwalismy o naszych problemach w komunikacji.... hmmmm....

, moj nowo zapoznany facet po imprezie, seksie wieczorem pol dnia seksu w sobote - nocoz, podziwiam, tak z w sumie obcym facetem do lozka. no ale ja starej daty jestem... '' Mianowicei przez weekend nie moglam sie z nim skontaktowac az w koncu sie poklocilismy ''- czytaj- miał juz babke do seksu na weekend , ty mu potrzebna nie byłaś a tlelefonu nie odbierał bo ona widziałabyże on rozmawia z inną "rozmawialiśmy oi problemach w komunikacji" - czytaj- on sprawdzał, czy da się ciebie urobić na awaryjną dziewczyne do seksu, bo zobaczył, że sie wkręciłas.....co mu szkodzi sobie ciebie pobzykac, jak siebędzie nudził. prawda?? no ale wykazał sie heroizmem, przejechał CAŁE PÓŁ MIASTA<żeby porozmawiać BEZ SEKSU na celu, bohater!!!! Całuj mu nózki w podzięce... no sorry, jestes głupsza niz ustawa przewiduje i w dodatku POZWALASZ sie wykorzystywać...

''Miejmy tylko nadzieje, że facet jest w porządku...''- mówisz o tym facecie, który milczał przez dwa tygodnie ??? o facecie , ktory idzie z ledwo poznana kobieta , czyli tobą, do lózka , nie wypuuszcza cię z niego 2 dni , a gdy nie chcesz seksu po maratonie obraża sie i jest milutki zaraz po godzinie, kiedy mu sie pozwolisz zerżnać?? No faktycznie, wymagania kobieto, to ty masz jak stąd na ksiezyc....( sarkazm) Aleś se " porządnego" amanta wybrała, pogratulować....