Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćewunia

Panowie czy wszyscy myślicie, że bardzo ładna kobieta

Polecane posty

Gość gość
Nie rozumiesz. Nie, że "ładna to coś z nią nie tak". Raczej "ma 25 lat i nawet nie zna żadnego wolnego faceta, więc coś z nią nie tak bo normalni ludzie mają znajomych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
W wieku 25 lat mieszkałam to tu to tam i randkowałam co nieco. Scenariusz zazwyczaj wyglądał tak: pierwsza randka w plenerze lub lokalu, na drugą randkę zaproszenie do siebie. Czy to znaczy że to ze mną coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci odpowiem szczerze to się obruszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Szczerze to myślę że coś nie halo jest z osobami które myślą że jak napiszą coś co im się wydaje o kimś kogo nigdy nie znali i nie widzieli, to ten ktoś się obruszy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze, to w takim razie napiszę jaki jest mój punkt widzenia. To jak ludzie Cię traktują zależy od Twojego zachowania, nie wyglądu. Więc taka samotna osoba powinna skupić się na swoim zachowaniu, bo z wyglądem wszystko jest ok. idą na pierwszą randkę i w trakcie tej pierwszej randki z jakiegoś powodu zostają wrzucone do worka "na raz". Może taka kobieta ma kiepski gust i umawia się tylko z ludźmi którzy nie szukają związku, a może coś w jej zachowaniu sprawia, że nikt nie jest nia zainteresowany na dłużej. Albo jedno i drugie. Wygląd odpowiada tylko za pierwsze wrażenie, nie za wrażenie jakie zostawiasz po paru godzinach rozmowy przy kawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Ok rozumiem, że możesz tak myśleć. Mi się wydaje że umawiajac się pierwszy raz z daną osobą, facet już wie, czego mniej więcej chce. Czy szuka związku, czy przygody na krótko. Np bo niedawno zerwał z kimś i wyjechał na jakiś czas za granicę. Szuka związku? Raczej d**eczki do seksu. Ponieważ sama się sporo kręciłam, więc spotykałam często takich facetów. Głupotą jest twierdzenie że jeśli do takiego wieku coś tam, to znaczy,że coś tam. Przecież to nie wiek decyduje. Przykładowo: 25 latka może się zajmować chorą matką i przez parę lat nie mieć życia towarzyskiego, a odbudować je po 30. Zgodnie z twoim, ma coś poważnie nie tak z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są wyjątki, ale większość osób w tym wieku ma jednak jakieś życie socjalne, jakichś znajomych którzy z kolei mają swoich znajomych i to naprawdę nie jest wielki wyczyn poznać miłych ludzi. Odwracając sytuację, gdybym poznała faceta który nigdy nie byl w związku (albo był w jednym i krótko) i jak sam twierdzi ma problemy ze znalezieniem kogoś to pewnie zaczęłabym się zastanawiać co jest w nim takiego, że ludzie uciekają. To co opisujesz to też wina osoby która się na te randki umawia. Ciężko mi uwierzyć, że można spotykać TYLKO ludzi szukających seksu, a nie związku, zwłaszcza w wieku kiedy to właśnie większość zaczyna myśleć o relacji na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale głupoty.... według tego pacana należy od wczesnej młodości mysleć o związeczkach i otym jak złapać wysoko postawionego męża, a jak kobieta mimo powodzenia ma na razie inne priorytety (np ogarnięcie swojego miejsca w świecie, budowa osobowości, czytanie, podróże, pomoc w schroniskach) to znaczy ,zę jakaś dziwna hehe dobre sobie. ten głupek który tak pisze w ogóle nie zna inteligentnych kobiet, które myslą zanim coś zrobią, zna tylko jakieś baby ze wsi szukające posażnego kawalera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma się w kim zakochiwać, ludzie są okropni, a ci którzy mówią, że jak ktoś jest długo sam to jest dziwaczny- są najokropniejsi ;/ mam nadzieję, że ktoś was też osądzi po pozorach, moze sie czegos nauczycie...niemyslący ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty bardzo kulturalna i "inteligentna" osobo - naucz się czytać. Mówiłam w domyśle o kimś kto aktywnie szuka partnerki/partnera i jest w wieku 25 lat. Można do tego czasu mieć dużo innych zajęć, ale jak nagle się okazuje, że chodzisz na kolejne spotkania i jakoś nikt nie jest zainteresowany znajomością na dłużej to jednak coś musi być w TWOIM zachowaniu nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Ciężko uwierzyć, no nie? Wiem o tym :-) ale tak bywa, życie może się toczyć przeróżnie, najwięcej ludzi można poznać na studiach a jeśli te miną, to w pracy... No w mojej akurat sami mezowie. A ile ludzi poznaje się teraz przez internet? Pierwsze co powinnaś zapytać, to czy mam konto na jakimś portalu. Nie mam, nie miałam nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przyszło mi do głowy o to pytać bo nie wierzę w takie konta na portalach randkowych. Romansów w pracy też nie pochwalam i nie rozumiem argumentu, że masz tam samych mężów. Nagle wysyp zaobrączkowanych, młodych mężczyzn którzy nie mają nieżonatych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego piszesz cokolwiek o MOIM zachowaniu ? hahahha Nie trzeba być singlem by wiedzieć, że piszesz bzdury. I to krzywdzące bzdury. Wiesz, pół biedy jak ktoś pisze bzdury o mało istotnych rzeczach, ale ty osądzasz ludzi i wielu moze być przykro, poza tym zwyczajnie nie masz racji. I dlatego tu się udzieliłam, nie jestem autorką i problemu z poznawaniem ludzi nie mam. Mała prośba: zamilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Aha, czy myślisz że kolega z pracy zaraz myśli jak zeswatać jakiegoś tam swojego kolegę? A może nie spotykamy się towarzysko poza pracą? Mnie też smieszy takie powierzchowne ocenianie że definitywnie coś nie tak musi być ze mną. No widocznie tak, jestem z innej planety, wszyscy są normalni tylko nie ja :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prośba zostanie zignorowana :) Jeżeli komuś jest przykro to trudno. Może są ludzie którzy wybitnie nie mają warunków żeby kogoś poznać, ale wtedy tym co jest z nimi nie tak jest styl życia który pewnie nie ułatwia też utrzymania relacji. Tak czy inaczej problem zawsze leży w danej osobie i powinna się ona zastanowić co zmienić w swoim zyciu lub/i zachowaniu żeby kogoś znaleźć skoro jej na tym zależy. Jak twoim zdaniem komuś będzie przykro przez takie stwierdzenie to masz dziwne wyobrażenie o ludziach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym bardziej nie powinien myśleć żeby umawiać się z koleżanką z pracy ;) Też nie umawiam się towarzysko z ludźmi z pracy, a mimo to dość często poznaję nowych ludzi. Dlatego dziwi mnie, że młoda osoba która jak twierdzi ma znajomych i jakieś życie socjalne nie może poznać wolnych, młodych mężczyzn nawet na stopie koleżeńskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
No to ci mówię, mam koleżanki z którymi się spotykam. Czasem się zdarzy że poznam jakiegoś znajomego znajomego, ale to gdzieś raz na 2 mce. (Tak zresztą poznałam mojego exa.) a temat w ogóle zalozylam, bo poznałam niedawno kogoś, kto mi się podoba, ale koleżanka gdy usłyszała że jest miły i przystojny, nie ma obrączki, to zaraz "może ma dziewczynę?" i pomyślałam sobie, że może on to samo myśli o mnie, jestem ładna i miła, przed 30, to pewnie od dawna zajęta (nie jesteśmy w sytuacji żeby się o takie rzeczy siebie wypytać). Tak jak mój kolega (żonaty) powiedział że jestem ładna więc w klubach pewnie nie mogę się opędzić od facetów. W rzeczywistości podchodzi od 0 do dwóch na jednej imprezie. Wow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
I tak to wygląda mniej więcej. Faktycznie coś ze mną poważnie nie halo albo moze faktycznie jestem brzydka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że ludzie trochę gloryfikują te kluby...większość ludzi tam chodzi ze swoimi znajomymi i niespecjalnie zwraca uwagi na tych spoza grupki. Chyba, że ktoś wyraźnie szuka przygody na jedną noc. Ustalenie czy ktoś jest w związku czy nie zazwyczaj nie jest wcale trudne. Podobnie jak poinformowanie mimochodem, że jest się singlem. Spróbuj, co ci szkodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośćewunia nie malujesz sie, zawsze krytykujesz makijaż i zadbanie, jestes babochlopem, normalnego chłopa nie ciągnie do babochlopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Tak jestem babochłopem. Trenowalam w NRD :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś symaptyczna, tylko zarozumiała, wywyższasz się i między innymi dlatego wszyscy cię omijają, a i pewnie łacha drą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×