W poczekalni u lekarza słychać co się dzieje wewnątrz

Witam. W mojej miejscowości jest przychodnia lekarza pierwszego kontaktu. Oczywiście w budynku znajduje się gabinet lekarski i poczekalnia oraz recepcja. Problem w tym, że na korytarzu poczekalni bardzo dobrze słychać rozmowę między pacjentem a lekarzem. Oczywiście gdy ludzie w poczekalni rozmawiają ze sobą to jest już lepiej ale i tak gdy się człowiek skupi to wszystko usłyszy co dzieje się wewnątrz. Czy można gdzieś ten fakt zgłosić? Tylko nie piszcie mi, że do recepcji bo tam mi powiedzą, że tak musi być. Chyba istnieje coś takiego jak poufność danych o chorobie pacjenta co nie? Więc według mnie ktoś się tym powinien zająć bo obecnie to każdy pacjent czekający w poczekalni zna wszystkie szczegóły choroby osoby przebywającej w gabinecie.

przychodzi mi tylko do głowy: Rzecznik Praw Pacjenta bo NFZ czy Izba Lekarska gowno zrobią, ewentualnie zainteresowac tym lokalne media, jakas wasza lokalna gazeta, radio