Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ktos z was też pochodzi z katolickiego domu?prosze wejdzcie..brak sil..

Polecane posty

Gość gość

czy ktos z was też pochodzi z katolickiego domu?prosze wejdzcie..brak sil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja rodzina to taka straszna dewocja.. pelno obrazkow jezusa i maryji na scianach oraz wszedzie krzyże..nawet na zewnątrz domu krzyzyki z drewna ojciec powbijal na scianach.. Od zawsze w rodzinie najwazniejszy byl u nas kosciól i praktyki reigijne. w wieku nastoletnim mialam nerwice lękową i często nie chcialam chodzić na msze bo mi sie slabo w kosciele robilo i przezywalam koszmar.. ale bylam zmuszana i na sile ciągnieta do tego kosciola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIS JESTEM DOROSŁA OSOBĄ PO 30-STCE i nadal jak przyjezdzam do domu rodzinnego to jestem rugana za to ,że krzyczę ,żeby przyciszyli TELEWIZJE TRWAM bo za glosno idzie..ciągle tylko msze slychać i modlitwy u nas w domu.. liczy sie tylko RYDZYK I PREZES K..gdy widza kogos z platformy to natychmiast wyklinają i mówią :"te pajace ,te s*******e fałszywe itd.."a kiedy wypowiada sie ktos z pisu to krzyczą "brawo,brawo"..ICH ULUBIONA ROZRYWKA TO KIBICOWANIE PISOWI I NISZCZENIE PLATFORMY.podczas gdy inni korzystaja z zycia i bawia sie to oni sie modla i uwazaja sie przez to za lepszych ludzi ..krytykują innych za to ,że prowadza rozrywkowy tryb zycia i zyją w grzechu... ojciec caluje kazdy obrazek z wizerunkiem jezusa i swietych..Jak spadie na ziemie taki obrazek to krzyczy ze zlosci ,że swieta rzecz na ziemie spadla i podnosi i caluje ten obrazek.. Raz sprzatalam im szafki bo mama prosila i wywalilam stare papiery i miedzy innymi przestarzaly kalendarz z wizerunkami z misji w afryce i ojciec znalazl go w koszu i wpadl w szal ..zaczal krzyczeć czemu do kosza wywalilam rzecz świętą..wyjal z kosza i zaczal calować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis znowu byla sytuacja ,że wstalam rano i chcialam zrobic sobie kawe ..weszlam do kuchni a ojciec z matka jedli sniadanie i ojciec stal nad stolem z otwartą ksiazeczką do modlitwy i klepał na caly glos jakies modlitwy ..ale tak strasznie szybko ,bezmyslnie i chyba na pokaz przede mną. Zwrocilam uwage ,żeby przestal tak glosno klepać i niech idzie sie pomodlic cicho do pokoju.Na moje slowa matka zaczęla sie rzucać do mnie z tekstem: "Co przeszkadza ci modlitwa?SZATAN CIE OPĘTAL DZIEWCZYNO!!przeszkadza ci ,że ojciec daje swiadectwo wiary? Powtarzam ci ,żebys czekala końca i ja ci to przypomne.czekaj konca juz niedlugo." Ciągle kiedy cos im powiem na temat glosnego sluchania radia maryja i zwróce uwage w kwestii tego ich dewocjonalizmu to tylko slysze od niej takie slowa -zawsze te same- "JUZ NIEDLUGO CZEKAJ SWOJEGO KOŃCA" blagam powiedzcie co o tym sądzicie?? ja mimo doroslego wieku wpadlam w paranoje i serio sie zaczynam bac ze Bóg mnie ukarze i zabije..bo od dziecka slyszalam takie słowa. i balam sie kary boskiej.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przysięgam ,że to nie jest prowokacja::( chcialam sie wygadać komuś:( nawet nie chcialoby mi sie tyle pisac jakby to bylo prowo..uwierzcie. skoro uwazacie to za prowokacje to znaczy ,ze serio moja rodzina jest dziwna i stuknieta na tle religii:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkasz w tym domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale bardzo często taka obsesja na punkcie religijnym to zwykła nerwica natręctw. Mam znajomą która też była tak nakręcona na kościół, codziennie msze, modlitwa, upominała każdego że nie chodzi do kościoła....w końcu wylądowała u psychiatry, dostała leki i przestała właściwie z dnia na dzień mieć obsesję na tym punkcie. Sama mówisz ze masz jakas tam nerwicę, wiec bardzo pradopodobne że rodzice mają taką obsesję z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam ze twoi rodzice powiini isc do psychiatry, serio. Nikt normalny się az tak nie zachowuje, nawet księża nie zachowują się w taki sposób. Moim zdaniem to jest obsesja, mają nerwicę natręct. Poczytaj w necie o nerwicy na tle religijnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sorki już doczytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ci to przeszkadza? Sama masz nerwicę ograniczenia. Nie wmawiaj zdrowym ludziom nerwicy. I chyba nie wiesz co to jest dewocja. Twoi rodzice są po prostu religijni, to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są właśnie wyborcy PISU. Psychole religijne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
modlenie się codzienne to obsesja? lecz się :O ateiści są żałośni, chcą tolerancji, a sami jej nie mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niesamowite jest to jak dom rodzinny potrafi zatruwać życie dziecka, a później dorosłego człowieka. Twoi rodzice mogą sobie żyć tak jak chcą, ale uważam, że nie mogą wywierać na Tobie takiej presji, a już w ogóle to co do Ciebie mówi mama jest grubą przesadą i dziwie się, że tak wierząca osoba może kierować takie słowa do córki ! A masz rodzeństwo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nawet to by była nerwica to łagodna i nieszkodliwa. Większość ludzi ma nerwicę na jakimś punkcie albo zachowania obsesyjno-kompulsywne, często silniejsze i utrudniające życie, ale to już c***ewnie nie przeszkadza. Zajmij się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ty raczej powinnaś iść do psychiatry skoro masz paranoję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to juz chore :O. Dziękuję swoim Rodzicom, że nigdy mnie na siłę do niczego nie zmuszali i decyzję podjęłam jak byłam dorosła sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje kochani ,że moglam sie komus wygadać:( Nie mieszkam z nimi ,ale przyjezdzam często ich odwiedzać i niestety własnie mam az wstręt do kosciola przez nich..:( Oni nie maja raczej nerwicy żadnej..sa poprostu tak religijni ..doo przesady Mając naście lat mialam takie rozne problemy typu wlasnie stany depresyjne i nerwice lękową i raz wykrzyczalam matce ,że sie zabije a ona do mnie powiedziala coś czego nigdy nie zapomne: "NAJPIERW IDZ DO SPOWIEDZI JAK MASZ ZAMIAR SIE ZABIĆ BO CO LUDZIE POWIEDZĄ,ZE JA MATKA NIE DOPILNOWAŁAM,ŻEBYS SAKRAMENTY PRZYJĘŁA" Najgorsze ,że matka to osoba na stanowisku i jest inzynierem budownictwa-myslenie ma jednak totalnie ograniczone..dla mnie to osoba nieinteligentna i tępa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ale u mnie w domu też tak jest, tzn. w domu rodzinnym, u mojej mamy. Mama też ogląda Trwam i słucha Rydzyka. Jest za Pisem i wszystkich którzy są z innych partii wyzywa od złodziei. Nie widzi nic złego w tym, że Rydzyk wyciąga kasę od biednych, chorych ludzi, a sam nikomu nie pomaga. Mama modli się w domu, też ma obrazy świętych na ścianach, a jak jest burza, to wstawia je w okno i zapala świecę....Masakra. Dodatkowo ciągle mi wypomina, że do kościoła nie chodzimy z mężem. Nie rozumie, że jestem agnostyczką, mąż ateistą, po co mamy chodzić, na pokaz? Mama mieszka na wsi, jak przyjeżdżaliśmy w niedzielę to nawet ją podwoziliśmy do tego kościoła, a sami szliśmy np. na spacer, na lody. Ale zawsze była awantura, dlaczego z nią nie wchodzimy. Raz nawet powiedziała, że żyjemy jak zwierzęta. Mój mąż ma dosyć i nawet nie chce ze mną jeździć do niej, a ja jeżdżę w soboty, żeby nie było gadania o mszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam jeszcze ,że moja rodzina bardzo patrzy na opinie ludzi i sąsiadów. CHCA UCHODZIĆ ZA PORZADNYCH KATOLIKÓW I BOJĄ SIE ,ZEBY LUDZIE ICH NIE OBGADALI..ukrywaja wszystkie sekrety rodzinne a one i tak wychodza na jaw. wstydzą sie za mnie i ciągle zwracaja mi uwage jak sie mam zachowywac i jak ubierac ,zeby sąsiedzi mnie nie obgadali.. od dziecka slyszalam ciągle :"nie mów tak glosno bo ludzie uslyszą i nas obgadają..nie ubieraj tych sPodni bo co ludzie powiedzą ,że jak ty wygladasz itd" oSTATNIO POWIEDZIALAM IM ,że nie zabralam autem sąsiadki(paskudna plotkara ,która mnie ciągle obgaduje i nasza rodzinę).kiedy matka uslyszala ,że je nie zabralam to az zsiniala ze zlosci i do mnie z tekstem:"CO ONA TERAZ SOBIE O NAS POMYSLI?CZEMU JE NIE WZIELAS?WIDZIALA ZE JECHALAS PUSTYM AUTEM?" pogryzl mnie raz pies tej sąsiadki i zywa rana byla -sąsiadk na to powiedziala ,że pogryzl mnie bo mialamm za krótka spodnice pewnie i smiala sie z tego..ojciec byl niedaleko i zamiast spytac czy pies szczepiony itd to powiedzial do niej"niech sie pani nie martwi bo zalejemy spirytusem i nic jej nie bedzie" NAJWAZNIEJSZE JEST DLA NICH TO CO LUDZIE POWIEDZA I KOSCIOŁ ORAZ PIS I RYDZYK. ojciec dla obcych ludzi zrobi wszystko a dla rodziny to wredny typ..okropny czlowiek i egoista ,który by zycia mnie pozbawil gdyby kazal mu ktos wybierac ,że albo on albo dziecko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pogadaj z jakimś księdzem, tylko NORMALNYM, tacy się zdarzają, rzadko, ale są. Bo to naprawdę nie jest normalne wyznawanie wiary. Może on by im przetlumaczyl, że nie na tym to polega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 9 27 chyba katolicy są żałośni rodzice autorki ciagneli ja na sile do kościoła jak była nastolatka, autorka juz wtedy miała wybór jaka wiarę chce wyznawać! Autorko teraz ty na sile ciagnij rodziców do psychiatry a jak nie to. ogranicz kontakty a jak chcesz zobaczyć rodziców to na mieście w kawiarni, może przy ludziach nie będą obstawiać takiej szopki jak w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO JAK CHOOY ktoś chce sobie zrobić żarty czy dokopać wierzącym, od razu po pierwszym poście widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w domu jest w drugą strone obrazów na scianach co prawda nie ma ale zdjecia ze spotkania z gierkiem i owszem ciżgle słysze jak to bylo za komuny pieknie ze PO zle zrobiło bo przez te 8 lat powinno było zniszczyc wszystkich pisiorów i pozbyc sie i drugiego kurdupla ze źle że rosyjskie wojska wyszły z polski bo zrobiły by porzadek i tusk wiedzał co robi dogadujac sie z putinem po smolensku bo niemcy i rosja to mocarstwa i PO dobrze robi ze chce sankcji na Polske bo może jak polacy odczuja na własnej skórze to zrozumieją ze jak jest sie jest słabszym to nie ma co podskakiwać ,a kościół to zło bo zawsze w historii powodował upadki władzy bo ludze jednoczyli sie własnie przy kosciołach dlatego powinien byc zniszczony ,w skrócie słysze takie teksty tych głupich staruchów ograniczyłam wizyty do minimum i mysle ze po kazdej stronie sa nawiedzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochodzicie z dobrych, szacownych rodzin. To takie typowo polskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy prowo ale jak czytam to mam wrazenie, że ktoś opisuje sytuację z mojego domu. Z tą różnicą, że ja nadal mieszkam pod jednym dachem z mamą która od kilkunastu lat zrobiła się przesadnie modlaca. Nie wiem kiedy się to u niej zaczęło natomiast pewne jest że wraz z wiekiem pogarsza się. Mama rozwiodła się z ojcem wychowała nas sama, zawsze była modlaca, zmuszała mnie do chodzenia do kościoła i do spowiedzi. Pamiętam że kiedy byłam dzieckiem karała mnie każąc klęczeć. Nie mogę powiedzieć, że była zła matką ale była bardzo zaborcza. Też cierpiałam na nerwicę i depresję. Kilka lat temu mamą zachorowała i od tamtej pory zaczęła się jeszcze bardziej modlić. TV trwam u mnie w domu leci praktycznie non stop z przerwą na spanie, nawet teraz kiedy to piszę słyszę jak odprawia się msza. Nie raz zdarzało się, że sąsiedzi walili w sufit bo w nocy dudnily pieśni kościelne. Do tego mama stała się strasznie polityczna. Ma w ramkach zdjęcia Rydzyka, i byłego prezydenta Kaczyńskiego z żoną. Systematycznie zasila budżet Ojca Rydzyka. Tak samo jak autorka pisała o swoich rodzicachmoja zachowuje się identycznie, potrafi się modlić a za chwilę jak zobaczy w TV Tuska czy kopaczowa to wyzywa od najgorszych a jak zobaczy Jarka czy dude to wychwala. Rodzina już od niej nie odbiera telefonu bo ciągle gada o polityce i zmusza do nawrócenia się. Moja siostrę która mieszka za granicą ciągle namawia, żeby wracała do Polski bo niedługo koniec świata będzie i tylko Polska ocaleje bo tak słyszała w TV. Mnie wyzywa od szatanow, mówi że nie chodzę do kościoła, żebym się na wróciła . dużo bym mogła opisywać wiem że mój dom nie jest normalny ale chyba się już do tego przyzwyczaiłem, zresztą nie mam dokąd się wynieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny raz zarzuca mi ktos prowokację. Trudno uwierzyć tym osobom ,ze tak wygląda prawda o polskim katolicyzmie . Mam na szczęscie jednego znajomego PROFESORA teologa -jest to człowiek mega inteligentny i otwarty oraz tolerancyjny. Powiedzial mi ,ze to co robia moi rodzice to nie ma nic wspolnego z wiarą i to nie sa katolicy ale katole. WIARA CHRZESCIJANSKA TO WG NIEGO RADOSC I SZCZESCIE A NIE CIĄGLY MASOHIZM I DZWIGANIE KRZYŻA.. CHYBA ZE PROFESOR TEOLOGII SIE MYLI A PRAWDE MOWIĄ PISOWCY I OBŁAKANI KSIĘŻA? wysmial to co moja rodzina robi ,ale pewnie to teolog komunista. napisalam tutaj bo chcialam tez zobaczyć jak wy na to patrzycie i czy wg was jestem ja winna czy rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×