U kogo był problem z wywołaniem owulacji?

Proszę was o odpowiedzi ja należe do tej grupy.Co wam w koncu pomogło?Widzę że kazdy kto podchodzi do stymulacji to zaraz zachodzi w ciąże.Ja jestem już tym wszystkim załamana:( u mnie pecherzyki nie osiągają odpowiedniej wielkości max do 16mm.Owszem przez pierwsze 2 miesiące było ok owulacja i nawet ciąża tylko biochemiczna (cienkie endometrium po clostilbegyt) Błagam was wesprzyjcie mnie swoimi opowieściami bo już nie daję rady:(

up

są poza clo inne leki, może pora spróbować z gonalem i tym podobnymi, cienkie endometrium nie jest raczej wynikiem działania clo, jeżeli jest z nim problem to z domowych sposobów wytrawne czerwone wino, orzechy i tłuste ryby, z innych- medykamenty

Witam:) u mnie sprawa wyglądała następująco. Po raz pierwszy przyjmowałam CLO i w trzecim miesiącu przyjmowania zaszłam w ciążę którą poroniłam...Po kilku miesiącach przerwy znów dostałam CLO i po raz kolejny w 3 miesiącu przyjmowania CLO zobaczyłam 2 kreski i znów nastąpiło poronienie. Musiałam znowu czekać i zacząć kolejną kurację CLO i znów po 3 miesiącach zaszłam w ciąże, która okazała się ciążą pozamaciczną...więc u mnie to wygląda niezbyt ciekawie:(

ja dostałam od gin "herbatkę" inofem po 2 miesiącach picia zaszłam w ciąże ale biochemiczna w 5 tc. po tym brak owulacji po 3 miesiącach kuracji clo duphaston i inofem kolejna ciąża obecnie 35 tc :) inofem baaaardzo mi pomógł.

http://qck.pl/9oL

miałam zacząc przyjmować clo w wiekszej dawce to okazało się że mam torbiel po ostatnim cyklu .Bo moj lekarz monitorował mnie do 15dc a ja cykle miewam nie raz po 40dni i odrazu spisał go na straty bo za mały pęcherzyk i powiem wam ze rzucciłam to wszystko w holere i juz od 4 miesiecy nie byłam u lekaraza bo tylko kase ciągną.Mówie wam ,że ręce na to wszystko opadaja