Założył się o mnie.

Dowiedziałam się, że założył się o mnie z kumplami. Znalazłam SMS - ,,No to wiesz jak ją przelecisz to jesteś królem". Jesteśmy razem, a raczej byliśmy przez 4 miesiące. Wygarnelam mu to, a on stwierdził najpierw, że tak był zakład,ale później się zakochał. Cały czas płacze, jak mógł ?

A może faktycznie się zakochał.

hehe, przypomniały mi się czasy kiedy z kolezankami zakładałysmy się, która pierwsza przeleci danego faceta :D

A to lobuz, przytulam.

Ja nigdy się nie założyłam o faceta,a po za tym jestem dziewicą. A on nie jest gówniarzem, bo w maju będzie miał 27 lat.

A co to ma wspólnego z ciaza,porodem itd

Narazie go olewaj, zero kontaktu, jak mu zależy to bedzie się starał

Współczuję Ci. Ale cięzko coś doradzić, może i sie zakochał, ale ciezko zaufac kiedy wie się cos takiego X dziś Owszem, nei ten dział, ale dużo tu kobiet,a dziewczyna potrzebuje wsparcia. Już nie czepiajcie się szczegółów.

Moja pierwsza miłość. Facet w którym się zakochałam. Cały czas rycze, mam dość tego wszystkiego.

Mnie spotkalo dokładnie to samo, plus kilka kłamstw z jego strony( przechwalal się kolegom jak to było itd. a nic nie było nigdy) dostal w pysk w lokalu przy kolegach, powiedzilam prawde ze nic nigdy nie było plus wylalam mu piwo na leb. Smiech jego kumpli był najlepszy. Ale jego mina, gdy po dość długim czasie ( rok może dwa) później zobaczyl mnie z jego bylym kolegom- bezcenna. Olej go.

A nawet jesli sie zakochal to jak to o nim świadczy? Ze dla zakladu idzie do lozka ze skromna kobieta ktora jego koledzy pewnie uznali za cnotke? Dziekuje za zakochanie takiej osoby. A potem jestescie w szoku, "ojeeej, jestem w ciazy mam zakaz seksu a on mnie zmusza do loda", "ojeej, zdradzil mnie a ja mu ufalam, buuuu" itp itd A wlasnie takie sytuacje pokazują charakter i to jakie ma podejście do zwiazkow. Ja wiem, to moze jarac ze bad boy "dla Was" sie zmienil, ale gowno prawda. Czlowiek sie na pstrykniecie nie zmienia. Ten koles to bawidamek, ktory z premedytacja chcial sie zabawic uczuciami kobiety. I to jest fakt. Nie ma co plakac po takim kims, autorko. Glowa do góry. Musi bolec, ale dasz rade.

On traktował mnie jak księżniczkę. Zadzwoniłam do jego przyjaciela, z którym się zaprzyjaznilam. Powiedział mi, że owszem założył się z kolegą, ale później powiedział mu, że ma w d***e ten zakład i nie chodzi mu o seks. Ale zakładu nie zerwał.

ciekawe, że nikt nie zapytał, czego szukała w JEGO telefonie :P i 4 miesiące i wielka miłość, żeby po nim płakać? weź nie przesadzaj :D

Czego szukałam ? Prosiłam o numer do jego siostry powiedział żebym sobie wzięła z jego telefonu.

gość dziś Popieram. Autorko wiem, ze boli, ale przestanie. Facet ma 27 lat i taki tępy, jak to o nim świadczy.

A co do ,,przelecenia" no to koledzy się rozczarują, bo nic nie zaszło. A on zawsze twierdził, że nie będzie na mnie naciskać.

Daj spokój, za miesiąc nie będziesz pamiętać o tym dupku, nie trać czasu nawet na myslenie o nim. Nie warto.

zawsze myślałam, że numery telefonów ma się w KONTAKTACH, a nie w WIADOMOŚCIACH. Ale może się nie znam ;) ehh te ciekawskie baby, i widzisz co z tego masz?

Tak, jej wina, ze facet jest chujem. I dobrze ze po 4mcach to wyszlo. Taki facet na bank by w przyszlosci numery odp*****lal. Nikt normalny nie bierze udzialu w zakladzie ktory polega na udawaniu ze mu zalezy. Kim trzeba byc by sie na to zgodzic?

Co za gościu.