Dziecko nie chce spać! Pomocy...

Nie wiem co mam już zrobić. Moja 8-mies. córka prawie nie śpi (jak na ten wiek). Wstaje codziennie o 6 rano a w dzień śpi ok 1,5h max 2 godz(łącznie ze spaniem na spacerach) a idzie spać dopiero o 7-8 godz (w nocy budzi się 1-2 na jedzenie). Jak próbuje ją wcześniej położyć spać to jest krzyk i bunt. Próbowałam rutyny- nie zadziałało. Na spacerach czasem śpi czasem nie...Jak ją kładłam do łóżeczka w dzień(kiedy wypadała jej drzemka) to się przekręca na brzuszek i łazi po łóżeczku i spać nie chce. Oczywiście przed położeniem jej spać wietrze pokój dla świeżego powietrza, a temperatura jest ok, najedzone, przebrane. Jest na butelce (od początku) i śpi we własnym łóżeczku (od początku) więc zmiana w spaniu albo "nietreściwy" pokarm z piersi nie jest problemem...po prostu tak ma od 2 miesięcy. Gdyby tyle snu jej wystarczało to nie byłoby problemu, ja jakoś wytrzymam, ale najwyraźniej nie wystarcza bo ma wielkie wory pod oczami i trze oczy. Nie powiem...ja też jestem zmęczona bo nie mam kiedy odespać- nie potrafię spać wcześniej niż 9. Nie ma (nie pytajcie czy naprawdę nie ma, bo NIE MA) kto odciążyć oprócz męża, który pomaga, ale rzadko bo pracuje prawie od rana do wieczora.... Jakieś rady?Jakieś pomysły?

Jak dla mnie to śpi dobrze to już przecież nie jest noworodek.

O matko zazdroszczę Ci...moja córka ma 10 miesięcy, też nie mam pomocy. Wiesz, ile śpi? W ciągu dnia max 2 godziny, na noc zasypia ko 23 i śpi max do 4 rano, dzień w dzień.....I jeszcze płytko, wybudza się czasem i muszę ją jeszcze lulać...jestem wrakiem człowieka...

Ten typ tak ma. Znam to, niestety. Nie pociesze cie, ale jesli będzie podobna do mojego syna, to on własnie skonczył 3 lata i śpi od 22.30 do 6 rano i czesto w nocy wybudza się na godzinę lub dwie i chce się bawić, na co oczywiście nie pozwalam. I tak masz niezle, bo ja wróciłam do pracy, gdy skończył 6 moesięcy i budził się wyedy w nocy po 6-8 razy. Ja byłam jak cień człowieka. Dla porównania mam drugiego synka, który od powrotu ze szpitala w nocy budzi sie 1-2 na jedzenie i pieknie śpi. To nie kwestia złego wychowania czy braku nawyków.

mój syn też spaceruje po łóżeczku zanim zaśnie, zostaw ją w spokoju, zmęczy się to pójdzie spać, poza tym 2 godziny to całkiem ok, pozostałe godziny spania też

http://qck.pl/9oY