Facet jednego dnia jest taki a drugiego inny

Mam kumpla, z którym jednego dnia dobrze się gada, odprowadza mnie na przystanek, a następnego.. potrafi się nie odzywać i traktować jak powietrze. Ale to wygląda tak, jakby bał się rozmawiać ze mną w grupie, bo jak jestem gdzieś sama, albo wychodzę sama z uczelni, to wtedy zawsze podejdzie..

Może woli z toba intymne sam na sam..

Wiesz co mam takiego kolegę który jest "normalny" jak nie ma w pobliżu jego dziewczyny , znajomego czy kogoś tam. Jak idzie z dziewczyną to nawet cześć nie powie ( zawsze tak miał ):) jak załóżmy idziemy gdzieś razem np. na przystanek i spotkamy po drodze jego kolegę to On zachowuje się jakby co najmniej był królem świata a ja biednym giermkiem i szczerze też go nie rozumiem!!!ale od zawsze tak ma. Czyli chyba niektórzy tak mają ?

No ten mój wygląda czasem jakby po prostu uciekał.. On ogólnie jest dosyc cichy, może to dlatego.

Cichy może być ale skoro potrafi zagadać jak jesteś sama to chyba aż taki nieśmiały nie jest? Może kumple się z niego śmieją , że Wy para itd.? wiem to głupie ale czasem tak jest i dla świętego spokoju woli jak jesteście sami i nikt Was nie widzi

On ma w zasadzie tylko dwóch kolegów na naszym kierunku, no i tamci też są tacy 'poważni' ;)

Hah, jak czasem sama do niego zagadam, agdzies w tle są moje koleżanki, to jest dziwny i czasem nawet gdzieś sobie idzie, że niby do toalety :O

A może mu się podobasz i przy kolegach nie umie się skupić czy nie stresować ? a może jednemu z kolegów wpadłaś w oko i nie chce mu w paradę wchodzić ? tak sobie gdybam :)chociaż może też mieć swój świat i nie widzi tego , że się dziwnie zachowuje

Trudno jest ocenić.. ale on się dziwnie zachowuje nawet jak właśnie moje koleżanki są w pobliżu. Jakby chciał uciekać, widać, że sie mocniej stresuje tez

A jakbyś się zapytała jego czemu tak się zachowuje?:)

Hm, jakoś tak mi głupio zadać wprost takie pytanie.. ale może rzucę coś pół żartem, pół serio, jak się powtórzy podobna sytuacja

to jest choroba i ma nawet nazwe Borderline W wiekszosci cierpia na to kobiety i zadko faceci

Jakby miał borderline, toby się wściekał i zachowywał 100 x gorzej :P

Jak będzie okazja to go delikatnie podpytaj:) mój kolega się wyparł wszystkiego , że jakby co to on mnie nie widział jak szedł z laską itd. :) On ma takie chore myślenie , że zwykłe "cześć" może zniszczyć jego związek, kumpli też nie widzi :) więc to zaakceptowaliśmy, szkoda nerwów na niego

Może jego laska jest mega zazdrosna :)

hehe chyba każda z jaką był, bo zawsze tak postępuje :) dziwny ludź :)