Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga30

On jest brutalny w łóżku....A na co dzień IDEAŁ

Polecane posty

Gość gość
Ehhh... Norma psychologiczna, czyli taka ustalana przez grono lekarzy psychiatrów i psychologów, nie przez ciemny lud. A autorce po prostu albo brak asertywności, albo zwyczajnie godzi się na to, bo nie chce stracić faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy przypadek powinno się rozpatrywać indywidualnie i zawsze powinno się brać pod uwagę istniejące okoliczności. I właśnie to jest sprawiedliwe czy ci się to podoba czy nie. Te łagodzące też (o ile takie zajdą) ale łagodzące to nie znaczy uniewinniające. Piszesz tak jakby pobicia z takim skutkiem były uniewinniane. x Okoliczności łagodzące to zawsze można znaleźć jeśli się zechce, nawet dotyczące zabójstw z premedytacją, bo można dać 3 lata komuś za to że strzelił komuś w łeb, a okolicznością łagodzącą może być zlitowanie się nad ofiarą, bo mógł ją zabić tasakiem. 4 lata temu dwóch debili zabiło mojego kolegę, tylko dlatego że wkur... ich jego pies który na nich szczekał, bili go tak żeby zabić i tylko debil mógłby pomyśleć inaczej, jeden z nich skakał mu po głowie, a drugi okładał prętem, jeden dostał 3 lata, a drugi 4 i obaj są na wolności, to tylko kwestia czasu aż zabiją ponownie, bo nie ponieśli żadnych konsekwencji. Ale nie o tym jest temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety porno robi swoje jak wyżej piszą , kiedyś facet w życiu by tak się nie odezwał do kobiety , a dzisiejsze te młodsze pokolenie [bo te starsze nie było wychowywane na p****lach] pewnie myśli, że każda kobieta o tym marzy hahha ja mam fantazję o gwałcie , ale właśnie takim delikatnym że facet bierze mnie mimo mojego sprzeciwu, ale jest delikatny, najwyżej trochę ostry i liczy się z moją przyjemnością i co??? :D:D raczej masochistką nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mocno niesprawiedliwy wyrok, ale co to ma do okoliczności łagodzących? Bo tutaj nie widzę żadnych. Okoliczność łagodząca jak dla mnie jest np. wtedy kiedy ojciec zabije/pobije pedofila, który skrzywdził jego dziecko itp. Natomiast poirytowanie szczekaniem psa to nie jest żadna okoliczność łagodzącą w takiej sytuacji. A nie wziąłeś pod uwagę tego, że mieli jakieś znajomości albo dali po prostu komuś w łapę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fantazja o gwałcie jest nie do zrealizowania, bo skoro o tym marzysz i tego chcesz, to to już nie będzie gwałt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi, kilka rad na pewno wezmę pod uwagę.Sprawa jest dla mnie naprawdę ciężka i wiem, że przede mną trudna rozmowa, a problem sam się nie rozwiąże. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta rozmowa to powinna się odbyć już na samym początku kiedy zaczęliście ze sobą sypiać, teraz trudno będzie mu zrozumieć o co ci chodzi, bo przecież do tej pory nie miałaś nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś najlepszym przykładem tego,że kobiety w obawie przed zostaniem samą, potrafią się godzić niemal na wszystko,nawet na bycie traktowaną gorzej niż tirówka! po takiej rozmowie on może mieć do Cb pretensje, że dlaczego dopiero teraz o tym mówisz,a wcześniej milczałaś. niestety teraz masz dwa wyjścia albo to już znosić albo...go zostawić. uważam,że żadna rozmowa tutaj nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Calkowicie zgadzam sie z przedmowca. Nie ma o czym rozmawac. Nad tym sie nie panuje, jego TO kreci. Kropka. Jesli jestes masochistka, to sie z czasem dogadacie, ale jeśli nie, to nie masz sobie czym zawracac glowy. Przygotuj sobie rozmowe pozegnalna i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad wszystkim da się zapanować, chyba że facet jest totalnym psycholem... Sęk w tym, że nie wiadomo czy naprawdę go to kręci czy udaje takiego, bo może wcześniej faktycznie miał małe doświadczenie z kobietami, a wzorce czerpał tylko z hard p****li.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze mógł mieć wcześniej partnerkę która lubiła takie ostre zabawy i przeniósł nauki na autorkę, bo skoro poprzednia była zadowolona to dlaczego z obecną miałoby być inaczej. Co nie zmienia faktu i nawet jest to zabawne, że ludzie ze sobą sypiają, planują przyszłość, a nie potrafią pogadać o seksie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do sado- maso. Nie ma nigdzie zasady, ze to musza byc siniaki itd. Tu raczej chodzi o uleglosc i dominacje, a te mozna osiagac i delikatniejszymi metodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można znosić taki seks 1,5 roku???Czy kiedykolwiek mu powiedziałaś,że ci to nie pasuje?Nie czułaś sie po takim seksie poniżona,wściekła na niego czy pełna ukrytej urazy?Jak mogłaś dać sięg****ić (jak sama piszesz),przez 1,5 roku??To nie jest normalne,że dajesz się traktować jak szmata.Co z tobą ,u licha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pewnie przed seksem łykała ketonale hłehłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chora sytuacja. ..Niestety byłam w podobnej i skończyło się rozstaniem. Facet wyznał mi po długiej rozmowie, że tylko używając przemocy jest w stanie osiągnąć satysfakcję seksulana i to nie chodzi o to, że mnie lał, tylko bardziej o to, że agresywnie się ze mną kochał. Chyba podobny problem ma Autorka. . Ja zaciskalam zeby 2 miesiące, więc podziwiam, że dajesz radę 1,5 roku , ale nie oceniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to jednak mają kurewską naturę, bo jak inaczej nazwać godzenie się na seks który im nie odpowiada i nie sprawia przyjemności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne...przeczytalam i jestem w szoku,że można się na coś takiego godzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak słów po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszka31
Chciałam się wypowiedzieć w kwestii brutalności i obłudy. Mam 31 lat. Rok temu poznałam faceta w pracy. Przychodził do mnie służbowo - w moim biurze kooperanci współpracujący z moim pracodawcą, pili kawę, czekali na dostawy z magazynu itd. Jeden chyba mnie zwłaszcza polubił. Namawiał mnie kilka miesięcy. Zgodziłam się na raz w hotelu. Od sześciu lat z nikim nie spotykałam się, dopadł mnie kryzys 30-ki. Tylko raz, obiecywał że jest świetny, że żona jest zimna niechętna od ślubu, zwierzał sie szlochał..... Był nudny, przewidywalny, szybko doszedł, w*****ał mnie jak jakąś dziwkę....miał dosyć dużego i mnie do tego bolało...Czułam się jak szmata. Miałam rozstrój nerwowy. Pozwoliłam na bliskość z kimś tak obleśnym, kto wydawał się fajny. Ohyda!!! Zerżnął mnie jak kurrrwę bez czułości, namiętności. Posuwał mnie jak piepszony robot... M Wcześniej to mówił ze nie jest szczęśliwy, ze go ona nie rozumie, że mnie bardzo lubi, a jak die na mnie położył to już miałam dosyć. Nawet mnie nie przygotował, wsadził, spuścił się ... Boże!!!Zaraz,zwymiotuję. Nigdy więcej! Potem się narzucał, jak mu powiedziałam ze mam faceta i jest nam bosko, to nie uwierzył. Dzwonił i mnie namawiał potem do zdrady, bo mu moje zmienniczki potwierdziły, że jestem zajęta. Powiedziałam swojemu facetowi. On go przestraszył i teraz mam spokój. Unikajcie takiego seksu. Jest obleśny! Potem się badałam, czy mnie nie zaraził. Na,szczęście nie! Mój pierwszy i ostatni seks bez głowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×