Potrafilibyscie żyć bez seksu?

Będąc np. w związku małżeńskim z dziećmi - z małżonkiem się nie układa, żyjecie w celibacie. Jak długo byście wytrzymali?

Nie, bo to nie życie.

No dobra, dzięki. A czy uznalibyscie to za powód do rozwodu? Kochanek nie wchodzi w grę.

Zależy co jest przyczyną braku tego seksu? Jeśli partnerka się mną zwyczajnie znudziła, to byłby dla mnie znak że przestała mnie też kochać, bo u kobiet miłość jest ściśle powiązana z pożądaniem. To wtedy tylko rozwód pozostaje.

@ gość dziś ...To wtedy tylko rozwód pozostaje....<< A p kiego ci rozwod? Zeby dac sie zlapac nastepnej niedajce?

A po co trwać w małżeństwie? I nie znaczy to że dałbym się złapać po raz kolejny, bo pewnie już do końca życia zostałbym sobie rozwodnikiem i od czasu do czasu miewał krótsze lub dłuższe przygody.

@ gość dziś A po co trwać w małżeństwie?<<< Moze sa jakies korzysci, chocby podany obiad i uprasowane koszule. A podobno ludzie maja tendencje do powtornego wiazania sie z kobietami tego samego typu.

15.06 Tak, jeśli oceniłabym, że nie ma szans na przywrócenie normalności.

ja bym wytrzymał... nawet do wieczora...

Co Ty Rescator pieprzysz :) jak kobieta nie daje to się odchodzi i koniec. One nie dają bo mężowie im nie dają kopa w doopę jak są wadliwe.

Można też zapomnieć co to seks i znaleźć sobie inne atrakcje, np forum.

Czasem bym chciał to opanować. No, ale jestem w tym wieku, że seks to główny temat i...jak dla kogo problem. Mam 25 lat, idzie wiosna, a ja po raz kolejny sam. Już wariuję. Czasem jest lepiej, czasem gorzej. Seks przysłania priorytety i obowiązki w życiu, czasem robię z tego powodu głupoty. :/

Moze sa jakies korzysci, chocby podany obiad i uprasowane koszule x A co to średniowiecze że facet potrzebuje służącej w domu? Nie po to wiążę się z kobietą aby mieć obiad czy uprasowane koszule, bo obiad mogę sobie zrobić sam, mogę coś zamówić do domu, albo iść do restauracji. A koszule mogą ci wyprasować w pralni, ewentualnie samemu można to zrobić, a przy umiejętnym rozwieszeniu upranej koszuli nie trzeba wcale jej jakoś super dokładnie prasować.

Potrafię żyć bez seksu bo musze. Nie mogę uprawiać seksu bo mam problemy po porodzie które mi uniemożliwiają współżycie.

16.04 Wiesz, że nie sposób radzić w takiej sytuacji.Jeśli sam czegoś nie zmienisz, będziesz cierpiał zostając.

16.12 Możesz rozwinąć?

Nie bardzo chce w to wnikać. Straszny bol przy stosunku w skrócie mówiąc.

Źle zszyta?Pierwsze słyszę, żeby od porodu zakończyło się współżycie.

@ gość dziś A co to średniowiecze że facet potrzebuje służącej w domu?<< Nie potrzebuje, ale dlaczego mialby z tego rezygnowac. Jak juz dal sie zlapac babie, to niech ma cos z tego. A seks na miescie bez rozwodu.

Seks na mieście bez rozwodu, może się skończyć puszczeniem z torbami. Poza tym tylko idioci trwają w związku dla złudnej wygody, poza tym taka żona kosztuje znacznie więcej niż przelotne romanse, więc po co przepłacać dla głupiego obiadu.

@ gość dziś Seks na mieście bez rozwodu, może się skończyć puszczeniem z torbami.<< Rozwod tez moze sie skonczyc puszczeniem z torbami, wiec niewielka roznica. >> Poza tym tylko idioci trwają w związku dla złudnej wygody<< To twoje zdanie >>poza tym taka żona kosztuje znacznie więcej niż przelotne romanse, więc po co przepłacać dla głupiego obiadu<< Zona czy eks zona kosztuje tak czy tak. Wiec jesli i tak trzeba placic, to niech bedzie z tego pozytek :-). A poza tym chodzi zwykle nie o glupi obiad, ale na przyklad o mieszkanie, kredyty, opieke nad dziecmi itd. Kazdy moze byc w innej sytuacji, czasami oplaca sie rozwiesc, czasami nie.