Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy niemowlak wytrzyma rozłąkę z matka?

Polecane posty

Gość gość

Czeka mnie niedługo pobyt w szpitalu. Pobyt wstępnie wiąże się z okresem 2 tygodni. Potem wracam do domu na tydzień. Po tygodniu znowu mam zabieg i pobyt w szpitalu to około tydzień. Nie da się inaczej tego rozegrać. Syn ma 11 miesięcy. Będzie wtedy z dziadkami. Dobrze się czuje w ich towarzystwie. Nie bedę mogła w szpitalu wstawać na początku z łóżka nie mówiąc o wyjściu z oddziału. Z dzieckiem jedyny kontakt przez telefon i skype. Mąż wyjechał w delegację 3 miesięczną i nie ma opcji powrotu. Siedzi teraz na innym kontynencie i mają projekt do wykonania. Podpisał zobowiązanie i zerwanie wiążę się z ogromną karą. Konieczność operacji wystąpiła nagle. Czy dziecko strasznie to przeżyje? Ktoś miał taką rozłąkę? Jak wyglądają relacje? Synek zostawał max 3 dni z dziadkami i bardzo dobrze się czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bój żaby, przeżyje. Ty podejrzewam bardziej to przeżyjesz niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każde dziecko jest inne, inaczej odbiera nieobecność rodziców, rozłąkę. Teraz Twoje zdrowie będzie najważniejsze! Pewnie na początku też byłaś przerażona, że mąż nie będzie widzieć dziecka tak długo, a zobacz, dajecie sobie radę. Też myślę, że Tobie będzie ciężej niż dziecku. Dacie sobie radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie slyszalam o tym ,a by dziecko umarlo bo zostało pdo opieka kogos innego niż matka. Przezyje, czemu mialby nie przezyc? cos ty tak dramatyzujesz i fantrazjujesz jak jakas chora psychicznie czy przezcyje , czy umrze ci dzieciak. Dobrze się ty czujesz histeryczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierz mi ty gorzej to bedziesz przeżywać niz dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, dzięki za odpowiedzi. Czy panikuję? Chyba nie. Po prostu się martwię, ponieważ w rodzinie sugerują a wręcz namawiają, że powinnam przełożyć termin, ponieważ tak długa rozłąka odbije się na jego psychice. Pewnie, że mam wątpliwości. Staram się racjonalnie podejść do zaistniałej sytuacji, ale wiadomo emocje też są tutaj ważne. Nie wątpię, że dziecko przeżyje. Moje pytanie brzmiało czy będzie to trudna rozłąka dla dziecka. Czy odbije się to na jego psychice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,zdecydowanie nie...jeśli masz zaufanie do rodziców i wiesz ze dziecko jest otoczone dobra opieka i miłością to nie ma powodów do obaw .Po to ma się rodzine aby wzajemnie się wspierać .?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×