Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mama pocisnela mi dzis, ze

Polecane posty

Gość gość

jestem wygodnickim leniem, bo na Wielkanoc jedziemy do tesciow. Zaczela gadac, ze ona to zawsze wszystko sama robila i dla nas i dla dziadka przy okazji. a ja jade do teściowej. Tak, jade, ten tydzień CALY jestem w pracy, w niedziele 12 godzin, wolne mam dopiero w poniedziałek, od wtorku tez będę w pracy az do soboty, w sobote skoncze o 18. Planuje zrobić tylko wielkanocne sniadanie a na obiad jechać do tesciow, zapraszali nas, bo ostatni raz byliśmy u nich w grudniu w drugie swieto. Tesciowa nie pracuje, uwielbia gotowac i zawsze ma narobione tyle, co dla polku wojska. A mama niezadowolona, bo ja taka i owaka, a ona jest chodzącym idealem. Ona by sama robila, ciagle gada mi o dawnych czasach z piecami, praniem recznym i ziemia do uprawy, opowiada, jak miała ciężko, ale robila i nie narzekala. Do mnie ma pretensje, ze czasem chce tylko odpocząć. Mam dość ciezka i stresujaca prace, uważam, ze z mezem dajemy sobie rade, oboje wszystko ogarniamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsza jesteś TY. Jak sama o siebie nie zadbasz to nikt tego nie zdobi. Więc rób Tak żeby TOBIE było dobrze a nie mamie! Ja na święta zostaje u siebie. Nie chce mi się jechać do rodziców Ani teściów 4h (mieszkają daleko) mam zamiar odpoczywać i nic nie robić. Ciasto kupię, zrobię jedną sałatkę i ten czas będzie dla moje rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dogodzisz wszystkim jak byś do teściów nie pojechała to mogliby mieć za złe że mało ich odwiedzacie - tylko w święta... uważam że dobrze robisz, a mamie powiedz że tamte czasy to przeszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się przyznaje bez biciua, na reke mi to zaproszenie, sama bym się nie pchala. Nie mam sily na gotowanie, piekarnik mi szwankuje, zrobie salatke, jajka faszerowane na sniadanie i tyle. Dosyc się w pracy nalatam, nie chcce mi się po wieczorach gotowac w sobote, wole z mezem posiedzieć, bo się mijamy na codzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×