Panowie czy wszyscy myślicie, że bardzo ładna kobieta

Ok. 25 letnia raczej na pewno ma faceta albo ma duże powodzenie?

Na pewno taka juz nie jest dziewica.

Znowu ty....

Tak, to znowu ja. :)

Ja też znowu! Ktoś się jeszcze wypowie sensownie i na temat?

Ktoś coś?

Ja tak nie myślę. Bywa różnie. Oczywiście bardzo ładna kobieta, ma bardzo duże powodzenie.

25 letnia bardzo ładna kobieta to nie tylko , że nie jest już dziewicą ale również jest już "wyluzowana" aż nadto , wargi sromowe jej zwisają i powiewają na wietrze jeżeli w stringach jest. choć tyle , że żółędzi się nie zatrze ale i mniejsze w penisa doznania

25 letnia, bardzo atrakcyjna kobieta zawsze ma już jakiegoś tępego, bardzo przystojnego faceta z włoskami do góry, zawsze.

I potem się dziwić że ładne często są same! Skoro panowie mają w głowach jak powyżej

Cześć trala

albo nie jesteś bardzo ładna

Siema ziom

Michał121212 czyli szukasz brzydkiej? :D

Na to wychodzi Mój były też długo zbierał szczękę z ziemi jak się okazało że byłam dziewicą. Bo Któż by przypuszczał - przecież taka seksowna na pewno miała całe osiedle ;-)

Bzyk

Ładna samotna kobieta - coś nie hallo z głową. Zawsze mam taką opinię, być może krzywdząca ale tak myślę gdy dowiaduje się ze ładna kobieta jeat długo sama.

raczej chodziło o twój wiek niż urodę

myślę, że ma. Jeżeli nie ma to myślę wtedy, że ma już spory przebieg i pusto w głowie.

ładna i samotna, bo coś nie halo mają mężczyźni, których spotyka...

pewnie, cały świat zły tylko ona normalna.

Ma i to już od 16 r.ż. bez przerwy jest pewnie w związkach. Dlatego ja nigdy nie byłem w związku. Bo wszystkie laski są zajęte od zamierzchłych czasów. Uważam to za skandaliczne. Jakby nie można było poczekać, tylko wszystkie są już dawno zajęte.

Jeśli ładna i mądra spotyka SAMYCH niewłaściwych facetów, to tak ,coś z nią nie hallo.

ogólnie osóby które pomimo prób nie mogą sobie nikogo znaleźć, niezależnie od wyglądu, zazwyczaj okazują się byc po prostu nieprzyjemne.

Właśnie ciekawe, że takie są opinie. Moim zdaniem nic nie można odgórnie zakładać odnośnie nikogo. Ale to nie takie proste, bo sama też jak widzę przystojniaka to w pierwszym odruchu myślę, że pewnie laski do niego lgną, a on je wykorzystuje. Dopiero trzeba tę myśl wymazać.

to co, nie masz żadnych znajomych? Nikt cię nie zna bliżej i każdy zakłada, że jesteś niefajna z daleka? :D

Nie mam kolegów jako takich. Raczej są to mężowie/ chłopacy moich koleżanek. 80% moich znajomych ze studiów i innych środowisk to dziewczyny. Poza tym nie chodzi mi o roztrząsanie mojego przypadku.

jeżeli ktoś nie ma znajomych na tyle dobrych żeby poznać przez nich innych ludzi (znajomych jego/jej znajomych) to tylko potwierdza, że coś jest nie tak z tą osobą.

no i ciężko mi uwierzyć, że wszyscy 25latkowie są zajęcie i żaden z tych znajomych mężów nie ma wolnych znajomych z którymi ta kobieta spotkałaby się chociaż kilka razy.

No jak to, wystarczy że pomyśli "skoro ładna to na pewno kręci się koło niej mnóstwo facetów, a skoro ładna i sama to pewnie ma coś nie halo z głową". Obie rzeczy działają demotywacyjnie. Ale oczywiście można się komuś po prostu nie podobać , czy to z twarzy , figury czy charakteru (podobno lubią zołzy) :-P