a ja dziś byłam na obydwu działeczkach, oszaleję...

dwie godziny na jednej i trzy na drugiej, ale trochę porobiłam starą zasiałam, nową przycięłam i zaczynam robić rabatę kwiatową... 3 lata roboty, żeby tą nową doprowadzić do stanu, jaki mnie zadowoli jutro pewnie nie ruszę ręką ani nogą... ale i tak cudnie było, ptaszki szaleją, wiewióry się ganiają, roślinki wyłażą :)

taa kurrwa wez idz do pracy kaleko bezrobotna lepiej

pójdę w poniedziałek, tłumoku zajadły, pracownikom przysługuje urlop, słyszałeś o czymś takim, robolu pracujący na czarno?

Dwie działki? A nie wystarczy jedna?

TY KALEKO JESTES NA RENCIE

wystarczy, ale stara pójdzie pod drogę, więc "na zakładkę" kupiłam nową