I co kretynki od nieszczepienia?

Tu nie chodzi o to że nie szczepila, tylko zaprowadziła celowo dzieciaka do chorych. I bardzo dobrze, może to będzie nauka dla innych idiotek.

Serca to trzeba nie mieć, żeby chcieć dziecko specjalnie zarazić. Nie ma litości, powinna w więzieniu skończyć. Mam nadzieję, że wkroczy prokurator.

Niewątpliwie jest to wielka tragedia zwłaszcza dla rodziców, ale nie mogę pojąć skąd pomysł tego ospa party. Przecież takie celowe zarażanie jest bardzo niebezpieczne. Mam nadzieję, ze taka moda w ogóle do nas nie przyjdzie, bo to byłaby tragedia.

Tzw. ospa-party są podobno bardzo modne w USA. Dzieci się zarażają od siebie, to fakt. Ale nie rozumiem, czemu ci rodzice tak celowo chcą doprowadzić do choroby dziecka. Że niby jak przechoruje teraz to zniesie to lepiej niż później? To chyba mit. U nas mąż i synek chorowali na ospę prawie w jednym czasie. Mąż miał 10 krostek na brzuchu a dziecko było tak zakropkowane, że bałam się, aby nie pozostały blizny. Na szczęście, żadne nadkażenie nam się nie przyplątało.

nie było żadnego ospa party,to tylko wymysł głupich dziennikarzy tzw. głuchy telefon