Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Błagam Pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

BŁAGAM Was W zeszłym roku w lipcu poznałem super dziewczynę.Zaprzyjaźniliśmy się.Przez wakacje super nam się rozmawiało,pomagalismy sobie wzajemnie.Lecz założyłem się z głupimi kolegami,że będę okłamywać 1 osobę,że jest ona moją dziewczyną(jest tylko przyjaciółka). Dowiedziała się o tym nieszczęśliwie i powiedziała,że nie chcę ze mną rozmawiać przez jakiś czas,lecz ja prosiłem ją w wiadomościach by mi wybaczyła.Doszło do oookropnej kłótni,przez co powiedziała,że nie chcę mnie słyszeć NA ZAWSZE.Wszystko powiedziała oczywiście koleżankom z klasy(ona jest z innej),lecz one zbytnio nie wykazują jakichś uwag np.jak idę to się nie patrzą i nie obgadują.Później doszło jeszcze do wielu strasznych kłótni,i przez miesięczną przerwę sytuacja się opanowała.Na dzień kobiet skladalem zyczenia to odpisywala lecz rozmawiać już nie.Więc 2 dni temu poprosiłem ją aby było jak dawniej,byśmy znów się kolegowali lecz ona napisała że nic do mnie nie ma,ale nie chce mnie znać wybaczyla mi kłamstwa lecz rozmawiać nie chce dalej.W szkole była u nas noc mutikulturowa(nocowanie w szkole) gdzie z kolegami i jej dobrą koleżanką graliśmy w pokera,po czym ona też dołączyła od czasu do czasu spoglądając na mnie.Jest to dla mnie bardzo ale to bardzo ważna osoba również przez to że skrzywdziłem ją zwykłą głupotą(moją).Jest to bardzo konsekwentna,delikatna i nie litosciwa osoba.Wszelkie próby wyciągnięcia jej na spacer rownaja się porażka i pogorszeniem sytuacji.Jeśli wyśle list,to prawdopodobnie zobaczą go jej rodzice,którzy również nie dążą mnie zaufaniem.To prawda,że podczas nocy kuturowej spaliśmy blisko lub odpisywala na życzenia lecz to nie pomaga.Proszę w was nadzieja,jest dla mnie ważna prawie jak Bóg,proszę ratujcie mnie i naszą przyjaźń,bo zdarza mi się że polecą krople łez ,pomóżcie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes dla niej smieciem, nikim. widziala w tobie tylko penis i portfel. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomagasz swoimi komentarzami,więc daruj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie jej nie dziwie szczerze mówiąc,że Ci nie ufa. Wykazałeś sie niedojrzałością i głupotą,zakładając się z ''głupimi kolegami'' . Uznała,że sie nią tylko bawisz. Po co w ogóle takie zakłady,czemu niby to ma służyć? Nie wiem co jeszcze mógłbyś zrobić, skoro przepraszałeś tyle razy..widocznie jest nieugięta i już. Chyba,że właśnie byś ten list jednak napisał..niby czemu jej rodzice mieliby go czytać? A jeśli nawet to byś zaplusował przecież tym. Mógłbyś nawet tych rodziców przeprosić za to,że jej przykrość sprawiłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iczi
Niech to bezie ostrzezenie dla innych . Swoje sprawy wynosic do kolegow ? Modl sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli nawet nie przeczyta,tylko go wyrzuci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×