Tez czujecie ze partner Was juz nie pożąda?

Jestem z facetem 4 lata. Po drodze się zareczylismy, mamy 2 letnie dziecko. Od jakiegoś czasu czuje ze on mnie nie pożąda, może nawet przestał kochać. Kiedyś czułam to w każdym jego spojrzeniu, geście, słowie.. Teraz już nie. Płacze po kątach z bezsilności, strasznie mi przykro. Kiedy próbuje z nim o tym porozmawiać, ucina rozmowę wzdychajac " znowu się zaczyna". Strasznie mi przykro..:( Macie tez tak? A może udało sie Wam znaleźć sposób?

nie umiesz kusić tyłkiem ?

zrob sie na bostwo , popros by zostal z dzieckiem i tajemniczo powiedz ze idziesz sie spotkac z kolezanka

" znowu się zaczyna". Strasznie mi przykro.. po takim tekscie szukałabym gacha z dużym zaganiaczem.

niestety ale stałaś się w jego oczach "maciorą"

nie wręcz przeciwnie po kilkunastu latach, aż dziwne...

dziecko wszystko zepsuło

Powiedziałabym, że ja mam odwrotny problem. A co do Ciebie: wiem, że przy małym dziecku to spore wyzwanie, ale może zadbaj o siebie. Poświęć czas sobie. Niech partner się zajmie dzieckiem, a Ty idź do fryzjera, na zakupy, ładnie się ubierz - może to zadziała? A jeśli nie, to po prostu zmuś partnera do rozmowy. Po tekście "znowu się zaczyna" ja bym powiedziała wprost: nie znowu, tylko jest źle między nami i ja chcę to rozwiązać. Więc powiedz mi po prostu, co się dzieje, że już się nie kochamy, nie przytulamy, nie ma między nami takiej bliskości jak kiedyś? Bez jęczenia, żali, pretensji i zrzucania winy. Krótka piłka.

Do 20:33 Raz próbowałam w ten sposob, zrobił scenę zazdrości i powiedział, ze skoro w ten sposób pogrywasz i zamierzam spotykać się za jego plecami z innymi facetami to on tez zacznie tak robić. Wystraszylam się tego i nigdzie nie wyszłam. Bałam się, ze przez moja sztuczke on rzeczywiście zacznie się spotykać z innymi :(

Do 20:57 Cały czas o siebie dbam. Jego nie ma całymi dniami w domu, taka ma pracę. I kiedy wraca ja naprawdę zawsze ladnie wyglądam, dlatego w tej kwestii nie ma się do czego przyczepic. Jest posprzatane, ugotowane, pod nos podane.. Nie wiem.. Może mu się to wszystko znudziło, zabawa w rodzine, itd. Ja siedzę z dzieckiem w domu, a on przez cały dzień z atrakcyjnymi, wolnymi i bez zobowiązań studentkami..

wszystko przemija...

doceni dopiero jak straci, studenki może są młode i ładne ale mają go gdzieś :p nie przejmuj się, jeśli faktycznie tak jak mówisz Ty się starasz, a on tego nie docenia to nie warto sobie tym zawracać głowy

12:19 Dziękuję za słowa otuchy..