Mój mąż...nie wiem czy to ma sens,doradzicicie?

Wyszlam za niego,bo różnił się od facetów których znalam, tych agresywnych,zazdrosnych,samców alfa,tych roochaczy. Był dobry,miły,potulny,uroczy. Nie był to typ wyrywacza,cwaniaka. Z seksem czekalismy 7 miesięcy...właściwie on czekał a mi głupio było naciskać. Zapytalam czemu zwleka,a on ze nie jest zwierzęciem...niestety po ślubie wyznał mi,ze seks go malo interesuje, nie ma na to siły,ochoty :-( spytalam czemu nie wziął brzydkiej kobiety skoro i tak seksu nie chce uprawiać tylko platoniczny związek,a on mi na to,nawinelas się to nie wybrzydzalem,ale jakbys była brzydka,gruba to kochałbym cie tak samo. Jestem załamana...co robić? To dobry człowiek, ale prawie nic razem nie robimy. On udaje, ze ma pasje, ostatnio przyłapałam go na drzemce w garażu,gdzie niby cos miał robić. Nie chcę go zostawiać,być sama...ale wypalam się przy nim. Widzę jak patrzą na mnie inni mężczyźni, gdy się seksownie ubiorey,umaluje. A on tak samo na mnie patrzy gdy jestem w malej czarnej i makijażu jak i gdy jestem zaniedbana w dresie...

trafiłaś na aseksualnego...tak to jest jak w kazdym kto ma trochę ikry widzisz roochacza :P

Wybacz ale ja bym nie mogła tkwić w takim związku. Nie rozumiem kobiet, które tak się boja samotności, że są w jakimś bzdurnym związku. To i tak się zapewne rozpadnie bo ile można tak żyć?

To że facet jest taki to często zależy od nas. Ja poderwałam prawiczka jako cnotaka a intymność to ja i mąż jest zawsze nawet u ginekologa przy badaniu cipki wspierał porody. Związek bez tabu i zakłamania! !!

To że facet jest taki to często zależy od nas. Ja poderwałam prawiczka jako cnotaka a intymność to ja i mąż jest zawsze nawet u ginekologa przy badaniu cipki wspierał porody. Związek bez tabu i zakłamania! !!

Wizyta wspólna u ginekologa w gabinecie razem to dla mnie przegięcie.

Ja nie mowie o tym,ze ma być buhajem i strażnikiem pipki, jak ten maz co chodzi do ginekologa, bo to przesada... Chciałabym, aby docenił mnie jako kobietę. komplementuje mnie,ale chodzi o cos więcej...jak jest aseksualny to może terapia? Albo hormony?

jest namiętnym kibicem piłki nożnej i kiedy tylko a rzadko to się zdarza sposobi się do seksu to pluje w dłonie jak borubar i krzyczy : do boju Polsko!

Ten facet ktory pisze non stop I chodzeniu do gina I towarzyszeniu przy badaniu cipki...mysle ze to jakis zboczony ginekolog ktory jara sie gdy bada kobietki I facet patrzy.zbok jeden. Nie myslicie tez tak?