Dziwny facet ?

Jednego weekendu naszego spotkania, moj nowo zapoznany facet po imprezie, seksie wieczorem pol dnia seksu w sobote tak mnie wymeczyl ze reszta weekendu spedzalismy na innych rzeczach. Nie bylo seksu, w niedziele jak wstalismy i zjedlismy sniadanko stwierdził .... dzisiaj jestem na diecie i w sumie.... no wysle cie chyba do domu juz.... i nawet cie nie odprowadze.... Zdebialam i nie zareagowalam... powiedzialam tylko ze no to bede sie zbierać.... a on ze no jeszcze mozesz chwile zostac.... A ja no dobra... i potem cos porobilismy i sie zaczelismy seksic i znowu byl milutki i kochany.... i mnie odprowadzil potem jednak. To jego zachowanie jednak mnie zszokowalo, bo uzmyslowilam sobie ze sie stał taki przez to ze nie było seksu ? No ile mozna po takim maratonie ? Od tamtego czasu nasze relacje się popsuły znacznie.... Co myślicie ?

Myślimy ze dostał co miał dostać i dał ci do zrozumienia żebyś się ztleniła z jego domu . Trochę to chamskie ale potraktował cie jak dzi....we

No wlasnie nie dostal tego co mial dostac bo nie bylo seksu.... dlatego sie wkurzyl i zaczal gadac takie rozne rzeczy... a potem jednak dostał... i był kochaniutki... To to bardziej nie byłoby ze był zły .. ?

Zareagowal bardzo neagtywnie a potem była cisza.... Jednak po tygodniu do mnie dzwonił... Co mnie jeszcze bardziej dziwi bo oznaczałoby to ze sie stesknił ??

Ni, nie stęsknił się, chce to powtórzyć, a to nie ma nic wspólnego z tęsknotą.

Akurat zadzwonil w takim momencie kiedy nie było mozliwosci do powtorzenia... Ale go troche zbylam bo nie mialam czasu na rozmowe akurat wtedy. To co mi pozostaje, czy istnieje szansa zeby sie spotkac tak tylko pogadać ? Bez seksu ? Moja znajoma twierdzi ze po prostu on potrzebuje czasu na przemyslenia. I ze ni epoiwnnam myslec tak az źle o tym wszytskim.

W dodatku jakby chciał to powtorzyć, to zadzwonił by w Piątek albo w ciagu tygodnia żeby sie umówić na weekend a nie w niedziele, że logiczne jest że seksu ni ebedzie tak w środku dnia czy wieczorem.

Tytuł powinien brzmieć nie dziwny facet, tylko dzi/wka kobieta.

że logiczne jest że seksu ni ebedzie tak w środku dnia czy wieczorem. x Co w tym logicznego? Ludzie uprawiają seks w różnych porach, wtedy kiedy mają na to ochotę.

No to jest doprawdy interesujace, wszyscy tutaj od razu mnie wyzywaja ze d***** ze to ze tamto... No chyba jak sie z facetem zadajesz i spotykasz i robisz rozne reczy to w pewnym momencie zaczynasz tez uprawiac seks czy nie ? Szczegolnie jak cie owy facet kreci.... Wiec to nie bylo pierwszy raz. To bylo juz yam ktorys enty raz... i mni epo prostu zdziwila taka reakcja... Troche nie przyjemna, ale moze dlatego ze w zyciu sie nie spotkalam z czyms takim w swoim zyciu i nie wiem co mam myslec o tej sytuacji. SKoro szanowni panstwo tak wyzywaja i nazywaja to zazwyczaj trafia ana takich dupków skoro umieja to tylko scharakteryzowac pod katem d****arstwa.... Jak juz to mozecie mnie nazywac naiwną, ale dziwką nie jestem.

Zadzwonil w niedziele bo na weekend juz mial jakąś cizie, więc nawet nie byłaś dla niego głównym daniem. Co poukładać miał w głowie? Ta koleżanka niech sobie poukłada widzę że naiwna jedna od drugiej. Twoje pierwsze odczucie było trafne on traktuje cię jak dziwkę chyba nawet gorzej.

No wlasnie chyba nie miał.... Bo zadzwonil, ze sobie poszedl na impreze i wlasnie sie obudzil.... gdyby mial jakas cizie to by z nia spedzał czas a nie do mnie dzwonił w nadziei na rozmowe.... Jeszcze opcja moze byc taka ze polowal na jakas cizie a doszedl do wniosku ze tylko ja jestem nim zainteresowana to wroci do mnie hehe.... Jestem przekonana e nie mial zadnej cizi.... raczej chcial zobaczyc czy mu sie uda jakas inna zdobyc.... I nie nie jestem d***** co wy z tymi wyzwiskami... nie kochacie sie ze swoimi facetami jak sie wam chce seksu ? Czy moze dopiero po slubie.

A to jest twoj facet? To własny facet cię tak traktuje?

No takie troche szokujące.... Ale no nic, i tak i tak nasza relacja teraz jest tak oziebla.... nie widzielismy sie od tamtego czasu, 2 razy moze rozmawialismy i tyle.... Moze rzeczywiscie powinnam o nim zapomnieć. Gorzej jak znowu zadzwoni heheheh..... Moze powinnam sie z nim sprobowac umowic w miejscu publicznym ? Tak zeby bylo bez seksu....

Facet chce od kobiety seksu. Do rozmów, wypicia piwa, obejrzenia meczu, sto razy lepsi są dobrzy kumple.

Czy mam sobie dac calkowicie spokoj ?

No wiadomo ze facet chce seksu hehehe. Nic odkrywczego... Ale chyba nie tylko ?? No z kobieta tez mozna porozmawiać....

Facet wcale nie jest dziwny, dostał to czego potrzebował i chciał się ciebie wreszcie pozbyć z domu, bo widzę że ty z tych co chętnie by się zadomowiła na stałe myśląc że taki seks do czegoś zobowiązuje. Dziwny to by był gdyby chciał utrzymywać z tobą kontakt? Na co mu taka laska co obcemu wskakuje do łóżka? Takie to nawet na wielorazowy seks się nie nadają, bo cholera wie z kim ona jeszcze się bzyka.

Autorko, to to jest w końcu TWÓJ partner, czy znajomy, z którym się spotykasz? X ''Jeszcze opcja moze byc taka ze polowal na jakas cizie a doszedl do wniosku ze tylko ja jestem nim zainteresowana to wroci do mnie hehe.... '' TO ZDANIE DUŻO MÓWI O TEJ ZNAJOMOŚCI.

durne prowo:(

No to jak z innymi dziuniami sie zadaje i mowisz o tym jakby to nie bylo nic zlego to chyba w takim razie nie jest twoj facet?

No chyba prowo bo az zal ze takie durne kobietu są :/

No dobra to ja durna baba jestem hehehe. :-) ALe moze w koncu doszlam do sedna... Czesto robimy durne rzeczy, palimy papierosy za mlodu, upijamy sie na imprezie, uciekamy z domu robimy tyyle durnych rzeczy, ze nie rozumiem jak ta jest inna od tych wszytskich durnych. Grunt, że doszlam do tego że to zachowanie jest jakies nienaturalne i nie powinno to tak być... Moze moja durnowatosc spowodowana jest tym ze wczesniej takich facetow nie spotykalam.... Jesli ow mezczyzna mial niedobre intencje no coz.... w takim razie ich nie rozszyfrowalam. Ale moze mial dobe tylko cos go wkurzylo? Moze sie przywyczail do takiego traktowania ludzi ?Nie mniej jednak dziekuje za wszytskie komentarze. Zatem nie bede sie z nim zadawała już, a na pewno nie w celach seksualnych.... no chyba ze bardzo bardzo bardzo bedzie chcialo mi sie seksu :P To znowu moze bede durna i się skuszę.... A co do odpowiedzi.... Mam nawet jego zdjecie - podarowal mi, dal mi komorke jak potrzebowalam i ja uzywam, spelnial wszytskie moje potrzeby spotykalismy sie na randki do kina do restauracji.... Mial zadadki na dobrego faceta, ten seks mu cos w głowie namieszał, ech...

No to moze faktycznie jak tu ktos napisal uznal ze chcesz sie zadomowuc skoro tyle u niego przesiadywalas. No ale mimo wszystkp wyraznie dal ci do zrozumienia ze na nic wiecej niz seks nie mozesz liczyc. Ja bym sobie odpuscila tego pana.

To ja mam parę pytań ? Jak długo się spotkacie ? Czy jesteście w związku ? I czy oprócz seksu robicie coś innego ? Chodzi mi o wyjście do kina na spacer na imprezę na kawę ? Pytam bo zastanawia mnie relacja między wami ? Czy on dzwoni tylko wtedy kiedy ma ochotę na seks ty do niego biegniesz po wszystkim wyprasza cie z domu ? Sory ale tak się traktuje panny z ulicy. Ja ze swoim facetem tez uprawiam seks normalka ale oprócz tego chodzimy do znajomych kina basen i nie kończy się to wtedy seksem. Chodzi mi czy oprócz tych telefonów na seks spędzacie wspólnie czas? Bo gdyby mnie tak facet traktował pogonilabym go w 3 sekundy

To ja mam parę pytań ? Jak długo się spotkacie ? Czy jesteście w związku ? I czy oprócz seksu robicie coś innego ? Chodzi mi o wyjście do kina na spacer na imprezę na kawę ? Pytam bo zastanawia mnie relacja między wami ? Czy on dzwoni tylko wtedy kiedy ma ochotę na seks ty do niego biegniesz po wszystkim wyprasza cie z domu ? Sory ale tak się traktuje panny z ulicy. Ja ze swoim facetem tez uprawiam seks normalka ale oprócz tego chodzimy do znajomych kina basen i nie kończy się to wtedy seksem. Chodzi mi czy oprócz tych telefonów na seks spędzacie wspólnie czas? Bo gdyby mnie tak facet traktował pogonilabym go w 3 sekundy

Tak robimy różne rzeczy. Do kina chodzimy, na spacer, na imprezy, filmy oglądamy, do miasta, rozmawiamy, na gitarze mnie uczył grać. No ja właśnie tej sytuacji z wyproeszenie kompletnie nie rozumiem. Tego samego weekendu dał mi swoje zdjęcie, chciał moje wcześniej ale co ja bede dawala mu moje foto za wcześnie. Pytalam sie go czy ma telefon komorkowy jakis pozyczy c to mi pozyczyl od razu! Tak bylo widac ze mu zalezy zeby spełniać moje potrzeby, kiedyś mówiłam mu ze lubie sok pomarańczowy wyciskany z pomarańczy to mi rekami wycisnął i dał z miąższem.... Jak mi robi herbatkę to pyta sie czy cukr****ce i mi cukruje i przynosi mi ją....

To myślicie że to wynikło bo za długo u niego przebywałam ? Mi sie zawsze wydawało, ze jak ludzie mają wolny czas to chcą jak najwięcej czasu z sobą spędzać, no ale być może tego weekendu przesadziliśmy z rozrywkami bo ja byłam potężnie zmęczona i zła też że nic u siebie w domu nie zrobiłam a weekend minął. On moze tez i tak zareagował dziwnie.... Że mnie nie odwiezie! Troche to takie śmieszne, bo on mnei zawsze samochodem na stację odwozi... :-) A wcale nie musi moglabym wyjść na autobus. To było w Niedziele, w środę do niego zadzwoniłam jakby nigdy nic i gadaliśmy.... normalnie tak jakby się nic nie stało, chociaż on coś tam nagle wspomniał, że on nie lubi gadać. Ale był jakiś taki trochę rozdrażniony.... No i potem w niedzielę, zadzwonil, zazwyczaj gadamy z godzine czy ponad przez tel ale wtedy nie mialam czasu bo gdzieś szłam na spotkanie.... I po 7 minutach musiałam skończyć z nim gadkę (jak nigdy) a on mi zaczal opowiadac jak to poszedl na impreze z kolega w sobote gdzies tam w fajne miejsce sugerujac ze "mozna by się tam kiedys wybrać".... i jak to jego kolega pil jakiegos rozowego gejowskiego drinka... no mniejsza z tym, powiedzialam ze musz ekonczyc bo si eumowilam na konceret ze znajoymymi w centrum ale ze jak ma ochote to moze sie przylaczyc..... i zakonczylam rozmowe.... i powiedzialam mu ze tn koncert bedzie z 4 -5 godz w miesice... a on po 2 godz ze jednak z koncertu nei skorzysta i jeszcze popsialismy smsy, ze jest zmeczony a ja sobie zazartowalam czy przyjs ci lenia rozruszac, to mnei zapraszał.... No i wygladalo na to ze jest ok hmmm....

A propor zadomawiania - to on chyba chciał bo tak wszytsko szybko mi dawał.... od razu dostaam od niego szczoteczke, recznik, zawsze wieszal do szafy moje ubrania, a ostatnio nawet marynarke powiesil w prywatnej szafie mowiac trzeba tu zobić miejsce dla Ciebie.... no ale to chyba juz mowil pod wplywem alko.... nie mniejednak ta szczoteczka dla mnie jest dla mnie... i w dodatku to nie jest zwykla szczoteczka tylko koncowka elektrycznej.... ktora nie jest tania ? Hmmm.... W dodatku cały czas gada,,,, tu mieszkaMY, tutaj idzieMY.... co kupujeMY itp itd... WIec to ja sie zadamawiam ? To chyba on mnie tam próbuje zadomowić... i to bardzo szybciutko.... albo taki cwaniak wie ze kobiety tak lubia.... Bo raz mnie nawet rozwalil swoim tekstem ja cos zrobilam nie pamietam co.... i ide to cos naprawic a on....ooooo to rozwód, a ja mowie jaki rozwód jeszcze nawet ślubu nie było. I on był taki bardzo hop.... a ja taka bardziej zdystansowana...

Dziwne z tego co opisujesz moze porozmawiaj z nim po prostu zapytaj wprost o co mu wtedy chodziło. Powiedz ze źle sie poczulas gdy tak do ciebie powiedzial i co wlasciwie mialo to znaczyć. Moze faktycznie byl zajety wtedy mial cos do zrobienia a pozniej glupio mu sie zrobilo i stwierdzil zebys zostala. Ciezko tak stwierdzic ale skoro mowisz ze poza tym zachowuje sie w porzadku a to byl pierwszy raz kiedy tak sie zachowal to moze niekoniecznie jest tak jak myslisz.