Za coś takiego w Polsce powinna grozić kara śmierci !!!

Takich przykładów można by mnożyć. Siły jej brakło ? Jak można stwierdzić, że to lepiej dla tych dzieci, wy jesteście jakieś niepoważne ! Z resztą, dzieci jej same kiedyś powiedzą co o niej myślą...

no to dzieci jej powiedzą, ale nie ty... takie jak ty sa wlasnie najgorsze - dowartosciowują się sztucznie pozując na bohaterkę - bo ja dałam radę, a ona porzuciła dzieci i jest be, a ja taka super, rzygac się chce...

Autorka wcale nie jest lepsza od tej kobiety, która porzuciła dzieci. Tak łatwo jej szafować kara śmierci i właściwie za co? Za to, że kogos nie było stać na wychowanie dzieci i podrzucił je do kościoła, aby ktoś zapewnił im lepsze życie. Współczuję takim osobom jak autorka, bo dla mnie ona jest złym, zawziętym człowiekiem, któremu słowa "miłosierdzie" i "zrozumienie" są zupełnie obce.

Miłosierdzie obce ? Jak najbardziej ! A ksiądz to ostatnia osoba, której bym zaufała nie mówiąc o powierzaniu mu dzieci pod opiekę - w życiu ! Zrozumienie to ja mogę mieć dla kobiety która ukradłaby jedzenie w sklepie dla dzieci ale nie dla wyrodnej matki - never ever. Czym ona się różni od Katarzyny W. ? Dla mnie niczym...

Ja też nie miałam lekko, sama z dzieckiem, ale w życiu do głowy mi nawet nie przyszło żeby go porzucić, zostawić na ziemi w kościele ! Czy gdziekolwiek ! x x to niezła jestes... Jakbys je oddała do adopcji, do normalnej rodziny mialoby znacznie lepiej, nie rozumiesz tego? Chcesz się poczuc na siłe bohaterka bo dziecku zycie zmarnowałas. a w temacie to moje zdanie jest takie, ze niechciane ciaze sie powinno usuwac

mojej mamie akurat ksiadz najbardziej pomógł wyjśc z cięzkiej sytuacji, dal pracę i zorganizował mieszkanie, więc nie wiem co masz do księzy - jedni sa normalni, inni mniej, ale żaden by dzieci zostawionych w kościele nie skrzywdził... natomiast teraz to już śmierdzisz trolem

Jestem niewierząca i w żadną książęcą dobroć nie wieżę bo oni bynajmniej nie zachowują się jak księża a książęta... Nie znałam nigdy dobrych księży i tyle. Nie zmarnowałam życiu mojemu dziecku bo ja z trudnej sytuacji wyszłam i stanęłam na własnych nogach ! Prowadzę własny biznes i przymierzam się do kupna mieszkania bo w końcu mam zdolność kredytową :) No, ale po co walczyć o siebie i dziecko jak prościej jest usiąść i biadolić albo olać temat, dzieci oddać i wyryć trwały uraz na ich psychice. Brawo ! Świetne myślenie !

Ja też nie miałam lekko, sama z dzieckiem, ale w życiu do głowy mi nawet nie przyszło żeby go porzucić, zostawić na ziemi w kościele ! Czy gdziekolwiek ! x x to niezła jestes... Jakbys je oddała do adopcji, do normalnej rodziny mialoby znacznie lepiej, nie rozumiesz tego? Chcesz się poczuc na siłe bohaterka bo dziecku zycie zmarnowałas. a w temacie to moje zdanie jest takie, ze niechciane ciaze sie powinno usuwac x x "Miałam" to czas przeszły dokonany. Nie uważało się na polskim w szkole ?

Pipo ale dziecmi nie zajela sie instytucja katolicka tylko odpowiednie sluzby swieckie. I przestan sie podniecac jaka to ty zayebista nie jestes bo w moich oczach nie jestes. Jestes sukowata mamuska ktora druga utopilaby w lyzce wody. Wez jakies leki albo cos.

poczytaj sobie temat 'czego Cię nauczyła Twoja mama' i zobacz jakie to matki są cudowne i ile ich jest, naprawdę sporo z nich oddałoby przysługę swoim córkom dając je do adpocji jak był małe, nie każdy się nadaje na rodzica i bohatera

Autorko i ty masz dziecko? Straszne :( Wychowasz je na takiego samego agresywnego potwora jakim sama jesteś, a więc nie wiem czy to tak dobrze, że go nie oddałaś. Łatwo jest rzucac w kogoś błotem. Dzieci nie zostały zamordowane, nie były bite, głodzone, nie wyrzuciła ich do smietnik. Owszem nie powinna ich zostawiac w ten sposób ale lepiej, ze zrobiła tak niż miałaby zabić co sie często dzieje po cichu i nawet o tym nie wiemy. Taka która zabije ma lepiej, bo o niej nie będziesz się rozpisywać, bo ta wciśnie noworodka do beczki i hulaj dusza, może nawet ze złożonymi łapkami do kościoła lata, a ta która odda jest na językach takich wściekłych suk jak ty.

Mogę być wściekłą suką - jest mi to obojętne ! Dla mnie suka to ta kobieta i to nie jest wyłącznie moja opinia. Ale wy sobie brońcie wyrodnych matek, same pewnie zrobiłybyście to samo. Najlepiej pozbyć się balastu nie ? Po co się męczyć i poświęcić mając 20 parę lat jak tamta. Prościej pozbyć się kłopotu i zacząć od nowa, zamiast ruszyć dooope do pracy. Wszystko można ogarnąć trzeba tylko chcieć i tyle ! I ja wychowam syna na człowieka, który będzie potrafił radzić sobie w każdej sytuacji a nie podwijać ogon i uciekać, łeb w piasek chować.

twoje zdanie tez jest nam obojętne, nie jestes dobrą osob ani bohaterką, takich kobiet jak ty sa miliony zejdź na ziemie po prostu i nie sądź innych - Jezus tego zabronił - pamietasz?;)

TO MOGŁA MYŚLEĆ ZANIM SOBIE TE DZIECI ZROBIŁA!!!! Nic jej nie tłumaczy! Jak można zostawić dziecko, co taki dwulatek czuł, gdy matka- najważniejsza dla niego osoba na świecie go zostawiała? Dla mnie jest to niewytłumaczalne. Powinni pomóc tej dziewczynie i zrobić wszystko, żeby poprawić warunki finansowe tej rodziny. Tylko ciekawe czy rzeczywiście to o sprawy materialne chodziło, czy dziewczynce się dyskotek i facetów zachciało, a dzieci w tym po prostu przeszkadzają...

Mogę być wściekłą suką - jest mi to obojętne ! x jak ci to obojetne, nie zawracaj d**y kretyńskimi tematami, bo rzyg bierze jak sie słyszy takie ujadanie

a ty myslałas przed zajściem w ciązę? jakbyś myślala to byś w ogóle nie sprowadzała dziecka na świat już nie mówiąc, żeby znaleźc się w trudnej sytuacji - osobom myślącym się takie rzeczy nie zdarzają:)

No wyobraź sobie pusta, wesołkowata osóbko, że są ludzie którzy myślą i planują dzieci.

gość dziś TO MOGŁA MYŚLEĆ ZANIM SOBIE TE DZIECI ZROBIŁA!!!! Nic jej nie tłumaczy! Jak można zostawić dziecko, co taki dwulatek czuł, gdy matka- najważniejsza dla niego osoba na świecie go zostawiała? Dla mnie jest to niewytłumaczalne. Powinni pomóc tej dziewczynie i zrobić wszystko, żeby poprawić warunki finansowe tej rodziny. Tylko ciekawe czy rzeczywiście to o sprawy materialne chodziło, czy dziewczynce się dyskotek i facetów zachciało, a dzieci w tym po prostu przeszkadzają... x to nie mój post, ale zgadzam się z tą panią Autorka

ta samotna tutaj, co nie dosc ze dziecko wychowywała bez ojca, to jeszcze w nędzy, ale ona jest bohaterką, bo w końcu jej sie poprawiło :), ona pewnie myslała, ze jak goscia wrobi w dziecko to się ożeni LOL

Ta dziewczyna, która to zrobiła była bardzo rafinowana i sobie wszystko przemyślała. Głupia larwa myślała, że jak zostawi dzieci w dwóch różnych kościołach to trudniej ją będzie odnaleźć. A wy jej jeszcze bronicie...Świat schodzi na psy...

no, ale tacy nie znajduja się jednak potem w trudnej sytuacji, z której musza wychodzić, bo mają wszystko ogarnięte i zaplanowane:) nie muszą walczyć o byt:)

15:05 Nigdy nie śmiej się z życia innych ludzi, bo sama nie wiesz co może Ciebie lub Twoich bliskich spotkać...

Osobom myślącym się takie rzeczy nie zdarzają ? Ciekawostka Bo widzisz moja droga moja kuzynka i jej mąż również byli myślącymi ludźmi, a jednak ona znalazła się w bardzo ciężkiej sytuacji po tym jak jej mąż zginął bo jakiś bezmózgowiec wyjechał mu na czołówkę ! I została sama z dwójką dzieci, kredytem i bez pracy. Ledwo z tego wyszła. No, ale według waszego rozumowania miała oddać dzieci do adopcji :o

15:06 Oj głupoty piszesz, nikt nie jest w stanie przewidzieć co nam ześle los. Planujesz dziecko, cieszysz się z jego narodzin, a mąż ginie w wypadku i nagle musisz radzić sobie sama..."Chcesz rozśmieszyć pana Boga powiedz mu o swoich planach"

A ojciec mojego dziecka wyjechał za granicę i przepadł. Uciekł baran jeden i tyle. Syn miał rok. Nikogo na dziecko nie łapałam. Zawiodła spirala :o Nie wychowałam dziecka w biedzie bo to dziecko ma dopiero 4 lata :) i całe życie przed nim i przede mną. Wyzbierałam się w półtora roku od jego odejścia. A ta matka swoje dzieci skazała na tułaczkę po domach dziecka rodzinach zastępczych w których różnie się dzieje itp.

I ciekawe co teraz mądrego wesołkowata osóbka odpisze. Widać, że dziewczyna nie zna życia. Ale pozna, a ono nie zawsze jest kolorowe...

wodzę że kompletnie nie nadązacie za tokiem dyskusji, to ja odpuszczam, karmcie tego trola dalej, a ja pozoastanę przy moim zdaniu: ' nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni'

Jak jestes taka złosliwa i oceniajaca innych, to nic dziwnego ze uciekł, kto by z taka złosliwa babą wytrzymał?

Usunie-źle, odda-źle.. Gdzie tu logika? Chyba lepiej,że oddała niż miała udusić? Są takie sytuacje w życiu,z których nie ma wyjścia i nikt mi nie wmówi,że to nieprawda. Jak nie masz co dać dziecku jeść,nie masz żadnej pomocy, to będziesz spokojnie patrzeć jak płacze/umiera z głodu czy oddasz ludziom,którzy mu dadzą jeść? Oglądałyście "Plac zbawiciela"? Bardzo wstrząsający film,ale daje wiele do myślenia. Pokazuje m.in. ,że ludzka siła,cierpliwość,wytrzymałość mają swoje granice. Że czasem nie ma wyjścia i koniec.Polecam ten film.

Nie porównuj mi tu "Placu zbawiciela" to głupiej młodej dziewuchy, której się znudziło macierzyństwo i nie chciało się zawalczyć o dobro swoich dzieci. Najlepiej zrzucić tę odpowiedzialność na innych.